Jagnięcina marynowana pieczona.

napisał/a: ~Ikselka 2012-02-02 00:37
U mnie niedawno.


Marynata do jagnięciny:

oliwa i ocet winny biały w proporcji 3:1 (w sumie tyle, aby mięso w worku
foliowym miało szansę być dobrze "otoczone" marynatą, nie musi w niej aż
pływać)
pieprz biały
pieprz zielony
czosnek (przeciśniety prez praskę 1 i 1/2 dużego ząbka świeżego lub 1/3
łyżeczki granulatu na 1 kg mięsa)
sól (tyle ile przewidujemy aby wchłonęło mięso)
miód (czubata łyżeczka na 1 kg mięsa)
skórka z małej cytryny starta na tarce do parmezanu
rozmaryn pożądany, ale ja nie stosuję, bo zagłusza smak mięsa

Składniki umieścić w słoiku, zakręcić, bardzo mocno wyszejkować, aż
powstanie gęstawy sos. Mięso włożyć do woreczka z mocnej folii (jeśli mięso
z koscią, to uważać aby nie podziurawić worka), wlać marynatę, wycisnąć z
worka powietrze, zawiązać szczelnie, najlepiej na węzeł.
Wstawić do lodówki na przyn. 12 h lub więcej (umieszczajac w misce, aby sos
w folii mógł obejmowac mięso). W tym czasie obrócić worek ze 2-3 razy z
góry na dół.
Po tym czasie przełożyć razem z marynatą do gęsiarki i piec POD PRZYKRYCIEM
w temp. 180 stopni - od momentu "zasyczenia" mięsa licząc 1/2 h na 1 kg. W
połowie pieczenia obrócić mięso.
Pod koniec pieczenia odkryć, przyrumienić, odparowac nadmiar sosu.

Rada: warto zamiast worka foliowego użyć dobrze zawiązanego na końcach (na
mocne węzły, zeby marynata nie wypływała) rękawa do pieczenia, który
posłuży począwszy od etapu marynowania aż do końca obróbki cieplnej.
Na koniec rozcinamy nieco rękaw od góry dla przyrumienienia mięsa.