Co dobrego robicie na obiad?

napisał/a: ~Paulinka 2011-09-12 21:09
Veronika pisze:

>> Może zainspirujecie mnie na kolejne dni tygodnia.

> Zyletkowa karkowke.
> Z ziemniakami.

Napiszesz coś więcej o tym?

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2011-09-12 21:11
Qrczak pisze:
> Dnia 2011-09-12 12:46, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Witam,
>>
>> Może zainspirujecie mnie na kolejne dni tygodnia.
>> U mnie dzisiaj kurczak pieczony na butelce z czosnkowym ryżem, a do tego
>> sałata słodko-kwaśna ze śmietaną.
>> Zupę dzisiaj odpuściłam, na deser muffinki/babeczki z gruszkami i
>> malinami.
>
> Kurczak z cytryną i tymiankiem.

Przepis bardzo poproszę.

> Sernik.

Smaka mi narobiłaś :)

--

Paulinka
napisał/a: ~Ikselka 2011-09-12 21:11
Dnia Mon, 12 Sep 2011 21:00:51 +0200, Paulinka napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 12 Sep 2011 19:47:09 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-09-12 16:39, Ikselka pisze:
>>>> Amoniaku nie trzeba się bać
>>> Amoniak można w ogóle gdzieś kupić? Nigdy w sklepie spożywczym się nie
>>> natknęłam, ale też specjalnie nie rozglądałam za nim. Może w aptece?
>>>
>>
>> Kiedyś bywał w Tesco i Real, ale nie mogłam znaleźć akurat kiedy był mi
>> potrzebny, więc szybciutko kupiłam w Allegro. Zapewne jest w aptece, nie
>> pytałam, tylko zamówiłam właśnie w Allegro, bo tam jest Wszystko bez
>> szukania .
>>
>>
> Dzięki za przepis. Chyba ze względu na ten jednak nieco trudny składnik
> zrezygnuję na razie z eksperymentów z tymi ciasteczkami.

A tam, raz spróbujesz, to będziesz wiedzieć, że warto je piec - ja kilka
razy łaziłam do tamtej kafejki, żeby wreszcie po pół roku niuchania i
smakowania zobaczyć w necie TE ciasteczka i odkryć, że moje wymarzone cudo
jest tak proste w wykonaniu jak budowa cepa, a ja tyle czasu o tym nie
wiedziałam

--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2011-09-12 21:17
Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 12 Sep 2011 21:00:51 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 12 Sep 2011 19:47:09 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-09-12 16:39, Ikselka pisze:
>>>>> Amoniaku nie trzeba się bać
>>>> Amoniak można w ogóle gdzieś kupić? Nigdy w sklepie spożywczym się nie
>>>> natknęłam, ale też specjalnie nie rozglądałam za nim. Może w aptece?
>>>>
>>> Kiedyś bywał w Tesco i Real, ale nie mogłam znaleźć akurat kiedy był mi
>>> potrzebny, więc szybciutko kupiłam w Allegro. Zapewne jest w aptece, nie
>>> pytałam, tylko zamówiłam właśnie w Allegro, bo tam jest Wszystko bez
>>> szukania .
>>>
>>>
>> Dzięki za przepis. Chyba ze względu na ten jednak nieco trudny składnik
>> zrezygnuję na razie z eksperymentów z tymi ciasteczkami.
>
> A tam, raz spróbujesz, to będziesz wiedzieć, że warto je piec - ja kilka
> razy łaziłam do tamtej kafejki, żeby wreszcie po pół roku niuchania i
> smakowania zobaczyć w necie TE ciasteczka i odkryć, że moje wymarzone cudo
> jest tak proste w wykonaniu jak budowa cepa, a ja tyle czasu o tym nie
> wiedziałam

Jeśli za pierwszym strzałem kupię w aptece amoniak to obiecuję, że
zrobię i pochwalę się na grupie doznaniami smakowymi :)


--

Paulinka
napisał/a: ~wolim 2011-09-12 21:22
W dniu 2011-09-12 19:00, Iwon(K)a pisze:

>> Piwo paruje podczas pieczenia i kurczak nie jest suchy.
>
> czyli jako zrodlo "wilgoci" - interesujace. :)

Kiedyś Pascal w jednym ze swoich programów coś podobnego robił... Tylko
OIDP piwo było w puszcze...

Pzdry,
MW
napisał/a: ~wolim 2011-09-12 21:28
W dniu 2011-09-12 21:17, Paulinka pisze:

> Jeśli za pierwszym strzałem kupię w aptece amoniak to obiecuję, że
> zrobię i pochwalę się na grupie doznaniami smakowymi :)

Jakbyś nie dostała amoniaku w aptece, wystarczy 100 ml porannego moczu.
Pozdrawiam,
MW
napisał/a: ~Paulinka 2011-09-12 21:33
wolim pisze:
> W dniu 2011-09-12 21:17, Paulinka pisze:
>
>> Jeśli za pierwszym strzałem kupię w aptece amoniak to obiecuję, że
>> zrobię i pochwalę się na grupie doznaniami smakowymi :)
>
> Jakbyś nie dostała amoniaku w aptece, wystarczy 100 ml porannego moczu.

Desant z a.p.z, czy masz po prostu taki kloaczny dowcip?

--

Paulinka
napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2011-09-12 21:46
"Paulinka" wrote in message

>>>>>> na butelce???
>>>>>
>>>>> http://www.tinyurl.pl?O0DQKJ6c
>>>>
>>>> ooo wow! dzieki - a jaka ta butelka odgrywa role??
>>>>
>>>
>>> Piwo paruje podczas pieczenia i kurczak nie jest suchy.
>>
>> czyli jako zrodlo "wilgoci" - interesujace. :)
>
> Spróbuj :)

pewnie kiedys to zrobie :)

i.

napisał/a: ~Waldemar Krzok 2011-09-12 23:20
Paulinka wrote:

> Waldemar Krzok pisze:
>> Am 12.09.2011 12:46, schrieb Paulinka:
>>> Witam,
>>>
>>> Może zainspirujecie mnie na kolejne dni tygodnia.
>>> U mnie dzisiaj kurczak pieczony na butelce z czosnkowym ryżem, a do tego
>>> sałata słodko-kwaśna ze śmietaną.
>>> Zupę dzisiaj odpuściłam, na deser muffinki/babeczki z gruszkami i
>>> malinami.
>>>
>>> BTW polecam przepis podstawowy na muffinki/babeczki ze strony :
>>> http://bakeandtaste.blogspot.com/2010/06/muffiny-z-truskawkami.html
>>> Wychodzą rewelacyjne i bardzo długo utrzymują świeżość.
>>>
>>
>> Zupa z dyni z curry, imbirem i mlekiem kokosowym. Do tego krewetki
>> przysmażone.
>
> Mocno orientalnie, nie wiem, czy umiałabym to odpowiednio doprawić. Nie
> jadłam nigdy takiej zupy.
> Zupę z dyni jadłam tylko mleczną z lanymi kluskami.

Tym mnie też potraktowano kiedyś, przez x lat nie jadłem zupy z dyni . A
ta moja jest prosta, bo praktycznie "nawinie". Znaczy jedna dynia (biorę
hokkaido, bo nie lubię obierania), kilka marchewek (niekoniecznie), duży
kawał imbiru (tak ze 20 deko na 2kg dyni, czasem więcej). Wszystko w kostkę,
imbir siekam drobno. Cebulę (lub dwie) drobno posiekaną podduszam na oleju z
masłem, wciepuję dynię i marchew, do tego imbir i curry i duszę conieco. Jak
się lekko podsmaży to nic. Zalewam rosołem jarzynowym (maggi, a co mi tam).
Do tego przekrojona wzdłuż trawa cytrynowa i gotuję pod przykryciem jakieś
20 minut. Potem wyciągam trawę, doprawiam solidnie chili i miksuję. potem
spróbować i doprawić solą i sokiem z lemony do smaku. Można dać skórkę
lemonki (zetrzeć na tarce). Wcinać można tak jak jest, z chlebem albo tak
jak my z krewetkami. Kupuję już te podgotowane. Na patelnię, lekko spieprzyć
i skórką cytryny/lemonki potraktować i już. Najwięcej roboty jest tą dynię
na kawałki pokroić, ale w sumie jakieś 45 minut roboty.

Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
napisał/a: ~Paulinka 2011-09-12 23:29
Waldemar Krzok pisze:
> Paulinka wrote:
>
>> Waldemar Krzok pisze:
>>> Am 12.09.2011 12:46, schrieb Paulinka:
>>>> Witam,
>>>>
>>>> Może zainspirujecie mnie na kolejne dni tygodnia.
>>>> U mnie dzisiaj kurczak pieczony na butelce z czosnkowym ryżem, a do tego
>>>> sałata słodko-kwaśna ze śmietaną.
>>>> Zupę dzisiaj odpuściłam, na deser muffinki/babeczki z gruszkami i
>>>> malinami.
>>>>
>>>> BTW polecam przepis podstawowy na muffinki/babeczki ze strony :
>>>> http://bakeandtaste.blogspot.com/2010/06/muffiny-z-truskawkami.html
>>>> Wychodzą rewelacyjne i bardzo długo utrzymują świeżość.
>>>>
>>> Zupa z dyni z curry, imbirem i mlekiem kokosowym. Do tego krewetki
>>> przysmażone.
>> Mocno orientalnie, nie wiem, czy umiałabym to odpowiednio doprawić. Nie
>> jadłam nigdy takiej zupy.
>> Zupę z dyni jadłam tylko mleczną z lanymi kluskami.
>
> Tym mnie też potraktowano kiedyś, przez x lat nie jadłem zupy z dyni . A
> ta moja jest prosta, bo praktycznie "nawinie". Znaczy jedna dynia (biorę
> hokkaido, bo nie lubię obierania), kilka marchewek (niekoniecznie), duży
> kawał imbiru (tak ze 20 deko na 2kg dyni, czasem więcej). Wszystko w kostkę,
> imbir siekam drobno. Cebulę (lub dwie) drobno posiekaną podduszam na oleju z
> masłem, wciepuję dynię i marchew, do tego imbir i curry i duszę conieco. Jak
> się lekko podsmaży to nic. Zalewam rosołem jarzynowym (maggi, a co mi tam).
> Do tego przekrojona wzdłuż trawa cytrynowa i gotuję pod przykryciem jakieś
> 20 minut. Potem wyciągam trawę, doprawiam solidnie chili i miksuję. potem
> spróbować i doprawić solą i sokiem z lemony do smaku. Można dać skórkę
> lemonki (zetrzeć na tarce). Wcinać można tak jak jest, z chlebem albo tak
> jak my z krewetkami. Kupuję już te podgotowane. Na patelnię, lekko spieprzyć
> i skórką cytryny/lemonki potraktować i już. Najwięcej roboty jest tą dynię
> na kawałki pokroić, ale w sumie jakieś 45 minut roboty.

Dzięki za dokładny przepis, spróbuję, dynię mam swoją. Zobaczymy, jak
zareagują moi współbiesiadnicy :)

--

Paulinka
napisał/a: ~Aicha 2011-09-12 23:29
W dniu 2011-09-12 21:28, wolim pisze:

>> Jeśli za pierwszym strzałem kupię w aptece amoniak to obiecuję, że
>> zrobię i pochwalę się na grupie doznaniami smakowymi :)
>
> Jakbyś nie dostała amoniaku w aptece, wystarczy 100 ml porannego moczu.

No i jakaś kolumienka filtracyjna do tego cy cuś ;)

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
napisał/a: ~Aicha 2011-09-12 23:55
W dniu 2011-09-12 12:46, Paulinka pisze:

> Może zainspirujecie mnie na kolejne dni tygodnia.
> U mnie dzisiaj kurczak pieczony na butelce z czosnkowym ryżem, a do tego
> sałata słodko-kwaśna ze śmietaną.

Dziś było spaghetti z piersią pieczonego kurczaka i brokułem w sosie
jogurtowym. Generalnie nad obiadem się nie roztkliwiam, bo dla młodej to
już drugi w ciągu dnia - coś tam zawsze, symbolicznie chociaż, zjada w
szkole.

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku