Lampka wina i słodycze w ciąży ?

napisał/a: inusiak 2012-01-24 23:16
Drogie mamy,
niewiele się o tym pisze i niewiele o tym wiemy… Jestem studentką pedagogiki. Na ostatnich zajęciach z psychologii dowiedziałam się o przerażającym zaburzeniu. Alarmuję, aby Was uczulić i przestrzec przed zrobieniem krzywdy własnemu dziecku. Niewiele Mam kiedykolwiek słyszało o Płodowym Zespole Poalkoholowym, w skrócie FAS. Zaburzenie to pojawia się u dzieci jako rezultat spożywania przez ciężarną kobietę alkoholu. Szkodliwe mogą okazać się nawet słodycze czy leki zawierające alkohol, w co ciężko uwierzyć. Decydujący wpływ, co oczywiste, mają duże ilości alkoholu. Należy pamiętać, że FAS to zespół zaburzeń umysłowych i fizycznych. Mogą się one wyrażać jako opóźnienie umysłowe, dysfunkcja mózgu, anomalie rozwojowe czy zaburzenia w uczeniu się. Rezultatem bezmyślności ze strony mamy są także charakterystyczne zmiany zewnętrzne, tj. np. małe, szeroko rozstawione oczy, krótki zadarty nos, cienka górna warga czy wygładzona rynienka podnosowa. Warto się nad tym zastanowić gdyż niewiedza matki może prowadzić do tragedii.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Może, jako kobiety mające już dzieci, chciałybyście podzielić się spostrzeżeniami w tej kwestii?
Spodziewając się dzidziusia wystrzegajmy się alkoholu pod jakąkolwiek postacią.
gajaa
napisał/a: gajaa 2012-01-25 08:44
dad69069 napisal(a): Drogie mamy,
niewiele się o tym pisze i niewiele o tym wiemy… Jestem studentką pedagogiki. Na ostatnich zajęciach z psychologii dowiedziałam się o przerażającym zaburzeniu. Alarmuję, aby Was uczulić i przestrzec przed zrobieniem krzywdy własnemu dziecku. Niewiele Mam kiedykolwiek słyszało o Płodowym Zespole Poalkoholowym, w skrócie FAS. Zaburzenie to pojawia się u dzieci jako rezultat spożywania przez ciężarną kobietę alkoholu. Szkodliwe mogą okazać się nawet słodycze czy leki zawierające alkohol, w co ciężko uwierzyć. Decydujący wpływ, co oczywiste, mają duże ilości alkoholu. Należy pamiętać, że FAS to zespół zaburzeń umysłowych i fizycznych. Mogą się one wyrażać jako opóźnienie umysłowe, dysfunkcja mózgu, anomalie rozwojowe czy zaburzenia w uczeniu się. Rezultatem bezmyślności ze strony mamy są także charakterystyczne zmiany zewnętrzne, tj. np. małe, szeroko rozstawione oczy, krótki zadarty nos, cienka górna warga czy wygładzona rynienka podnosowa. Warto się nad tym zastanowić gdyż niewiedza matki może prowadzić do tragedii.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Może, jako kobiety mające już dzieci, chciałybyście podzielić się spostrzeżeniami w tej kwestii?
Spodziewając się dzidziusia wystrzegajmy się alkoholu pod jakąkolwiek postacią.


No niestety, świadomość Polek na ten temat bywa różna. Sama mam koleżankę, która - będąc w ciąży - nieraz piła lampkę wina czy pół szklanki piwa, gdy inni też pili. Wg niej "po takiej dawce alkoholu nic się nie może stać, bo praktycznie nic nie wypiła". Logiczne argumenty do niej nie trafiały.
A może wiesz, jak przekonać przyszłe matki, które "wiedzą lepiej"?
napisał/a: inusiak 2012-01-26 10:20
hm... przekonać przyszłe matki jest baaardzo ciężko, większość uważa, że taka okazjonalna lampka wina nie wpłynie negatywnie na rozwój ich dzidziusia. Sądzę, że dobrym miejscem do apelowania w tej sprawie są właśnie takie fora, ale... to nie wystarczy ponieważ "ciężarówki" wyśmiewają tego typu informacje. Przydałoby się wsparcie szerszej społeczności: wszelkiego rodzaju akcje promujące "ciążę bez alkoholu", spotkania dla przyszłych mam, częstsze poruszanie tego tematu w mediach i co najważniejsze porady specjalistów. Z naszej strony pozostaje jedynie tłumaczyć koleżankom i znajomym, że picie alkoholu w trakcie ciąży może nieodwracalnie skrzywdzić dziecko.
napisał/a: ~mamtaram 2012-02-17 09:49
Ja nigdy nie pozwoliłbym mojej połówce wypić alkohol w ciąży, czy podczas karmienia. Nawet gdyby miało to się zakończyć kłótnią
napisał/a: ~gość 2012-02-22 15:21
Na lekkomyślność nie ma lekarstwa, jak dziecko rodzi się upośledzone, to dopiero matki się budzą i przekonują o "słuszności" swoich racji, a i wtedy nie zawsze...
Nie wiem może analogia do wzrastającej roślinki podlewanej substancjami chemicznymi da matkom do myślenia, w nich kwitnie nowe życie, a one zalewają je alkoholem i zasypują śmieciowym żarciem...
napisał/a: ~edyta 2012-03-20 10:33
to prawda że nie wiele osób wie co to jest FAS. Jestem mamą adoptusia z FAS.To nie tylko tzw. cechy dysmorficzne, o których pisałaś ale też ogromne zaburzenia zachowania które nie zależą ani od dziecka ani od naszych metod wychowawczych to też problemy z emocjami, koncentracją, nauką. Wyobraźcie sobie że stoicie na przystanku albo w sklepie dziecko biega robi dużo hałasu. Ludzie patrzą komentują Tobie jest przykro bo wiesz że dziecko nie potrafi inaczej.Ono przecież nie wygląda na chore. Moje dziecko urodziła szesnastoletnia dziewczyna. Szkoda że w szkole nikt o tym nie uczy. Tyle się mówi ciążach nastolatek ale nie uczy się o skutkach picia alkoholu w ciąży.Alkohol niszczy mózg maluszka bardziej niż twarde narkotyki,
napisał/a: kasiarr1 2012-03-26 08:42
Myślę, że w Polsce wciąż za mało się mówi o FAS i o tym, że nawet lampka wina regularnie spożywana może zaszkodzić. Jeśli kobiety o tym nie wiedzą, a "nie pij" słyszą od swoich ciotek, to może to być niewielki powód to abstynencji. Dobrze by było, gdyby powstała jakaś głośna kampania społeczna na ten temat.
napisał/a: billyrubin 2012-03-26 10:06
Sam znam matkę, która w czasie ciąży paliła o_O. Na szczęście, dziecko urodziło się zdrowe (i w miarę) normalne.
Jako ciekawostkę dodam, że jeszcze 20 lat temu francuzi zalecali ciężarnym lampkę wina, w ramach profilaktyki zdrowotnej...czad.
gajaa
napisał/a: gajaa 2012-03-26 10:28
billyrubin napisal(a): Sam znam matkę, która w czasie ciąży paliła o_O. Na szczęście, dziecko urodziło się zdrowe (i w miarę) normalne.
Jako ciekawostkę dodam, że jeszcze 20 lat temu francuzi zalecali ciężarnym lampkę wina, w ramach profilaktyki zdrowotnej...czad.


No niestety, to że dziecko po urodzeniu wygląda na zdrowe, nie znaczy, że w przyszłości przez swoją matkę nie będzie miało poważnych problemów z nauką lub koncentracją...