A' propos jaj

napisał/a: ~medea 2012-02-01 17:10
W dniu 2012-02-01 16:54, Ikselka pisze:
>> najpierw do miseczki/kubka i wyławiam "węzełki",
> Chalazę.
> Tak, tylko ja to wiem 3-)

Tak, oczywiście.
Kto? No kto, jeśli nie Tyyyyyy?? (na popularną melodię)

>
>> przekrwienia itd.
> Jesz tylko koszerne?
> ;-PPP

Jasne. A to jak się nazywa? Tego już nie wiesz, nieprawdaż?

Ewa
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-01 17:11
Dnia Wed, 1 Feb 2012 06:50:30 -0800 (PST), JaMyszka napisał(a):

> A te "węzełki" to nic innego jak zarodniki. Ot, kogut poszalał;)

Tia, zwłaszcza w fermie niosek... bo tam, same koguty ;-P
"węzełki" to sznury białkowe, tzw chalaza, utrzymujace żółtko w stabilnym
położeniu.
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-01 17:13
Dnia Wed, 1 Feb 2012 15:22:14 +0000 (UTC), tomjas napisał(a):

> On Wed, 1 Feb 2012 06:50:30 -0800 (PST), JaMyszka wrote:
>> W dniu środa, 1 lutego 2012, 14:57:28 UTC+1 użytkownik medea napisał:
>>> [...]
>>> O dziwo ubite białka mnie w ogóle nie obrzydzają, nawet czasami próbuję
>>> już ubitą pianę z cukrem. A jako dziecko robiłam sobie taki deser z
>>> ubitych białek + cukier + żółtko. Ale wcześniej i tak zawsze wyciągam
>>> (-łam) "węzełki".
>>> [...]
>>
>> Zamiast żółtka wbij jakieś owoce (maliny, jagody, truskawki itp.).
>> Oczywiście, najlepsze są świeże - ale to w sezonie. Będziesz miała
>> pychaty deser;p
>> A te "węzełki" to nic innego jak zarodniki. Ot, kogut poszalał;)
> Te węzełki to tzw. powrózki białkowe. A zarodniki to te właśnie
> "przekrwienia":)

Bo kurom klatkowym prócz wolności zabrali ostatnią radość.
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-01 17:21
Dnia Wed, 01 Feb 2012 17:10:57 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2012-02-01 16:54, Ikselka pisze:
>>> najpierw do miseczki/kubka i wyławiam "węzełki",
>> Chalazę.
>> Tak, tylko ja to wiem 3-)
>
> Tak, oczywiście.
> Kto? No kto, jeśli nie Tyyyyyy?? (na popularną melodię)
>
>>
>>> przekrwienia itd.
>> Jesz tylko koszerne?
>> ;-PPP
>
> Jasne. A to jak się nazywa? Tego już nie wiesz, nieprawdaż?
>

TO? - krew z kurzego jajnika, najczęściej w jajkach z ciemną skorupką,
genetyczna cecha.
Albo nadmiary/niedomiary witaminowe w paszy - w zakresie wit, A i K.
napisał/a: ~medea 2012-02-01 17:41
W dniu 2012-02-01 17:21, Ikselka pisze:
> TO? - krew z kurzego jajnika, najczęściej w jajkach z ciemną skorupką,
> genetyczna cecha. Albo nadmiary/niedomiary witaminowe w paszy - w
> zakresie wit, A i K.

Podziękuj mężowi w moim imieniu. :)

Muszę przyuważyć, czy rzeczywiście jest taka zależność z kolorem skorupki.

Ewa
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-01 18:10
Dnia Wed, 01 Feb 2012 17:41:08 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2012-02-01 17:21, Ikselka pisze:
>> TO? - krew z kurzego jajnika, najczęściej w jajkach z ciemną skorupką,
>> genetyczna cecha. Albo nadmiary/niedomiary witaminowe w paszy - w
>> zakresie wit, A i K.
>
> Podziękuj mężowi w moim imieniu. :)

OK, w sumie należy mu się, ale ja to wzięłam ze starych własnych zasobów.
Przez 30 wspólnych lat to się człowiek informacjami z drugim wymieni niemal
całkowicie, a jak się ma spore zasoby, to się ma do końca życia ze sobą o
czym gadać 3-)

>
> Muszę przyuważyć, czy rzeczywiście jest taka zależność z kolorem skorupki.
>

Bywa.
napisał/a: ~Aicha 2012-02-01 18:49
W dniu 2012-02-01 15:50, JaMyszka pisze:

> A te "węzełki" to nic innego jak zarodniki.

No ale zarodniki to u grzybów kurek, a nie u kurek jajonośnych :)

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
napisał/a: ~Aicha 2012-02-01 19:02
W dniu 2012-02-01 17:21, Ikselka pisze:

>>>> przekrwienia itd.
>>> Jesz tylko koszerne?
>>> ;-PPP
>>
>> Jasne. A to jak się nazywa? Tego już nie wiesz, nieprawdaż?
>
> TO? - krew z kurzego jajnika, najczęściej w jajkach z ciemną skorupką,
> genetyczna cecha.
> Albo nadmiary/niedomiary witaminowe w paszy - w zakresie wit, A i K.

A to nie jest przypadkiem tarczka zarodkowa?

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-01 19:11
Dnia Wed, 01 Feb 2012 19:02:05 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2012-02-01 17:21, Ikselka pisze:
>
>>>>> przekrwienia itd.
>>>> Jesz tylko koszerne?
>>>> ;-PPP
>>>
>>> Jasne. A to jak się nazywa? Tego już nie wiesz, nieprawdaż?
>>
>> TO? - krew z kurzego jajnika, najczęściej w jajkach z ciemną skorupką,
>> genetyczna cecha.
>> Albo nadmiary/niedomiary witaminowe w paszy - w zakresie wit, A i K.
>
> A to nie jest przypadkiem tarczka zarodkowa?

Tarczka zarodkowa w swieżym jaju jest mało widoczna i jednolita, a nie jest
rozmytymi po całym żółtku krwawymi plamami.
http://www.ppr.pl/artykul-klasy-jaj-44502.php
napisał/a: ~medea 2012-02-01 21:32
W dniu 2012-02-01 19:11, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 01 Feb 2012 19:02:05 +0100, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-01 17:21, Ikselka pisze:
>>
>>>>>> przekrwienia itd.
>>>>> Jesz tylko koszerne?
>>>>> ;-PPP
>>>> Jasne. A to jak się nazywa? Tego już nie wiesz, nieprawdaż?
>>> TO? - krew z kurzego jajnika, najczęściej w jajkach z ciemną skorupką,
>>> genetyczna cecha.
>>> Albo nadmiary/niedomiary witaminowe w paszy - w zakresie wit, A i K.
>> A to nie jest przypadkiem tarczka zarodkowa?
> Tarczka zarodkowa w swieżym jaju jest mało widoczna i jednolita, a nie jest
> rozmytymi po całym żółtku krwawymi plamami.
> http://www.ppr.pl/artykul-klasy-jaj-44502.php

Nie zawsze są to rozmyte krwawe plamy. Czasami występuje w postaci
takiego czerwonego twardszego punkcika.

Ewa
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-01 21:45
Dnia Wed, 01 Feb 2012 21:32:49 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2012-02-01 19:11, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 01 Feb 2012 19:02:05 +0100, Aicha napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-02-01 17:21, Ikselka pisze:
>>>
>>>>>>> przekrwienia itd.
>>>>>> Jesz tylko koszerne?
>>>>>> ;-PPP
>>>>> Jasne. A to jak się nazywa? Tego już nie wiesz, nieprawdaż?
>>>> TO? - krew z kurzego jajnika, najczęściej w jajkach z ciemną skorupką,
>>>> genetyczna cecha.
>>>> Albo nadmiary/niedomiary witaminowe w paszy - w zakresie wit, A i K.
>>> A to nie jest przypadkiem tarczka zarodkowa?
>> Tarczka zarodkowa w swieżym jaju jest mało widoczna i jednolita, a nie jest
>> rozmytymi po całym żółtku krwawymi plamami.
>> http://www.ppr.pl/artykul-klasy-jaj-44502.php
>
> Nie zawsze są to rozmyte krwawe plamy. Czasami występuje w postaci
> takiego czerwonego twardszego punkcika.
>

No to wtedy jest to już zarodek.
http://nestling.pl/embrionalny-rozwoj-pisklat.html
napisał/a: ~medea 2012-02-01 21:54
W dniu 2012-02-01 21:45, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 01 Feb 2012 21:32:49 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-01 19:11, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 01 Feb 2012 19:02:05 +0100, Aicha napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-02-01 17:21, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>>>>> przekrwienia itd.
>>>>>>> Jesz tylko koszerne?
>>>>>>> ;-PPP
>>>>>> Jasne. A to jak się nazywa? Tego już nie wiesz, nieprawdaż?
>>>>> TO? - krew z kurzego jajnika, najczęściej w jajkach z ciemną skorupką,
>>>>> genetyczna cecha.
>>>>> Albo nadmiary/niedomiary witaminowe w paszy - w zakresie wit, A i K.
>>>> A to nie jest przypadkiem tarczka zarodkowa?
>>> Tarczka zarodkowa w swieżym jaju jest mało widoczna i jednolita, a nie jest
>>> rozmytymi po całym żółtku krwawymi plamami.
>>> http://www.ppr.pl/artykul-klasy-jaj-44502.php
>> Nie zawsze są to rozmyte krwawe plamy. Czasami występuje w postaci
>> takiego czerwonego twardszego punkcika.
>>
> No to wtedy jest to już zarodek.
> http://nestling.pl/embrionalny-rozwoj-pisklat.html
>

No właśnie. I ta krwista plamka też może na to wskazywać (jak na 3. i 4.
zdjęciu). To może te jaja, które kupuję czasem jako "z wolnego wybiegu"
faktycznie takimi są.

Ewa