Jestem mamą...

napisał/a: Moniqe 2007-11-25 11:30
Kasiulek napisal(a):a jeslki chodzi o nabial to asiu zgodze sie z Toba ze warto jesc...ale tu tez moze pojawic sie problem...skaza u dziecka ...jesli wystapi to nici z nabialu:(

JA GLOWNIE MAM OCHOTE NA NABIAL W PIERWSZYCH DNIACH ZYCIA DOMINIKA TO TYLKO NABIAL JADLAM.NA SZCZESCIE NIC PO TYM NIE WYSTAPILO.

sylwia napisal(a):Ale wicie co i tak najgorsze będą Śwęeta, pierożki z kapustą i grzybami, zupa grzybowa (u mnie), albo barszcz czerwony, makiełki, albo kutia, karp smażony, cista.... A my tylko na to będziemy patrzeć

NO WLASNIE ILE BEDZIE TRZEBA SOBIE ODPUSCIC!!??
napisał/a: nika81 2007-11-25 11:48
sylwia, myślę, że almette można
Nie wspominajcie nawet o świętach
A herbatkę piłyście z cytrynką czy bez? Bo cytryna to przecież cytrus
napisał/a: Kasia248 2007-11-25 11:52
Misia, cytryna uczula, ja ostatnio wzielam do herbaty i lipa malego wysypalo...czyli jednak za wczesnie, ale Kubus wcale nie musi tak zareagowac!!

ja jadlam:pietruszka i marchewka starta na grubych oczkach troszke podduszam a potem daje cycka kurzegi i gotuje z ziolami, bazylia i takie tam i wiecie co nawet dobre z ryzykiem makaroinem albo zimniakiem!!

a swiat to wam wspolczuje, ja juz bede mogla wszystko jesc!!

Misia pij sobie herbatke hippa dla kobiet karmiacych
ach i to co np. wdyma WAS niekoniecznie musi wzdymac Wasze Maluszki i odwrotnie
napisał/a: Moniqe 2007-11-25 11:57
Misia napisal(a):A herbatkę piłyście z cytrynką czy bez? Bo cytryna to przecież cytrus

OJ JA NAWET NIE POMYSLALAM ZE MOZE ZASZKODZIC PILAM Z CYTRYNA I POMARANCZ NAWET JADLAM ALE NIM MINISIOWI NIE BYLO PO TYM!!
napisał/a: nika81 2007-11-25 12:08
Wczoraj mama mi zrobiła na obiad cos podobnego do Twojego przepisu i nawet dało się zjeść Smakowało mi, ale przecież nie będę tego jadła co dzień

Herbatkę mam zakupioną, ale ona też pobudza laktację i boję się, że znów będę mieć nawał

Z cytryną w takim razie dam sobie spokój. A jakie zupki jadłyście? I czy można jeść jajka, jajecznicę na przykład?
Sorki, że tak męczę
napisał/a: devil_doll 2007-11-25 12:17
Misia nam położna mówiła , że najlepsza jest dieta wątrobowa (dla osób z chorą wątrobą) i że jajka są ok pod warunkiem, że są na twardo ........ogólnie nic smazonego etc
ogólnie wygląda to tak:
cytrusy, wiśnie, brokuły, kalafiory, groch, tłuste, smażone NIE
jabłka, porzeczki, kiwi, banany, suszone ,morele, marchew, buraczki TAK
ryby (metoda prób i błędów ale tylko gotowane albo pieczone bez tłuszczu).
Mleko w formie przetworów
a wszystkie warzywa+owoce (bez cytrusów malin i poziomek) po 3cim miesiącu


napisał/a: Moniqe 2007-11-25 12:32
Misia napisal(a):jajecznicę na przykład?

JAJECZNICY CHYBA NIE BO SMAZONE!!??
napisał/a: samsam 2007-11-25 12:49
Kasiulek napisal(a):a swiat to wam wspolczuje, ja juz bede mogla wszystko jesc!!



O kurcze, to ja przerzucam sie na kanapki.
Nie lubię gotowanego mięsa, nie lubię ryżu.

A można zupy warzywne (takie z mrożonek) np. na kotce rosołowej? To taka chudziutka zupka by była, niczym nie zabielana.
napisał/a: nika81 2007-11-25 12:59
devil_doll, dzięki.

Moniqe napisal(a):JAJECZNICY CHYBA NIE BO SMAZONE!!??


No właśnie A ja mam taką chętkę

Zupki warzywne jak najbardziej można
napisał/a: samsam 2007-11-25 13:02
Misia napisal(a):Zupki warzywne jak najbardziej można

A z koncentratem pomidorowym?
napisał/a: nika81 2007-11-25 13:03
Chyba też, ale nie jestem pewna na 100%.
napisał/a: samsam 2007-11-25 13:05
Misia, a przykrywasz małego kołderką?

A z karmieniem jak jest? Za każdym razem, jak sie budzi to go przystawiasz?

A jak go kładziesz do spania, na boczku, czy pleckach?