Lektury w gimnazjum

napisał/a: ~Lolalny Lemur 2011-09-22 12:11
W dniu 2011-09-21 09:24, Nixe pisze:
> Jakie lektury miały/mają Wasze dzieci w I gimnazjum?
> Mi szczęka lekko opadła, bo na pierwszy rzut idzie "Antygona" i "Pieśń o
> Rolandzie", które pamiętam jako omawiane w I klasie, ale liceum (za moich
> czasów

Nie wiem, może gimnazjaliści co roku dojrzalsi. Ja tam bym się nie
pokusiła, bo zamiast szukać w tym tragedii moralnej taki młotek czyta
"historyjkę" i g... z przeproszeniem z niej rozumie z reguły. Ale pewnie
system wie lepiej.


--
Lemuria

http://krotkaseria.blox.pl
napisał/a: ~Lolalny Lemur 2011-09-22 12:19
W dniu 2011-09-21 15:43, Nixe pisze:
> "Anai" napisał
>
>> 1. "Antygona" Sofoklesa
>> 2. "Romeo i Julia" Szekspira
>> 3. "Krzyżacy" Sienkiewicza
>> 4. "Skąpiec" Moliera
>> 5. "Bursztyny" Zofii Kossak - Szczuckiej
>
> Oprócz Antygony reszta ujdzie w tłoku, choć też nie wydaje mi się, by
> Szekspir czy Molier to byli autorzy, przez których jest w stanie przejść
> przeciętny 13-latek. "Przejść" w znaczeniu przeczytać z ochotą,
> zrozumieć, ocenić i podyskutować na ten temat.

Molier? Myślę akurat że spokojnie, podobnie jak Szekspir. Romeo i Julia
specjalnie głębokie nie są i chyba tak naprawdę "w klimacie" młodej,
nabuzowanej hormonami głowy. Skąpiec gorzej, ja wolę Mieszczanin
Szlachcicem, ale Molier naprawdę jest tak moralizatorski jak przeciętna
bajka, więc myślę, że spokojnie dziecię w tym wieku już sobie poradzi.
Inna sprawa, że Molier czytany jest nudny jak flaki z olejem - to trzeba
zobaczyć , żeby się śmiać, albo umieć wejść "w rytm", a to już niestety
nie każdy potrafi.

--
Lemuria

http://krotkaseria.blox.pl
napisał/a: ~Lolalny Lemur 2011-09-22 12:19
W dniu 2011-09-21 14:29, w_e pisze:

> - II część Dziadów

No to już chyba jednak przesada...


--
Lemuria

http://krotkaseria.blox.pl
napisał/a: ~Anai 2011-09-22 12:45
W dniu 22.09.2011 12:19, Lolalny Lemur pisze:
> W dniu 2011-09-21 15:43, Nixe pisze:
>> "Anai" napisał
>>
>>> 1. "Antygona" Sofoklesa
>>> 2. "Romeo i Julia" Szekspira
>>> 3. "Krzyżacy" Sienkiewicza
>>> 4. "Skąpiec" Moliera
>>> 5. "Bursztyny" Zofii Kossak - Szczuckiej
>>
>> Oprócz Antygony reszta ujdzie w tłoku, choć też nie wydaje mi się, by
>> Szekspir czy Molier to byli autorzy, przez których jest w stanie przejść
>> przeciętny 13-latek. "Przejść" w znaczeniu przeczytać z ochotą,
>> zrozumieć, ocenić i podyskutować na ten temat.

Wszystko zależy chyba od dziecka: moja młodsza Antygonę i Romka z Julką
jakoś przełknęła a nie mogła wręcz strawić Bursztynów i Krzyżaków -
starsza z kolei Krzyżaków kocha do dziś podobnie jak Quo Vadis, który
miała w 3 albo 2 klasie.

> Inna sprawa, że Molier czytany jest nudny jak flaki z olejem - to trzeba
> zobaczyć , żeby się śmiać, albo umieć wejść "w rytm", a to już niestety
> nie każdy potrafi.
>
A Molier nie wiedzieć czemu podobał się tak jednej jak i drugiej, bez
szału, ale podobał się... Dulska i jej moralność również, ta może nawet
z lekkim szałem... :D

--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
napisał/a: ~medea 2011-09-22 13:23
W dniu 2011-09-22 12:19, Lolalny Lemur pisze:
> W dniu 2011-09-21 14:29, w_e pisze:
>
>> - II część Dziadów
>
> No to już chyba jednak przesada...
>
>

A to niby dlaczego? Za "naszych czasów" było to bodajże w 7 czy 8 klasie
podstawówki.
Zresztą to najfajniejsza część Dziadów, zwłaszcza z punktu widzenia
wczesnego nastolatka. Można nawet zrobić przedstawienie przy okazji
Halloween. ;)

Ewa
napisał/a: ~Qrczak" 2011-09-22 14:07
Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2011-09-22 12:19, Lolalny Lemur pisze:
>> W dniu 2011-09-21 14:29, w_e pisze:
>>
>>> - II część Dziadów
>>
>> No to już chyba jednak przesada...
>
> A to niby dlaczego? Za "naszych czasów" było to bodajże w 7 czy 8 klasie
> podstawówki.
> Zresztą to najfajniejsza część Dziadów, zwłaszcza z punktu widzenia
> wczesnego nastolatka. Można nawet zrobić przedstawienie przy okazji
> Halloween. ;)

Ba, i nawet dowiedzą się, skąd czerpią inni pomniejsi wieszcze.

Qra, pijąc do...
napisał/a: ~w_e 2011-09-22 14:34
Dnia Wed, 21 Sep 2011 15:43:30 +0200, Nixe napisał(a):

> Oprócz Antygony reszta ujdzie w tłoku,

Chyba kwestia gustu, la lubię Antygonę i pewnie nie miałabym nic przeciwko
gdyby pojawiła się jako lektura.
--
w_e
napisał/a: ~w_e 2011-09-22 14:47
Dnia Thu, 22 Sep 2011 12:19:53 +0200, Lolalny Lemur napisał(a):

> W dniu 2011-09-21 14:29, w_e pisze:
>
>> - II część Dziadów
>
> No to już chyba jednak przesada...

Nie ukrywam, że się zdziwiłam, ale dlatego, że dziecko nie miało wcześniej
nic innego z Mickiewicza. Liczę jednak, że coś innego też omówią w ramach
zaznajomienia z wieszczem.
Za to jestem ciekawa jak im pójdzie Mały Książę :)
--
w_e
napisał/a: ~Nixe" 2011-09-22 22:21
"Lolalny Lemur" napisał

> Wiesz, kultura języka to też historia literatury.[ciach]

Wszystko, co piszesz, to całkowita prawda, ale ja nie rozumiem dlaczego
katować tym 13-latków?
Ja Antygonę przerabiałam, gdy miałam 16 lat.
Raptem 3 lata różnicy, ale to jednak przepaść w tym wieku.

Pozdrawiam
Nixe
napisał/a: ~Nixe" 2011-09-22 22:25

"medea" napisał

> A to niby dlaczego? Za "naszych czasów" było to bodajże w 7 czy 8 klasie
> podstawówki.

Żartujesz? Tzn. nie wiem, jakie były "Twoje czasy"
Ja "Dziady" miałam w ogólniaku i to bodaj w II czy III klasie.
Mickiewicz w podstawówce to chyba jedynie "Pan Tadeusz".

Pozdrawiam
Nixe
napisał/a: ~Qrczak 2011-09-22 22:29
Dnia 2011-09-22 22:21, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
> "Lolalny Lemur" napisał
>
>> Wiesz, kultura języka to też historia literatury.[ciach]
>
> Wszystko, co piszesz, to całkowita prawda, ale ja nie rozumiem dlaczego
> katować tym 13-latków?
> Ja Antygonę przerabiałam, gdy miałam 16 lat.
> Raptem 3 lata różnicy, ale to jednak przepaść w tym wieku.

A co byś zaproponowała?

Qra
--
nie katujmy dzieci niczem
napisał/a: ~Nixe" 2011-09-22 22:33
"w_e" napisał

> Chyba kwestia gustu, la lubię Antygonę

Ale masz chyba trochę więcej niż 13 lat :)
Ja sporą część lektur przeczytałam z naprawdę dużą przyjemnością znacznie
później, niż w wieku, w którym przerabialiśmy je na siłę.
Właściwie to na etapie ogólniaka tylko literatura międzywojenna i obozowa
wciągnęła mnie całkowicie.

Pozdrawiam
Nixe