Instynkt macierzyński

Ja kiedyś bardzo chciałam mieć bobaska, a w tej chwili to nawet nie chce o tym myśleć. Tylko że ja mam trochę inaczej niż Ty, bo jac hcę miec dziecko - nawet bardzo, ale nie wyobrażam sobie tego w najbliższej przyszłości. Po prostu jakoś tak mi jest bardzo teraz dobrze i boję się że przez dziecko nie będziemy mieli dla siebie czasu i wszystko się zmieni niekoniecznie na lepsze... Ale dzidziusia chcę mieć :)

Instynkt macierzynski pojawia sie z czasem.Natura sama wie najlepiej kiedy jest na to odpowiedni czas i daje znac o tym,wiec kiedy przyjdzie odpowiednia pora bedziecie pewne na 100%.U mnie sytuacja byla troce inna,gdyz nie planowalismy dziecka,ale gdy otrzasnelam sie z szoku bylam juz gotowa na macierzystwo

palika napisal(a):

U mnie sytuacja byla troce inna,gdyz nie planowalismy dziecka,ale gdy otrzasnelam sie z szoku bylam juz gotowa na macierzystwo

U mnie tak samo. Ale na pewno dla każdego jest to inny moment. I z pewnościa poczujesz, ze to ten odpowiedni. I że nie wim co by się działo, to bedziesz chciała mieć dzidziusia.

Myślę, że to kwestia indywidualna. zależy od osobowości człowieka. Niektóre kobiety, tak jak ja , bardzo szybko poczuły instynkt macierzyński. A niektóre poczują chęć bycia matką dopiero po 30. Nie ma na to reguły.
Myślę, że nic na siłę. Samo przyjdzie. Może jak będziesz miała kontakt z takimi maluchami (np. w rodzinie), to szybciej Cię dorwie ta "mania matkowania".

////////////////////////////

atka83 napisal(a):

Ja mam przez cały czas instynkt macierzyński,zwłaszcza jak widze panie wciązy,badz poprostu malutkie bobaski w wózeczku.To się bardzo rozczulam i myśle,jejku jak bym chciała mieć już dzidzie.No,ale jak narazie musimy z tym poczekac,niestety Coś mi się zdaje,ze teraz chce pragne,ale jak przyjdzie co do planowania i majstrowania to będe się bała i będe mieć jakieś opory

Nic dodac nic ujac...
Ale chce straszliwie...

atka83 napisal(a):

Coś mi się zdaje,ze teraz chce pragne,ale jak przyjdzie co do planowania i majstrowania to będe się bała i będe mieć jakieś opory :/

Ależ to zupełnie naturalne. Obawy będą, ale wszystko się zdązy ułożyć przez 9 miesięcy .

//////////////////

My rowniez chcielismy od raz dziecko po slubie cywilnym...(niby na nowe mieszkanie)
ale potem doszlismy do wniosku ze lepiej jezscze poczekac...i cos temu dziecku zaoferowac...i tak odlozylismy decyzje.Przed podjeciem decyzji o slubie koscilenym,doszlismy do wniosku ze jednak teraz bysmy tego dziecka znow nie mogli by my miec dlatego ze z malym dzieckiem ...nie wyobrazam sobie jechania tyle kilometrow do Polski i chodzenia po sklepach szukania sukienki slubnej.

Wiec ostateczna decyzja i oczywiscie jezeli nam sie uda to dziecko bedziemy mieli po koscielnym.

Mój instynk macierzynski odezwał sie juz jakiś czas temu. Ciągle pełno maluchów wokół, śledzę wątki ciażowe, wiem już tyle o Bobaskach, że moge ksiażkę pisać, ale niestety musimy poczekac. Jeszcze tak dwa latka Strasznie długo, ale cóż... Dobrze, że chociaż mamy Maluszka w rodzinie, to mogę sobie troszke ulżyć... Ale to nie to samo

Ale znam taką osobe, która ma już 27 lat, jest rok po ślubie i wogóle nie chce miec Dzidzi. Jej mąż bardzo chce, ale niestety...

Myślę, że kazdy przechodzi to na swój sposób i to w róznym wieku. Nie ma reguły na to kiedy kobieta bedzie gotowa na macierzynstwo.

Małgosia23 napisal(a):

Myślę, że kazdy przechodzi to na swój sposób i to w róznym wieku. Nie ma reguły na to kiedy kobieta bedzie gotowa na macierzynstwo.

zgadzam sie w tym w 100%.moja szwagierka ciagle powtarzala ze nie wyjdzie za maz i nie bedzie miala dzieci a teraz okazuje sie ze jest w 5 miesiacu ciazy i sie bardzo z tego cieszy .

owsze pierwsze byl slub ....