Lektury w gimnazjum

napisał/a: ~w_e 2011-09-25 09:23
Dnia Sat, 24 Sep 2011 21:04:21 +0200, Nixe napisał(a):

> Za szczyt męki do dziś uważam "Nie-boską komedię", "Kordiana" i "Konrada
> Wallenroda" - kolejność dowolna.

Wallenrod był super
--
w_e
napisał/a: ~w_e 2011-09-25 09:28
Dnia Sat, 24 Sep 2011 22:49:44 +0200, Lolalny Lemur napisał(a):

> Mnie wykończył Żeromski

Nooooo, ja w życiu nie przeszłam do końca przez "szklane domy", skutecznie
usypiało. Drugą pozycją nad którą zasnęłam był Relatywizm moralny napisany
przez mojego wykładowcę, więc musieliśmy przeczytać brrrr.

Tak więc z lekturami raczej nie da się dogodzić wszystkim na raz, więc
czasem trzeba przebrnąć przez Antygonę, a z przyjemnością przeczytać
Żeromskiego i na odwrót.
--
w_e
napisał/a: ~w_e 2011-09-25 09:29
Dnia Sat, 24 Sep 2011 22:52:17 +0200, Lolalny Lemur napisał(a):

> Mnie ciekawi jak długo ona musiała się uczyć pisać w ten sposób :) A
> może siedzi nad każdym postem i poprawia za każdym razem wschód na fshut? ;)

To już lepiej zainwestować w słownik niż się tak męczyć, chyba bym więcej
błędów robiła w tej nowej ortografii niż w tradycyjnej.
--
w_e
napisał/a: ~krys 2011-09-25 10:52

>> Jakie to szczęście, że na maturze mogłam o Kochanowskim pisać...
>
> U mnie też był Jan z Czarnolasu, ale ja akurat pisałam z pokolenia
> Kolumbów '20. Jaśka pokochałam później, czytując go dla przyjemności.

Pisałaś w '89? Nie pamiętam, co było na maturze, bo jak zobaczyłam II WŚ, to
inne tematy mogły nie istnieć .
J.
napisał/a: ~Stokrotka" 2011-09-25 19:22

>Mnie ciekawi jak długo ona musiała się uczyć pisać w ten sposób :) A
>może siedzi nad każdym postem i poprawia za każdym razem wschód na fshut?
>;)

Około 10 minut.

Natomiast sztuką trudną jest pisanie w nowej, uproszczonej ortografi tak,
by w tekście nie było odstępstw od ortografi tradycyjnej.
Da się tak napisać prawie każdy tekst,
ale tej sztuki należy sie uczyć długo,
i jeśli ustawimy "limit odstępstw" zbyt ostro, jest to zadanie naprawdę
trudne.
Jednak i wtedy tekst pisze się w zasdzie normalnie, ciągiem,
tyle, że używam słownika tradycyjnego i komputerowego.

--
(tekst w nowej ortografi: óu, chh, rzż lub sz, -ii -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
napisał/a: ~medea 2011-09-25 21:51
W dniu 2011-09-25 09:28, w_e pisze:
> Dnia Sat, 24 Sep 2011 22:49:44 +0200, Lolalny Lemur napisał(a):
>
>> Mnie wykończył Żeromski
> Nooooo, ja w życiu nie przeszłam do końca przez "szklane domy", skutecznie
> usypiało. Drugą pozycją nad którą zasnęłam był Relatywizm moralny napisany
> przez mojego wykładowcę, więc musieliśmy przeczytać brrrr.
>
> Tak więc z lekturami raczej nie da się dogodzić wszystkim na raz, więc
> czasem trzeba przebrnąć przez Antygonę, a z przyjemnością przeczytać
> Żeromskiego i na odwrót.

Pocieszcie się, że nie tylko my nie potrafiliśmy przebrnąć przez
niektóre arcydzieła. ;)

http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne/1518376,1,arcydziela-literackie-ktore-omijalismy-z-daleka.read

Ewa
napisał/a: ~Paulinka 2011-09-25 22:18
medea pisze:
> W dniu 2011-09-25 09:28, w_e pisze:
>> Dnia Sat, 24 Sep 2011 22:49:44 +0200, Lolalny Lemur napisał(a):
>>
>>> Mnie wykończył Żeromski
>> Nooooo, ja w życiu nie przeszłam do końca przez "szklane domy",
>> skutecznie
>> usypiało. Drugą pozycją nad którą zasnęłam był Relatywizm moralny
>> napisany
>> przez mojego wykładowcę, więc musieliśmy przeczytać brrrr.
>>
>> Tak więc z lekturami raczej nie da się dogodzić wszystkim na raz, więc
>> czasem trzeba przebrnąć przez Antygonę, a z przyjemnością przeczytać
>> Żeromskiego i na odwrót.
>
> Pocieszcie się, że nie tylko my nie potrafiliśmy przebrnąć przez
> niektóre arcydzieła. ;)
>
> http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne/1518376,1,arcydziela-literackie-ktore-omijalismy-z-daleka.read

Nie czytałam 'Quo vadis', ba nie widziałam nawet filmu ;)
BTW fajny artykuł :)


--

Paulinka

niedoszła absolwentka filologii polskiej (tak, zaliczyłam pierwszy rok
na UW we Wrocławiu )
napisał/a: ~Paulinka 2011-09-25 22:20
Nixe pisze:
>
> Dnia Fri, 23 Sep 2011 22:48:50 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>>> Muszą, jeśli mają mieć jakiekolwiek horyzonty
>>> myślowe.
>
>> :)
>> Tak, tak, tak.Zdecydowanie tak.
>
> Eee, polemizowałabym :)
> Nie uważam się za osobę o jakoś wyjątkowo ograniczonych horyzontach
> myślowych, pomimo tego, że czytając część lektur szkolnych cierpiałam
> okrutnie, nie podobały mi się, nie rozumiałam ich i szybko o nich
> zapomniałam.
> Za szczyt męki do dziś uważam "Nie-boską komedię", "Kordiana" i "Konrada
> Wallenroda" - kolejność dowolna.

Uogólniłam bardzo, wiem. Tych obowiązkowych lektur nie ma aż tak dużo.
Gorzej jak się czyta tylko bryki.

--

Paulinka
napisał/a: ~medea 2011-09-25 22:37
W dniu 2011-09-25 22:18, Paulinka pisze:
> medea pisze:
>>
>> Pocieszcie się, że nie tylko my nie potrafiliśmy przebrnąć przez
>> niektóre arcydzieła. ;)
>>
>> http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne/1518376,1,arcydziela-literackie-ktore-omijalismy-z-daleka.read
>
>
> Nie czytałam 'Quo vadis', ba nie widziałam nawet filmu ;)

Ja nie mam na tyle siły, żeby się przyznawać do swoich słabości. ;)

Ewa
napisał/a: ~Paulinka 2011-09-25 22:45
medea pisze:
> W dniu 2011-09-25 22:18, Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>>>
>>> Pocieszcie się, że nie tylko my nie potrafiliśmy przebrnąć przez
>>> niektóre arcydzieła. ;)
>>>
>>> http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne/1518376,1,arcydziela-literackie-ktore-omijalismy-z-daleka.read

>> Nie czytałam 'Quo vadis', ba nie widziałam nawet filmu ;)
>
> Ja nie mam na tyle siły, żeby się przyznawać do swoich słabości. ;)

Oj tam, oj tam, ale artykuł wygrzebałaś przedni.
Zresztą biorąc pod uwagę postępujący analfabetyzm w Polsce, to moja
nieznajomość wiekopomnego dzieła Sienkiewicza, za jakiś czas nie będzie
nawet ujmą. Tylko teraz to nie wiem, czy się z siebie śmiać, czy nad
sobą płakać.

--

Paulinka
napisał/a: ~Qrczak" 2011-09-26 09:20
Dnia dzisiejszego niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>
> medea pisze:
>>
>> Pocieszcie się, że nie tylko my nie potrafiliśmy przebrnąć przez niektóre
>> arcydzieła. ;)
>>
>> http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne/1518376,1,arcydziela
>> -literackie-ktore-omijalismy-z-daleka.read
>
> Nie czytałam 'Quo vadis', ba nie widziałam nawet filmu ;)

Niewiele straciłaś.

> BTW fajny artykuł :)


Mnie ten cycat z Eco bardzo wzruszył, bo miewam podobny problem.

Qra
napisał/a: ~medea 2011-09-26 09:58
W dniu 2011-09-26 09:20, Qrczak pisze:
>
>
> Mnie ten cycat z Eco bardzo wzruszył, bo miewam podobny problem.

Znaczy - którą odpowiedź wybierasz?

Ewa