Kariera czy rodzina?

Odpowiedź jest prosta i banalna. Oczywiście, że rodzina. Nie jest to jednak wcale takie łatwe, akurat wiem coś na ten temat. Naprwdę trudno pogodzić te wszystkie obowiązki jednocześnie. Żadna z nas nie jest przecież robotem. A z drugiej strony czy wyobrażacie sobie to, że jesteście tylko żonami i matkami. Mi osobiście jest ciężko. Przez jakiś czas byłam mamą i żoną i tylko zajmowałam się domem. I szczerze mówiąc brakowało mi czegoś. Czułam, że jednak chcem zrobić coś jeszcze. Jasne, że to dom i dziecko jest dla mnie najważniejsze. Ale mam też swoje marzenia, ambicje i nadzieje. Póki co odkładam je na dalszy plan. Niedługo znów będę mamą i żoną i tylko mamą i żoną. I trochę się tego obawiam. Dojdzie praca w domu, ale nie będzie kontaktu z ludźmi. Ja myślę, że to trudny wybór. Wmawia się nam, że musimy być najlepsze na każdym polu ( tu często przytaczane: przecież inne kobiety jakoś sobie radzą). Właśnie jakoś. Ja mam bardzo często wyrzuty sumienia. Jak jestem w pracy, to czuję, że zaniedbuje moją córeczkę. Jak jestem w domu, to trochę żal mi tych wszystkich lat poswięconych na studia i naukę (do dziś studiuje). A wy jakie macie zdanie

Myślę, że teraz ciężko byłoby wybrać "tylko" rodzinę. Najlepiej, jeśli kobieta ma stałą pracę i jest na urlopie macierzyńskim. Wtedy jest zatrudniona, wie, że ma możliwość powrotu do pracy, a jednocześnie ma mnóstwo czasu na zajmowanie się dziećmi i domem.
W dużo trudniejszej sytuacji są młode mężatki, które otrzymując pracę, nie będą mogły sobie pozwolić w najbliższym czasie na dziecko (bo będzie to groziło zwolnieniem). A mężczyźnie trudno byłoby samemu utrzymać rodzinę, szczególnie, jeśli pracuje od niedawna (np. jest świeżo po studiach) - chodzi oczywiście o niski zarobek. Wiele kobiet z tego właśnie powodu musi odwlekać decyzję o macierzyństwie. Ale ja bym tego nie nazwała "pogonią za karierą".

Nie no jasne, ze to nie jest pogoń za karierą a raczej świadome macierzyństwo . I oczywiście, że uważam to za najlepszą sytuację. Lepiej jest mieć ugruntowaną sytuację materialną (stała pracę i własne mieszkanko). Pogoń za karierą zaczyna się wtedy, gdy już mamy praktycznie wszystko, a jeszce nam mało .

ja miałam właśnie na myśli co wybrać konkretnie, na co się zdecydować. Czy odnosić sukcesy w świecie biznesu i w ogóle nie zakładać rodziny, czy odwrotnie.
Ja myślę, że to w dużym stopniu zależy od osobowości człowieka.
Dla mnie zawze wygrałaby [shadow=red:7f43c7c0fb]rodzina[/shadow:7f43c7c0fb]

Dla mnie również :).

Ależ oczywiście, dla mnie też ważniejsza jest rodzina :). Nie wiem, czy wybrałabym karierę, nawet gdyby posiadanie rodziny wcale w niej nie przeszkadzało ;)

ja również nie mam silnej potrzeby zrobienia kariery zawodowej. Bardziej będę szczęśliwa, gdy zostanę mamusią

No to Sylwiu, trzymam w takim razie, kciuki .

Cieszę się i mam nadzieję, że już całkiem niedługo będziesz mogła puścić

lol ! Jak wy myślicie? Jak to może być że ważniejsza jest rodzina? Najpierw kariera, nie koniecznie potężna, ale z czego utrzumacie swoje dzieci? Same mówiłyście że facet calej rodziny nie utrzyma!

Ja choc nie popieram karierowiczów w tym przypadku poprę słowa GRUBER...Czasy mamy ciężkie i raczej z jednej pensji ciężko jest wyżyć na dobrym poziomie !