Farsz
napisał/a:
~Lebowski
2012-02-27 10:11
Moja babcia robila kiedys pierogi i pyzy z takim soczystym farszem
miesnym. Farsz byl taki dosc jedrny, cos jak pulpet i nie jestem pewien,
ale nasaczony byl chyba jakims bulionem lub czyms o podobnym smaku.
Nadzienie mozna bylo normalnie ugryxc i bylo bardzo soczyste.
Cos podobnego jadlem nedawno na Litwie, z farszem chyba z baraniny,
jakos dziwnie sie one nazywaly, ale nie potrafilem sie dogadac z nimi,
jak sie robi taki farsz.
Czy ktos dysponuje moze przepisem na niego?
Nie musi to byc oczywiscie baranina, ale zeby farsz byl jedrny i
soczysty, a nie taka papka z tektury, ktora jest w kupnych pierogach czy
pyzach.
Tego gowna po prostu juz nie dam rady jesc.
miesnym. Farsz byl taki dosc jedrny, cos jak pulpet i nie jestem pewien,
ale nasaczony byl chyba jakims bulionem lub czyms o podobnym smaku.
Nadzienie mozna bylo normalnie ugryxc i bylo bardzo soczyste.
Cos podobnego jadlem nedawno na Litwie, z farszem chyba z baraniny,
jakos dziwnie sie one nazywaly, ale nie potrafilem sie dogadac z nimi,
jak sie robi taki farsz.
Czy ktos dysponuje moze przepisem na niego?
Nie musi to byc oczywiscie baranina, ale zeby farsz byl jedrny i
soczysty, a nie taka papka z tektury, ktora jest w kupnych pierogach czy
pyzach.
Tego gowna po prostu juz nie dam rady jesc.
napisał/a:
~Maseł
2012-02-27 10:21
W dniu 2012-02-27 10:11, Lebowski pisze:
> Moja babcia robila kiedys pierogi i pyzy z takim soczystym farszem
> miesnym. Farsz byl taki dosc jedrny, cos jak pulpet i nie jestem pewien,
> ale nasaczony byl chyba jakims bulionem lub czyms o podobnym smaku.
> Nadzienie mozna bylo normalnie ugryxc i bylo bardzo soczyste.
> Cos podobnego jadlem nedawno na Litwie, z farszem chyba z baraniny,
> jakos dziwnie sie one nazywaly,
Kołduny ?
Pozdro
Maseł
> Moja babcia robila kiedys pierogi i pyzy z takim soczystym farszem
> miesnym. Farsz byl taki dosc jedrny, cos jak pulpet i nie jestem pewien,
> ale nasaczony byl chyba jakims bulionem lub czyms o podobnym smaku.
> Nadzienie mozna bylo normalnie ugryxc i bylo bardzo soczyste.
> Cos podobnego jadlem nedawno na Litwie, z farszem chyba z baraniny,
> jakos dziwnie sie one nazywaly,
Kołduny ?
Pozdro
Maseł
napisał/a:
~Hanka
2012-02-27 10:22
On 27 Lut, 10:11, Lebowski wrote:
> Cos podobnego jadlem nedawno na Litwie, z farszem chyba z baraniny,
> jakos dziwnie sie one nazywaly
http://www.wielkiezarcie.com/recipe833.html
> Cos podobnego jadlem nedawno na Litwie, z farszem chyba z baraniny,
> jakos dziwnie sie one nazywaly
http://www.wielkiezarcie.com/recipe833.html
napisał/a:
~Lebowski
2012-02-27 10:29
W dniu 2012-02-27 10:22, Hanka pisze:
> On 27 Lut, 10:11, Lebowski wrote:
>> Cos podobnego jadlem nedawno na Litwie, z farszem chyba z baraniny,
>> jakos dziwnie sie one nazywaly
>
> http://www.wielkiezarcie.com/recipe833.html
Loj? Co to jest loj? To sie kupuje w jakims sklepie?
I co to oznacza zeszklic na oliwie lub stolnica?
Czy moglby to ktos przetlumaczyc na nasze?
Albo moze jest gdzies jakis slownik do tego?
> On 27 Lut, 10:11, Lebowski wrote:
>> Cos podobnego jadlem nedawno na Litwie, z farszem chyba z baraniny,
>> jakos dziwnie sie one nazywaly
>
> http://www.wielkiezarcie.com/recipe833.html
Loj? Co to jest loj? To sie kupuje w jakims sklepie?
I co to oznacza zeszklic na oliwie lub stolnica?
Czy moglby to ktos przetlumaczyc na nasze?
Albo moze jest gdzies jakis slownik do tego?
napisał/a:
~czeremcha
2012-02-27 10:40
On 27 Lut, 10:29, Lebowski wrote:
> Loj? Co to jest loj? T
http://pl.foodlexicon.org/r0000350.php
Ania
> Loj? Co to jest loj? T
http://pl.foodlexicon.org/r0000350.php
Ania
napisał/a:
~Bbjk
2012-02-27 10:41
W dniu 2012-02-27 10:22, Hanka pisze:
>> Cos podobnego jadlem nedawno na Litwie, z farszem chyba z baraniny,
>> jakos dziwnie sie one nazywaly
>
> http://www.wielkiezarcie.com/recipe833.html
Nie wiem dokładnie, na jakie pytanie odpowiadasz, ale sądzę z cytatu, że
tu raczej chodzi o kibiny - karaimskie pierogi z farszem przeważnie
baranim, bo chyba kołduny są ogólnie znane? Kołduny bywają z rozmaitym
farszem, a właśnie kibiny są z baraniną (lub wołowiną), bo karaimi
wywodzą się z judaizmu i wieprzowiny nie jedzą. Duże skupisko Karaimów
jest właśnie na Litwie, w Trokach.
A może chodzi pytaczowi o tatarskie o czebureki ("dziwna nazwa"), ale
one są smażone, farsze mogą być rozmaite, no z nie z Litwy, a z Krymu rodem.
Pewnie Bożenka fachowo opowie o odmianach litewskich pierogów :)
--
B.
>> Cos podobnego jadlem nedawno na Litwie, z farszem chyba z baraniny,
>> jakos dziwnie sie one nazywaly
>
> http://www.wielkiezarcie.com/recipe833.html
Nie wiem dokładnie, na jakie pytanie odpowiadasz, ale sądzę z cytatu, że
tu raczej chodzi o kibiny - karaimskie pierogi z farszem przeważnie
baranim, bo chyba kołduny są ogólnie znane? Kołduny bywają z rozmaitym
farszem, a właśnie kibiny są z baraniną (lub wołowiną), bo karaimi
wywodzą się z judaizmu i wieprzowiny nie jedzą. Duże skupisko Karaimów
jest właśnie na Litwie, w Trokach.
A może chodzi pytaczowi o tatarskie o czebureki ("dziwna nazwa"), ale
one są smażone, farsze mogą być rozmaite, no z nie z Litwy, a z Krymu rodem.
Pewnie Bożenka fachowo opowie o odmianach litewskich pierogów :)
--
B.
napisał/a:
~Lebowski
2012-02-27 10:44
W dniu 2012-02-27 10:29, Lebowski zapytuje:
> W dniu 2012-02-27 10:22, Hanka pisze:
>> On 27 Lut, 10:11, Lebowski wrote:
>>> Cos podobnego jadlem nedawno na Litwie, z farszem chyba z baraniny,
>>> jakos dziwnie sie one nazywaly
>>
>> http://www.wielkiezarcie.com/recipe833.html
>
> Loj? Co to jest loj? To sie kupuje w jakims sklepie?
> I co to oznacza zeszklic na oliwie lub stolnica?
> Czy moglby to ktos przetlumaczyc na nasze?
> Albo moze jest gdzies jakis slownik do tego?
Ok, juz wiem co to stolnica. Troche bez sensu jest te urzadzenie, jakby
ktos stolu nie mial w domu i na klepisku musial walowac.
No ale mniejsza z tym.
Do tego loju potrzebowalbym jakis zamiennik. Nigdy tego nie widzialem w
zadnym sklepie i watpie, zebym znalazl.
I potrzebowalbym jakie wartosci fizyczne do tego 'zeszkliwienia'.
Domyslam sie, ze chodzi o jakis rodzaj smazenia.
Najlepiej jakby mogl ktos zamienic to wyrazenie na temperature x czas x
ew. ilosc przemieszania, to wtedy mialbym jakas orientacje.
> W dniu 2012-02-27 10:22, Hanka pisze:
>> On 27 Lut, 10:11, Lebowski wrote:
>>> Cos podobnego jadlem nedawno na Litwie, z farszem chyba z baraniny,
>>> jakos dziwnie sie one nazywaly
>>
>> http://www.wielkiezarcie.com/recipe833.html
>
> Loj? Co to jest loj? To sie kupuje w jakims sklepie?
> I co to oznacza zeszklic na oliwie lub stolnica?
> Czy moglby to ktos przetlumaczyc na nasze?
> Albo moze jest gdzies jakis slownik do tego?
Ok, juz wiem co to stolnica. Troche bez sensu jest te urzadzenie, jakby
ktos stolu nie mial w domu i na klepisku musial walowac.
No ale mniejsza z tym.
Do tego loju potrzebowalbym jakis zamiennik. Nigdy tego nie widzialem w
zadnym sklepie i watpie, zebym znalazl.
I potrzebowalbym jakie wartosci fizyczne do tego 'zeszkliwienia'.
Domyslam sie, ze chodzi o jakis rodzaj smazenia.
Najlepiej jakby mogl ktos zamienic to wyrazenie na temperature x czas x
ew. ilosc przemieszania, to wtedy mialbym jakas orientacje.
napisał/a:
~Bbjk
2012-02-27 10:57
W dniu 2012-02-27 10:21, Maseł pisze:
>> Moja babcia robila kiedys pierogi i pyzy z takim soczystym farszem
>> miesnym. Farsz byl taki dosc jedrny, cos jak pulpet i nie jestem pewien,
>> ale nasaczony byl chyba jakims bulionem lub czyms o podobnym smaku.
No to faktycznie wygląda na kołduny, a te "pyzy" to może cepeliny.
--
B.
>> Moja babcia robila kiedys pierogi i pyzy z takim soczystym farszem
>> miesnym. Farsz byl taki dosc jedrny, cos jak pulpet i nie jestem pewien,
>> ale nasaczony byl chyba jakims bulionem lub czyms o podobnym smaku.
No to faktycznie wygląda na kołduny, a te "pyzy" to może cepeliny.
--
B.
napisał/a:
~czeremcha
2012-02-27 11:01
W tradycji od Bugu na wschód pierogi czyli pielmieni - jeśli są z
mięsem, robi się z mięsem surowym. To niekoniecznie muszą być kołduny.
Mięso gotowane i mięso surowe w farszu dają zupełnie różne smaki i
doznania.
Ania
mięsem, robi się z mięsem surowym. To niekoniecznie muszą być kołduny.
Mięso gotowane i mięso surowe w farszu dają zupełnie różne smaki i
doznania.
Ania
napisał/a:
~Bbjk
2012-02-27 11:12
W dniu 2012-02-27 11:01, czeremcha pisze:
> W tradycji od Bugu na wschód pierogi czyli pielmieni - jeśli są z
> mięsem, robi się z mięsem surowym. To niekoniecznie muszą być kołduny.
>
> Mięso gotowane i mięso surowe w farszu dają zupełnie różne smaki i
> doznania.
Tak, to oczywiste. Chodziło chyba o pomoc w sprecyzowaniu rodzaju tych
litewskich pierogów z baraniną?
Nie widzę pytania źródłowego, więc może i o pierogi dowolne, byle były z
baraniną i z Litwy.
--
B.
> W tradycji od Bugu na wschód pierogi czyli pielmieni - jeśli są z
> mięsem, robi się z mięsem surowym. To niekoniecznie muszą być kołduny.
>
> Mięso gotowane i mięso surowe w farszu dają zupełnie różne smaki i
> doznania.
Tak, to oczywiste. Chodziło chyba o pomoc w sprecyzowaniu rodzaju tych
litewskich pierogów z baraniną?
Nie widzę pytania źródłowego, więc może i o pierogi dowolne, byle były z
baraniną i z Litwy.
--
B.
napisał/a:
~czeremcha
2012-02-27 11:37
On 27 Lut, 11:12, Bbjk wrote:
> Nie widzę pytania źródłowego, więc może i o pierogi dowolne, byle były z
> baraniną i z Litwy.
"Moja babcia robila kiedys pierogi i pyzy z takim soczystym farszem
miesnym. Farsz byl taki dosc jedrny, cos jak pulpet i nie jestem
pewien,
ale nasaczony byl chyba jakims bulionem lub czyms o podobnym smaku.
Nadzienie mozna bylo normalnie ugryxc i bylo bardzo soczyste.
Cos podobnego jadlem nedawno na Litwie, z farszem chyba z baraniny,
jakos dziwnie sie one nazywaly, ale nie potrafilem sie dogadac z nimi,
jak sie robi taki farsz."
Ania
> Nie widzę pytania źródłowego, więc może i o pierogi dowolne, byle były z
> baraniną i z Litwy.
"Moja babcia robila kiedys pierogi i pyzy z takim soczystym farszem
miesnym. Farsz byl taki dosc jedrny, cos jak pulpet i nie jestem
pewien,
ale nasaczony byl chyba jakims bulionem lub czyms o podobnym smaku.
Nadzienie mozna bylo normalnie ugryxc i bylo bardzo soczyste.
Cos podobnego jadlem nedawno na Litwie, z farszem chyba z baraniny,
jakos dziwnie sie one nazywaly, ale nie potrafilem sie dogadac z nimi,
jak sie robi taki farsz."
Ania
napisał/a:
~Bbjk
2012-02-27 13:22
W dniu 2012-02-27 11:37, czeremcha pisze:
>ale nie potrafilem sie dogadac z nimi,
> jak sie robi taki farsz."
Aha, czyli to kwestia farszu, a nie formy.
Składniki:
50 dag baraniny
1,5 l bulionu wołowego
majeranek
sól, pieprz
Mięso zemleć, doprawić do smaku.
Niektórzy dodają łój do mięsa, tak jest ortodoksyjnie w przypadku kołdunów.
Ciasto zagnieść (zakładam, ze każdy wie, jak) rozwałkować i szklanką
wyciąć kółka.
Na każdym ułożyć po łyżce mięsnego farszu.
Zlepić brzegi.
Gotować w osolonym wrzątku, albo w rosole (kołduny).
Z tego farszu mogą być kołduny, mogą i pielmieni.
--
B.
>ale nie potrafilem sie dogadac z nimi,
> jak sie robi taki farsz."
Aha, czyli to kwestia farszu, a nie formy.
Składniki:
50 dag baraniny
1,5 l bulionu wołowego
majeranek
sól, pieprz
Mięso zemleć, doprawić do smaku.
Niektórzy dodają łój do mięsa, tak jest ortodoksyjnie w przypadku kołdunów.
Ciasto zagnieść (zakładam, ze każdy wie, jak) rozwałkować i szklanką
wyciąć kółka.
Na każdym ułożyć po łyżce mięsnego farszu.
Zlepić brzegi.
Gotować w osolonym wrzątku, albo w rosole (kołduny).
Z tego farszu mogą być kołduny, mogą i pielmieni.
--
B.