Ciąża w wakacje

napisał/a: Elektraa1 2009-07-07 10:03
Znacie jakieś sposoby na to, aby przetrwać ciążę latem? Koleżanka spodziewa się dziecka i jest jej niezmiernie ciężko w upalne dni. Kilka razy dziennie bierze prysznic i prawie nie wychodzi z domu!

Co jeszcze może pomóc?

Czy wy też jesteście w ciąży i macie takie problemy?
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2009-07-07 10:37
Chyba każda kobieta będąca w ciążky ma takie problemy, choć to też zależy od samopoczucia czy długości ciąży, jeśli termin porodu jest w lecie to na pewno kobiecie jest trudniej i ciężej przetrwać upały, a jeżeli to dopiero początek ciąży to myślę że jest ok.
napisał/a: Jusia_P 2009-07-07 19:38
ja na szczęście nie miałam takiego problemu bo moja młoda urodziła się w styczniu i w lecie ciąża była jeszcze mała...
myślę, że przewiewne ubrania przede wszystkim... jak najmniej szmat... i duuuuuużo wody pić... a najlepiej jeśli tylko ma taką możliwość to niech w ciągu dnia kiedy jest największy upał siedzi w domu i wychodzi dopiero koło 17 - 18 jak już się chłodniej robi...
napisał/a: emila3000 2009-07-07 22:22
normalny czlowiek nie wytrzymuje w upal a co dopiero jak sie jest w ciazy.... jak bylam w ciazy to lato dopiero sie zaczynalo... na jakies 2 tyg sie zalapywalam... stopy mialam jak banie takie popuchniete... wiec tylko wygodne buty wchodzily w gre.... i tak jak wyzej lepiej nie wychodzic z domu, nigdzie nie chodzic na piechote, bo nogi moga tego nie wytrzymac...
cohenna
napisał/a: cohenna 2009-07-08 10:35
Elektraa napisal(a):Znacie jakieś sposoby na to, aby przetrwać ciążę latem? Koleżanka spodziewa się dziecka i jest jej niezmiernie ciężko w upalne dni. Kilka razy dziennie bierze prysznic i prawie nie wychodzi z domu!

Co jeszcze może pomóc?

Czy wy też jesteście w ciąży i macie takie problemy?


ja byłam w ciąży w lecie ale świetnie się czułam
nie miałam takich problemów więc raczej nie będe mogła nic więcej doradzić poza spacerami wieczorną lub ranną porą jak jest najchłodniej...
napisał/a: kasiamach 2009-08-02 11:35
Ja rodziłam w lipcu na Anny i pamiętam, że bywały dni, ze było piekielnie ciężko. Popuchnięte nogi, czy ogólnie złe samopoczucie przez upał. Radziłam sobie piciem wody, pożeraniem cytryn w całości dosłownie (bez żółtej skórki ;) ), siedzeniem w pokoju z zasłoniętymi oknami z nogami na stole, czy moczeniem stóp w chłodnej wodzie. Używalam też maści z wyciągiem kasztanowca na nogi.
napisał/a: ~Martyna2006 2009-08-03 13:21
Rodziłam we wrześniu więc ostatnie miesiące ciąży to było lato.Było to trzy lata temu a do dziś pamitętam jakie były wtedy upały.Po przejściu 10 metrów w takim upale czułam sie jak po jakimś maratonie.Nogi puchły a zwłaszcza kostki tak bardzo że nie mogłam założyc większości butów.Starałam sie jak najmniej wychodzic na zewnątrz i leżałam plackiem w domu.masowałam sobie nogi kostkami lodu-to dawało ulge.Kolejną dzidzie zaplanuje tak żeby urodziła sie w jakiejś chłodniejszej porze:)
napisał/a: emila3000 2009-08-03 13:29
jezeli szukasz optymalnej pory to maj-czerwiec... termin mialam pod koniec maja... ;p w zime chodzilam w normalnej kurtce, bo brzucha nie bylo... ;p a koncowka ciazy byla na wiosne.... bylo przyjemnie cieplo... tylko kilka dni kiedy bylo troche bradziej cieplej....
napisał/a: zebrrra 2009-08-03 20:42
Ja zawsze chciałam mieć brzuszek latem, ale nie uadło sie trafić :) Latem wybór ubrań jest ogromny- piękne tuniki, sukienki itd. Poza tym niewiele na siebie trzeba wkaładać i wystarczy wsunąć klapki na nogi. No wiadomo- lato ma też swoje ciężkie strony noszenia tego słodkiego ciężaru.
Ja rodziłam w lutym więc cała ciąża to praktycznie jesień i zima. Ehhh, ile ja się naszukałam normalnej kurtki na brzuszek, która nie przypominałaby swoim wyglądem worka na ziemniaki :/ No nie wspomnę już o trudności, jaką sprawiało mi założenie kozaków. Grrr...
napisał/a: emila3000 2009-08-03 20:48
ja tez sobie w maju w letnim ubranku latalam... :D