Jaki chodzik i czy w ogóle?

napisał/a: roszka 2011-04-11 14:11
To masz rację, ale wziąć pod uwagę rady specjalisty też warto :)
napisał/a: Sandbender 2011-06-08 11:38
Zgadzam się, na pewno nie chodzić do którego środka wkłada się dziecko. Można się zastanowić nad takim ktory przypomina stolik raczej, i ma przyciski z przodu. Choć moja tego nie uzywala, za to chodziła z taboretem... trochę głośno ale sama wybrała.
napisał/a: chodexer 2011-06-20 14:05
Chodzik kilka razy dziennie po kilkanaście minut działa jak najbardziej pozytywnie :) i jest naprawdę świetnym urządzaniem pisanie, że szkodzi dla kręgosłupa to jest troszkę przegięciem - to tak jakby napisać, że zjedzenie tabletki przeciwbólowej jest szkodliwe - wszystko w umiarze i nic nie jest szkodliwe ; ) przede wszystkim głowa :)

a jak komuś chodziki nie pasują to zawsze zostają jeździki i pchacze - one nie maja takich dziwnych opinii na temat szkodliwości : )

Pozdrawiam
napisał/a: soine 2011-06-20 21:59
My rownież mieliśmy chodzik i nie wpłynał jak dotąd na małego negatywnie, mały ładnie dreptał przed rokiem, a co do rysowania paneli, kupilśmy z silikonowymi nie plastikowymi kołami dzięki czemu nasza podłoga jest nienaruszona
napisał/a: bluebell1 2011-07-15 11:59
właśnie się zastanawiam nad kupieniem chodzika, Kajka ze względu na to że prawie nigdy nie leżała na brzuszku (przez operację i jej stomię) nawet nie garnie się do raczkowania za to ładnie siedzi i stoi z podparciem, teraz zaczęła być strasznie aktywna i nudzi się w jednym miejscu, mamy dwa bujaczki, fotelik i non stop zmieniamy jej miejsca, staram się ją trzymać na rękach jak najmniej ale czas zabawy też mamy nie pracuje więc mamy ze sobą dużo czasu, więc wiem że dużo mam jest przeciwko ale w naszym przypadku by chyba się to sprawdziło??? Jak myślicie?
napisał/a: soine 2011-07-16 09:08
bluebell, jak sama widzisz zdania są podzielone, jedni są kategorycznymi sprzeciwieńcami inni są mega zachwalaczami, ja należę do tych pośrednich - mały śmigał u nas w chodziku ale max 30minut- do godziny dziennie jakoś od 5-6mies. do końca 7, tak jak mówię to zależy wyłącznie od Ciebie jaki masz stosunek do chodzika Pozdrawiam Cię serdecznie
napisał/a: bluebell1 2011-09-25 23:50
No to chodzik zapupiony jakiś czas temu mała do tej pory tylko w bok i do tyłu człapie, w między czasie nauczyła się siedzieć więc się mniej wścieka i nudzi. W chodziku spędza pół godziny w ciągu dnia, nie protestuje ale też nie chcę jej tam za długo trzymać. Ogólnie rzecz mówiąc chodzik jest, zajmuje miejsce ale za bardzo nam się nie przydaje .. :D
ewaboberr
napisał/a: ewaboberr 2018-01-23 14:57
Na pewno odradzam chodzik, w którym dziecko sobie będzie mogło usiąść - to rozleniwia i wykrzywia nogi. jak maluszek umie już się w podparciu poruszać to najfajniej jest mu sprawić chodzić popychajkę, czyli jakiś wózek samochód itp. byłam w zeszłym roku na targach zabawek bezpiecznych dla dzieci i można było tam testować, oglądać i konsultować ze specjalistą różne takie chodziki - u mnie najlepiej wypadł taki ene-due.eu/product-pol-4373-Galopujaca-Zebra-wozek-na-zabawki-chodzik-HAPE.html stabilny i bawiła się nim i nauczyli chodzić i syn i córka. Potem przesiadka na rowerek biegowy i rośnie nam mały sportowiec :)