Dziecko leworęczne

napisał/a: jente8 2007-10-17 12:58
Dawniej ludzie mieli tendencję do "oduczania" dzieci leworęczności. Powody były różne: od ludowych zabobonów, przez unikanie "inności", po chęć "ułatwienia" dziecku życia w przyszłości. Teraz raczej się od tego odchodzi, specjaliści przekonują, że należy pielęgnować naturalne skłonności dziecka, ponieważ takie "oduczanie" może potem źle wpłynąć na rozwój dziecka, jego umiejętności i zdolności.

Czy Wasze dzieci są leworęczne czy praworęczne? Jeśli leworęczne - czy próbujecie to zmienić? Czy orientujecie się, jaki wpływ może mieć to na rozwój dziecka i jego zdolności?

Fakt, leworęczność jest czasami problematyczna - wiele różnych sprzętów i urządzeń jest tak zbudowanych, że nie da się ich obsługiwać lewą ręką. Tworzy się co prawda odpowiedniki dla osób leworęcznych, ale są one jeszcze mało popularne i trudno dostępne.

Przyznaję się, stworzyłam ten temat, bo sama jestem leworęczna Jednakże dziś piszę prawą ręką, sztućce też trzymam tak, jak "wszyscy" - bo mnie właśnie oduczono. Chyba ze względu na moją babcię, która jako przedstawicielka starszego pokolenia uważała leworęczność za coś złego. Niestety, z tego co pamiętam, wychowawczyni w zerówce również brała udział w tym "oduczaniu", a jako pedagog powinna chyba wiedzieć, że nie powinno się tego robić - może jednak były wtedy jeszcze inne czasy i nie pisało się o tym aż tyle.
Oczywiście leworęczności nie da się "pozbyć", bo oprócz tego, co nauczono mnie robić prawą ręką, pozostałe czynności wykonuję lewą ręką, bo jest to dla mnie naturalne: lewą ręką trzymam szczoteczkę do zębów, szczotkę do włosów czy gąbkę, lewą ręką rzucam piłkę itd. Ta ręka już zawsze pozostanie sprawniejsza i bardziej precyzyjna. Czyli właściwie jestem oburęczna

Zastanawiam się również, czy leworęczność jest dziedziczna? Mój szwagier jest leworęczny, a teraz wyraźnie tą samą tendencję widać u jego córeczki, a mojej siostrzenicy. Jej na szczęście już nikt nie próbuje "oduczyć".
napisał/a: Kaira86 2007-10-17 19:35
Leworęczność to nie choroba i nie można tego oduczać. jeżeli dziecko jest leworęczne to albo ma lub miało asymetrie ciała albo po prostu takim się urodziło by posługiwać się lewą ręką. zauważyłam że Paulinka dużo czynności wykonuje lewą ręką,ale wiem że miała asymetrie ciała więc może nie do końca została z niej wyleczona.jeszcze nic nie wiadomo bo jest za wcześnie by stwierdzić że będzie leworęczna. jeszcze raz powtarzam leworęczność to nie choroba i pozostaje nam tylko zaakceptować to jakim się jest lub jakim ktoś jest.

A poza tym w dzisiejszych czasach jest tyle rzeczy specjalnie przekształconych dla leworęcznych więc nie mam pojęcia w czym może to sprawiać trudność.
napisał/a: Asior 2007-10-17 21:48
A ja powiem Wam, że niby osoby leworęczne mają lepsze predyspozycje do języków obcych:) I sprawdziło sie to, kiedy ostatnio w szkole językowej dostrzegliśmy, że wszyscy pracujący tam lektorzy są leworęczni

Na studiach pedagogicznych mówią nam jak traktować dzieci leworęczne. Tzn chodzi mi o pomoc im w postaci tego np żeby sadzać je albo z innymi leworęcznymi dziećmi, albo z lewej strony ławki. Dzięki temu uniknie sie sytuacji, że dzieci będą sie ,,stukać" łokciami.
Sama siedziałam kilka lat obok chłopaka leworęcznego, po jego lewej stronie. Strasznie trudno było ściągnąć bo to co pisał zasłaniał ręką
napisał/a: jente8 2007-10-17 22:45
Asior napisal(a):chodzi mi o pomoc im w postaci tego np żeby sadzać je albo z innymi leworęcznymi dziećmi, albo z lewej strony ławki. Dzięki temu uniknie sie sytuacji, że dzieci będą sie ,,stukać" łokciami.
Sama siedziałam kilka lat obok chłopaka leworęcznego, po jego lewej stronie

Ja przez to "oduczanie" miałam problem przez prawie całą podstawówkę i całe liceum - zawsze siedziałam z leworęcznymi dziewczynami (Marusia ). I ciągle stukałyśmy się łokciami... Gdybym pozostała leworęczna, problemu by nie było

To ciekawe, co piszesz to językach obcych - coś w tym jest
napisał/a: Madziulka1 2007-10-18 09:31
Moj maz jest lewo reczny :) musze przyznac ze znam kilka osob leworeczych: Posiadaja oni moim zdaniem zdolnosc szybkiego i logicznego myslenia, zawsze znajda jakies dobre rozwiazanie do danej sytuacji. Jezeli chodzi o jezyki obce to zgodze sie. Takie osoby z latwoscia przyswajaja takie czynnosci.
ula_jente napisal(a):Fakt, leworęczność jest czasami problematyczna - wiele różnych sprzętów i urządzeń jest tak zbudowanych, że nie da się ich obsługiwać lewą ręką.
dlatego staram sie kupowac takie przedmioty uzytku codziennego zebysmy mogli uzywac codzienie :) np. Obierak do ziemniakow :)
napisał/a: Cubanita 2007-10-18 09:51
Ja jestem leworęczna i szczerze mówiąc nie wiem w czym to może przeszkadzać. Nigdy nie kupowałam urządzeń dla leworęcznych, o ile takie są w ogóle, po prostu dostosowuje się i samo tak jakoś przychodzi mi ich obsługiwanie lewą ręką...

Z tego co mówiła mi mama, kiedyś było tak że leworęczne dziecko trzeba było przebadać. Były różne testy, które wykazywały czy ta leworęczność jest taka "absolutna" , czy do wyleczenia Ja okazałam się być "mańkutem" totalnym - otrzymałam zaświadczenie o tym i ikt mnie w szkole nie oduczał urzywania lewej ręki.

Co do dziedziczności to na pewno coś w tym jest. Mój tata jest też leworęczny, jego bracia tak samo

Słyszałam, że leworęcznie sa bardziej artystycznie uzdolnieni.. i to się sprawdza: zarówno ja, jak i mój tata - malujemy, jego bracia też są uzdolnieni w tym kierunku.
napisał/a: Madzinka1 2007-10-18 17:45
Ja też jestem leworęczna i nie przeszkadza mi to absolutnie w niczym. Też nie używam nic spacjanego dla leworęcznych, piszę piórem bez problemu i zamazywania. Po prostu nauczyłam się tak trzymać pióro, żeby nie mazać ręką :) Do wszystkiego można się przystosować :P
napisał/a: jente8 2007-10-18 17:50
Cubanita napisal(a):Nigdy nie kupowałam urządzeń dla leworęcznych, o ile takie są w ogóle, po prostu dostosowuje się i samo tak jakoś przychodzi mi ich obsługiwanie lewą ręką...

Sprzęty codziennego użytku są na szczęście zazwyczaj "uniwersalne", ale już coś takiego, jak piła mechaniczna, stanowi problem.

Cubanita napisal(a):Słyszałam, że leworęcznie sa bardziej artystycznie uzdolnieni

U mnie się nie sprawdza - jestem beztalenciem plastycznym Chociaż... może gdybym rysowała lewą ręką, to kto wie U nas akurat talentem dysponuje praworęczny tata i praworęczna siostra.
napisał/a: palika 2007-10-19 11:05
Mój Norbert jest leworęczny, co w nim uwielbiam. Wogóle mam okropna słabość do ludzi leworęcznych i to takie moje małe "zboczenie" .
Bardzo chciałam, żeby nasze dziecko było leworęczne, ale po złości mamusi jest stuprocentowo praworęczny . Natomiast syn siostry N. jest leworęczny, a ona jak i ojciec dziecka praworęczni . Geny troche w bok zboczyły .
Dla mnie to w żaden sposób nigdy nie było chorobą, wręcz darem w jakis sposób i od małego cierpiałam katusze, że nie potrafię nic zrobić lewą ręką .
Kiedyś oglądałam z N. na Discovery (totalny maniak programów naukowych ) program poświecony płodom ludzkim. Powiem Wam, ze obejrzałam go z rozdziawioną ze zdumienia gębą. Okazało się, że 80% ludzi, miało w łonie matki swojego bliźniaka! Tylko z przyczyn całkowicie naturalnych płód ten zanikał, a największe prawdobopdobieństwo jest właśnie u osób leworęcznych, że takiego bliźniaka posiadało, ale został on wchłonięty przez łożysko. Poprostu szok! Wszystko było udokumentowane zdjeciami i wyglądało naprawdę zjawiskowo!
napisał/a: Patka2 2007-10-19 11:34
Ja zawsze byłam praworęczna, ale obencie wiele czynności wykonuje lewą ręką którą doskonaliłam, ale prawa i tak jest bardziej zręczniejsza niz lewa. Lewą rękę zaczęłam ćwiczyć w szkole średniej kiedy to mama zaczęła mi wąchać rękę prawą czy przypadkiem nie paliłam, więc nauczyłam sie palić lewą ręką i do tej pory tak mi zostało. że jednak papieros w lewej ręce lepiej sie trzyma, telefon trzymam w lewej ręce i smsy też częściej lewą ręką piszę. Prawą najwiecej pisze. Ogólnie dwie ręce mam sprawne :)
napisał/a: ~gość 2007-10-21 22:09
ja jestem praworeczna,nie wyobrazam sobie zeby bylo inaczej..
napisał/a: ~gość 2007-10-22 12:36
A ja jestem leworęczna :) i mi to kompletnie nie przeszkadza :) siedziałam z moją przyjaciółką od podstawówki i nie przeszkadzało nam że się szturchamy hehe :)

Mój chłopak zauważył, że niektóre rzeczy robie prawą ręką zdziwiłam się:P jakoś na co dzień nie zastanawiam się którą ręką po coś mam sięgnąć :P

Jeżeli chodzi o języki to rzeczywiście bardzo szybko je łapie :P nigdy nie miałam problemów z ich nauką.

Poza tym ktoś mi powiedział że jego znajomi leworęczni - za dużo bujają w obłokach i za dużo myślą :P coś w tym jest :)