Kontrowersyjny temat - teściowa

Madziula ale masz przewalone, wspolczuje Ci ale moge doradzic jedno - nie przejmuj sie i puszczaj takie texty mimio uczu bo inaczej sie nie da. wazne abyscie Wy byli szczesliwi!

Tak, Wasze szczęście jest najważniejze i tylko to powinno się liczyć

moja tesciowa jest genialna :)...ale kaze mi ciagle cos sobie gotowac, to jest lekko irytujace, szczegolnie jak mam w planach ciekawsze rzeczy :)

Rybek, nie daj jej się...postaw na swoim,przecież twoja teściowa nie może traktować cię jak swoją służącą.

atka83 napisal(a):

Rybek, nie daj jej się..

Zgadzam się

Ja niestety zaczelam siwiec przez moja przyszla tesciowa:( Dzis moj ukochany to zauwazyl:( nie moge sobie poradzic z myslami i ciagle mam mentlik w glowie,Nie chce suszyc glowy mojemu ukochanemu o jego matce bo sam dobrze wie jaka jest.Poprostu mam juz dosc jej i tego co ona wymysla.Ostatnio do brata mojego ukochanego powiedziala ze chodzbym marcepany piekla i na rzesach stawala to mnie nigdy nie zaakceptuje.;(Poprostu przytlacza mnie ta sytuacja jak cholera.

Madziulka olej ją.

Madziulka, no nie dziwie ci się,że ta sytuacja cię przytłacza.Też bym się dziwnie czuła,gdyby mama mojego narzeczonego mnie nie chciała wogóle zaakceptować
Czułabym się odtrącona napewno :? Może jednak lepiej pogadać ze swoim narzeczonym...może coś wspólnie wymyślicie

BIEDNA JESTES MAGDZIULKA :( Ale głowa do gory, na pocieszenie - wiesz moja tesciowa wczoraj przeszla sama siebie choc w gruncie rzeczy juz mnie nic nie zdziwi! My ogladalismy film w pokoju przy zgaszonym swietle i uchylonymi lekko drzwiami... ona poszla specjalnie na gore (przechodzac kolo tego pokoju w ktorym my sziedzielismy) i jak zoabczyla ze swiatlo jest zgaszone to udala ze jej tam nie ma i sie gapila przez ta szpare od drzwi! a potem robi mojemu wyrzuty ze co to za zachowanie siedziec przy zgaszonym swietle i ogladac TV! ale mnie to wq... mowie Wam..stala tam ze 3 min i sie gapila co my robimy... a my tylko lezelismy na kanapie i od czasu do czasu smoknelismy sie... co Wy na to???

Madzienka podla z niej jedza ale nie przejmuj sie.

moja ostatnio przeszukiwala mi torbe podrozna jak przyjechalam do z moim misiem z niemiec na odwiedziny do rodzicow.!!

Mam teraz lekki klopot bo kuzynka mojego ukochanego chce zebym byla chrzestna jej dziecka ale nie wiem co mam zrobic bo matka mojego narzeczonego po ostastniej wizycie i zakomunikowaniu jej ze chcemy sie pobrac wyrzucila mnie z domu i powiedziala ze niezyczy sobie mojej obecnosci u niej w domu.Kuzynka mieszka dom obok mojej 'tesciowej' i nie chce jej mowic jaka jest sytuacja. Mam problem bo niewiem co robic. Chyba pojde do hotelu nocowac bo duma mi nie pozwala spac w rodzinnym domu ukochanego. a do domu ( do Krakowa ) ciezko wracac przez noc bo to 250 km drogi w jedna strone!

Madziulka to masz dopiero nie wesolo! ale głowa do góry! mi sie wydaje ze nie powinnas na nia patrzec... zostan chrzestna i niech ja to ni eobchodzi a tym bardziej powinno jej sie glupio zrobic i moze wtedy zmadrzeje! bo innego wyjscia nie widze. rozumiem Cie ze wolisz isc do hotelu ale ja na Twoim miejscu chyba bym nocowala u tej mamy chrzesniaka. niech tesciowa wie ze sie dogadujesz z rodzinka bardzo dobrze i nawet zostalas poproszona na chrzestna! zamuruje ja, zoabczysz :)

O kurde wasze teściowe to chyba nie są do końca zdrowe psychiczne... W głowie mi się to nie mieści