Farsz

napisał/a: ~Ikselka 2012-02-28 15:29
Dnia Mon, 27 Feb 2012 23:51:57 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):

> On 28 Lut, 01:35, Ikselka wrote:
>
>> A z czym se chcesz, mogą też być z... kotem - u mnie dzisiaj 333-Dhttp://www.fotosik.pl/u/mazam/album/1114931
>
> Dziwił się, że nie z płuckami te pierogi...

Mięsko w nich czuł - przed przyprawieniem nadzienia dostały kotki do
miseczek po słusznej porcyjce

--

XL
napisał/a: ~Anai 2012-02-28 15:33
W dniu 28.02.2012 15:25, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 28 Feb 2012 07:32:26 +0100, Anai napisał(a):

>> Cudna kicia, też miałam podobnego ale życie w bloku niespecjalnie mu
>> odpowiadało i oddałam go na wieś, do siostry - gdzie łazi gdzie mu się
>> żywnie podoba i jest szczęśliwy... :D
>
> Ten też łazi gdzie chce, ale w domu - nie był tylko na strychu i na szafce
> nad zlewem

Strychu nie mam, ale na szafce nad zlewem na pewno był :P
Za to na wsi łapie myszy, łazi sobie po podwórku, drzewach i cholera go
wie gdzie jeszcze i w końcu jest zadowolony :D
W bloku siedział tylko na parapecie i miauczał, że chce na zewnątrz...


--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-28 15:45
Dnia Tue, 28 Feb 2012 13:57:47 +0100, Anai napisał(a):

> W dniu 28.02.2012 01:34, Ikselka pisze:
>
>> Polecam:
>> a) po prostu rozsmarowane na chlebie z masłem
>
> Nie są złe, natomiast jedzone w ten sposób nie powaliły mnie na kolana...
> W sumie smakowało, to jak niezwykle delikatny pasztet o lekkim rybnym
> posmaku...
> Nie udało mi się niestety przekonać TŻ-ta - stwierdził, że smakuje jak
> żarcie dla kota i on tego nie będzie jadł :D



>
>> b) pokrojone w sporą kostkę i delikatnie wymieszane z id. pokrojinym
>> ogórkiem konserwowym plus drobniutko posiekaną cebulką - świetna
>> przekaskowa sałatka
>
> a ta wersja przemówiła do mnie bardziej :D

I ładnie wygląda
--

XL te mojej produkcji są o niebo lepsze od puszkowych, bo aromatycznie i
pikantnie przyprawione
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-28 15:48
Dnia Tue, 28 Feb 2012 15:33:32 +0100, Anai napisał(a):

> W dniu 28.02.2012 15:25, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 28 Feb 2012 07:32:26 +0100, Anai napisał(a):
>
>>> Cudna kicia, też miałam podobnego ale życie w bloku niespecjalnie mu
>>> odpowiadało i oddałam go na wieś, do siostry - gdzie łazi gdzie mu się
>>> żywnie podoba i jest szczęśliwy... :D
>>
>> Ten też łazi gdzie chce, ale w domu - nie był tylko na strychu i na szafce
>> nad zlewem
>
> Strychu nie mam, ale na szafce nad zlewem na pewno był :P
> Za to na wsi łapie myszy, łazi sobie po podwórku, drzewach i cholera go
> wie gdzie jeszcze i w końcu jest zadowolony :D
> W bloku siedział tylko na parapecie i miauczał, że chce na zewnątrz...

No, moje czasem też miauczą... Musze to jakoś wytrzymać dzielnie, bo jak je
wypuszczę, to długie życie (psy) ich tu nie czeka, a wtedy chyba i mnie
((
--

XL
napisał/a: ~medea 2012-02-28 22:05
W dniu 2012-02-28 01:35, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 28 Feb 2012 01:26:20 +0100, Anai napisał(a):
>
>> No dobra, ale u mnie w domu pierogi z mięsem to zawsze były te z
>> płuckami i koniec!
> A z czym se chcesz, mogą też być z... kotem - u mnie dzisiaj 333-D
> http://www.fotosik.pl/u/mazam/album/1114931

No dobra, dobra, a gdzie Twoje faworki?

Ewa
napisał/a: ~Paulinka 2012-02-28 23:43
Aicha pisze:
> W dniu 2012-02-27 22:12, czeremcha pisze:
>
>>> A w czym gotujesz rybne? Zasadzam się na maszynkę do mięsa
>>> wreszcie... :)
>>
>> Albo w wywarze z cebuli /średnia główka pocięta na ćwiartki plus liść
>> laurowy, ziele ang., pieprz i sól/, albo z kostki rybnej.
>
> Tej drugiej szukam od dłuższego czasu bez powodzenia. Chyba muszę
> poszerzyć spektrum odwiedzanych sklepów :)
>
W Leclercu są. Po drodze nawet masz.

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2012-02-28 23:44
Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 27 Feb 2012 13:10:58 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):
>
>> On 27 Lut, 21:51, Ikselka wrote:
>>
>>> Dlaczego z płuckami? - szponder (dla tłustości) plus inne mięsko z rosołu
>>> są pyszne w pierogach.
>> Ale z płuckami są inne... Moja córka kiedyś najadła się babcinych z
>> płuckami myśląc, że to z siekanymi pieczarkami I smakowały! Mimo,
>> że z płuckami są błe...
>>
>
> Ja też jadłam z pluckami, u cioci, i to wiele razy. I wiedziałam z czego
> jest nadzienia, i mi pierogi super smakowały, boskie były.
> Jednak w kwestii samodzielnego zrobienia mam "blok" na etapie żtp wstępnym
> - kupowania, widoku i macania tych płucek, krojenia, gotowania, mielenia...
> 3-P

Największe i najobrzydliwsze danie jakie jadłam - krokiety z płuckami u
koleżanki. Bleeee. Jestem odważna w próbowaniu nowych smaków, ale to...


--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2012-02-28 23:46
Aicha pisze:
> W dniu 2012-02-28 00:21, Ikselka pisze:
>
>> Na Twoje ilości polecam "ósemkę" - za 33,90zł.
>> http://tanieagd.home.pl/MASZYNKI_DO_MIELENIA-k5-0--default.html
>> Ale chyba bez akcesoriów.
>>
>> Albo lepiej mniejszą, "piątkę" - tu z akcesoriami, za 47:
>> http://www.cbm.pl/index.php?products=product&prod_id=140
>
> Niestety polskie Alfy są znacznie droższe. A w tym przypadku kupowanie
> no-name'ów niezbyt mi się uśmiecha.

Nie słuchaj XL, kup polską, prawdziwą maszynkę. To jest zakup naprawdę
na lata i działa bezbłędnie. Te allegrowe i inne badziewia to jak zakup
chińskich tenisówek.


--

Paulinka
napisał/a: ~Aicha 2012-02-28 23:54
W dniu 2012-02-28 23:43, Paulinka pisze:

>>>> A w czym gotujesz rybne? Zasadzam się na maszynkę do mięsa
>>>> wreszcie... :)
>>>
>>> Albo w wywarze z cebuli /średnia główka pocięta na ćwiartki plus liść
>>> laurowy, ziele ang., pieprz i sól/, albo z kostki rybnej.
>>
>> Tej drugiej szukam od dłuższego czasu bez powodzenia. Chyba muszę
>> poszerzyć spektrum odwiedzanych sklepów :)
>>
> W Leclercu są. Po drodze nawet masz.

Dzięki. Znaczy, jutro na zakupy trzeba wziąć lupę ;)

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a: ~Paulinka 2012-02-29 00:00
Aicha pisze:
> W dniu 2012-02-28 23:43, Paulinka pisze:
>
>>>>> A w czym gotujesz rybne? Zasadzam się na maszynkę do mięsa
>>>>> wreszcie... :)
>>>>
>>>> Albo w wywarze z cebuli /średnia główka pocięta na ćwiartki plus liść
>>>> laurowy, ziele ang., pieprz i sól/, albo z kostki rybnej.
>>>
>>> Tej drugiej szukam od dłuższego czasu bez powodzenia. Chyba muszę
>>> poszerzyć spektrum odwiedzanych sklepów :)
>>>
>> W Leclercu są. Po drodze nawet masz.
>
> Dzięki. Znaczy, jutro na zakupy trzeba wziąć lupę ;)

BTW w Leklerku mają naprawdę super wędliny. Mają jakąś małą masarnię
współpracującą. Ja tam kupuję i kiełbachę i szynkę i wędzone żeberka na
kapuśniak i pasztetową i kaszankę, wszystko swojskie, smaczne. Naprawdę
w szoku jestem i nawet nie ma cen z kosmosu. Ponik jest droższy.



--

Paulinka
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-29 00:01
Dnia Tue, 28 Feb 2012 22:05:25 +0100, medea napisał(a):

> No dobra, dobra, a gdzie Twoje faworki?

Tutaj:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/24ed52d3ee84c37b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1e8ba5d50f913de0.html

--

XL skoro pytasz
napisał/a: ~Paulinka 2012-02-29 00:07
Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 28 Feb 2012 22:05:25 +0100, medea napisał(a):
>
>> No dobra, dobra, a gdzie Twoje faworki?
>
> Tutaj:
> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/24ed52d3ee84c37b.html
> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1e8ba5d50f913de0.html

E tam babcia robiła pączki , którymi na drugi dzień można było zabić a i
tak były najlepsze na świecie ;)
Chrupiący chrust to raczej nie z ciasta drożdżowego jest. Nie robiłam,
nie znam się.

--

Paulinka