Jak to jest...gdy jużnie jesteśmy same

napisał/a: samsam 2006-09-20 08:43
Gdzieś ostatnio czytałam o niepłodności i bezpłodności. To całkiem inne sprawy. Bezpłodność jest nieuleczalna, a niepłodność można wyleczyć.
Czy to prawda?
napisał/a: de_profundis 2006-09-20 10:17
sylwia napisal(a):Gdzieś ostatnio czytałam o niepłodności i bezpłodności. To całkiem inne sprawy. Bezpłodność jest nieuleczalna, a niepłodność można wyleczyć.
Czy to prawda?


Sylwia Prawda :) tyle że niepłodność można leczyć ale nie zawsze da się wyleczyć bo czasem nie wiadomo co jest przyczyną.

Poza tym jestem na lekach od pół roku i strasznie się pilnuję z jedzeniem bo metabolizm siadł całkiem a apetyt jest straszny, a i tak mam cztery kilo do przodu :(

Anetko, nikt nie jest gotowy do bycia mamą czy ogólnie rodzicem póki nim nie zostanie. Można tylko przygotować sie najlepiej jak potrafisz, a czy się sprawdzisz to czas pokaże. Tylko trzeba sobie zdawać sprawę że dziecko to nie same przyjemności: pierwsze uśmiechy, pierwsze gaworzenie... i tak dalej. Jak się wie z jakimi "nieprzyjemnościami" wiąże się posiadanie dzidziusia łatwiej jest uniknąć rozczarowań.
Ale z każdym dniem jest łatwiej i fajniej.
A to, ze się boisz, tonormalny ludzki odruch. Każda przyszła i potencjalna mama, mająca rozum ma pewne obawy.

Trzymajcie za mnie kciuki ja będę tzrymała za Was i jakoś pozachodzimy
napisał/a: ami1 2006-09-20 10:20
Ja trzymam kciuki mocno
napisał/a: de_profundis 2006-09-20 13:42
Dziękuje w swoim imieniu i tez będę za "starające się" trzymać.
napisał/a: samsam 2006-09-20 14:34
Trzymam, bardzo mocno
napisał/a: de_profundis 2006-09-20 21:55
napisał/a: Małgosia23 2006-09-22 15:39
To ja także się dołanczam i mocniasto trzymam kciuki za Was Będzie dobrze, zobaczycie
napisał/a: de_profundis 2006-09-24 19:34
Chyba założe jakiś wątek dla starających się zeby tak każdego innego tematu nie zaśmiecać tymi swoimi "a wiecie ja sie staram i coś nei idzie"
napisał/a: Kaira86 2006-09-25 11:59
ja z moim ukochanym staralismy sie trzy miesiace i wkoncu zaskoczylo:) wiecie nawet nie wiem dlaczego zrobilam test ciazowy poprostu tak cos podejrzewalam i "przypadkowo" w sklepie zobaczylam test wiec go kupilam.gdy wyszly dwie kreseczki poprostu nie moglam w to uwierzyc od razu pobieglam do apteki po nastepny moim oczom znow ukazaly sie dwie kreseczki zdziwienie bylo jeszcze wieksze gdy okazalo sie ze to 7tydzien poprostu mialam okres jeszcze w czasie ciazy... najlepsza byla reakcja mojego miska bo wtym samym czasie co mu powiedzialm wlasnie zalatwil sobie kredyt na komputer tylko widzialam w jego oczach jak ten komputer mu macha na pozegnanie ale oczywiscie chwile pozniej byl pelny radosci i marzen jak to bedzie z malym szkrabusiem
napisał/a: samsam 2006-09-25 14:24
zazdroszczę Ci...
napisał/a: ami1 2006-09-25 14:43
Gratuluję Kaira
napisał/a: Kaira86 2006-09-25 15:13
oczywiscie trzymam kciuki za was wszyskie przyszle mamusie