3-latek w przedszkolu - katastrofa?

cohenna napisal(a):

W jakim sensie "jak jest u nas w przedszkolu"?

Piątek był bezproblemowy, zarówno rano jak wychodziłam to poleciała się bawić i nikt nikogo nie pogryzł już więcej...

Ehh...no pomieszałam troszkę...Miałam na myśl czy w przeszkolu jest juz ok I.t.d
Ale jak to nikt nikogo nie pogryzł więcej... Czyli ze ktos kogos pogryzł????
W kazdym razie mam nadzieje że wszystko sie ułoży a mała polubi przeszkole :) Pozdrawiam

Jedno dziecko chce zabawkę i drugie też to samo i które pierwsze złapie jest a jak nie to gryzą się...
Raz mała wróciła ze śladem ugryzienia na policzku bo ją dziewczynka ugryzła...jeszcze ma w jednym miejscu siniaka...

jozefinkaz napisal(a):

dziś w gazecie było

nic tylko taką *******nąć!!!

http://www.gloswielkopolski.pl/stronaglowna/314925,nauczycielka-za-kare-obnazyla-przedszkolaka-przed-dziecmi,id,t.html

spokojnie znamy relację jednej strony tylko...
ale żeby nie było, ja nikogo nie próbuję tłumaczyć czy bronić, po prostu staram się nie sądzić póki nie poznam zdania obu stron.
pamiętajcie, że dzisiaj łatwo jest oskarżyć drugą osobę, i że nie zawsze te oskarżenia są w oparciu o fakty.
z drugiej strony tez musimy pamiętać, że porąbańców nam dziś nie brakuje....

akurat są na pewno inne metody uspokojenia dziecka niż publiczne obnażanie, które nie wiadomo co miało na celu.
Ja rozumiem że dziaciak mógł być diabłem wcielonym, skoro nauczycielka z 20letnim stażem wpadła na taki rewelacyjny pomysł, ale skoro sobie nie radziła z rozrabiaką, trzeba było zadzwonić po rodziców żeby odebrali dziecko....

Mi się wydaje, ze jest to jak najbardziej odpowiedni wiek. Dzieci w tym okresie swojego życia potrzebują coraz częściej towarzystwa kogoś innego, niż mama, zaczyna się taka mała fascynacja rówieśnikami. Ważne, żeby zwrócić uwagę na ogólna ofertę przedszkola - czy jest dostosowana do potrzeb takiego małego dziecka.

Niektóre są z tego co się orientuje. Na pewno przy wyborze odpowiedniej placówki trzeba zwrócić uwagę na to jaka atmosfera tam panuje. takie rzeczy wyczuwa się od razu. ja posłałam synka do takiego przedszkola, gdzie były dzieci w różnym wieku- jemu to dużo dało,od starszych się uczył a młodszymi opiekował. w Krakowie na podobnej zasadzie działa akademia Elfów. Przeważnie mamom trudno rozstać się z małym dzieckiem na parę godzin,ale dziecko tylko na tym korzysta

gdyby nie te ciągłe choroby to dla mnie przedszkole miało by same plusy :) no ale dajemy tran i witaminki i walczymy ;)

Moje dzieci poszły do przedszkola później... Było mi ich szkoda i wydawało mi się, że to dla nich za wcześnie. pewnie zależy od dziecka.

w sierpniu posłałam mojego 3-latka do przedszkola. Rozstanie zniósł dość dobrze, jednak mam mały problem z przedszkolem. Otóż Pani dyrektor nakazała, by odbierać dziecko przed godz. 12 ponieważ nie chce leżakować i zamiast tego bawi się czym przeszkadza innym dzieciom. Jako osoba pracująca nie byłam w stanie sama codziennie odbierać synka więc zatrudniłam opiekunkę, która odbiera małego i opiekuje się nim do mojego powrotu. Mało tego kiedy poszłam porozmawiać z Panią Dyrektor nt zwrotu części kosztów P. odpowiedziała, że nie ma możliwość żadnych cięć kosztów, czyli płacę całość jak i inni rodzice, a jestem zmuszona odbierać dziecko szybciej, mało tego dowiedziałam się że taki "prykaz" mam nie tylko ja, ale jeszcze dwie inne matki!! kiedy powiedziałam , że to trochę nie w porządku to P.D. stwierdziła, że jak mi się nie podoba, mam zabrać dziecko z przedszkola. Pytałam w innych placówkach, ale wszędzie miejsca są pozajmowane i jest nikła szansa na przeniesienie synka gdzie indziej... Już sama nie wiem co zrobić.. zabrać mi go szkoda, bo widze że dobrze się czuje miedzy dziećmi, ale jednak wydaje mi się trochę nie fair takie traktowanie...Co innego jakbym sama chciała go odbierać tak wcześnie to wtedy rozumiem, ale nawet nie dali mi wyboru.Co o tym myślicie?

jak dla mnie to z panią jest coś nie tak :mad::mad:
I nie powino tak byc co to za usuwanie nie wygodnych dla niej dzieci bo co ?
Rozumiem sa różne sytuacje w których dzieci nie mogą być w przedskzolu a to że nie śpi to już przegina pały .ja bym pogadała jak jest w innych z ciekawości i jednak drążyła temat z panią dyrektor . ktoś się powinien dzieckiem zająć jak inne śpią .
Wiem że to nie porównanie ale mój synek chodzi czasem do klubu malucha , jak dzieci śpia to jedna pani się bawi z tymi ci nie śpia czy im czyta . wiem że w niektórych państwowych też tak jest . zalezy to tylko od wygodnictwa pań tam pracujących ale uwazam że to że dziecko nie ,śpi nie jest powodem zeby tak robic

a jeśli chodzi o temat watku to powinny chodzić , tym bardziej że nasze dzieci jako 6 latki pójda juz do szkoły , nikt ich nie nauczy przebywania w grupie współpracy z dziećmi , a do tego najlepsze jest przedszkole , Mój chodzi narazie do klubu malucha czasem , chodzi chętnie i nie chce wychodzić :D szukam właśnie prywatnego żeby chodził 2-3 razy w tyg .

wiecie w zasadzie ciężko powiedzieć, czy to jest dobre wyjście, żeby wysłać 3-latka to przedszkola. To jest tak naprawdę sprawa indywidualna. Bo jeśli ktoś pracuje, nie bardzo jest z kim dziecko zostawić to przedszkole wydaje mi się lepszym wyjściem niż niania. Jak mały czy mała chodzi do przedszkola na pewno będzie później lepiej dziecku nawiązywać kontakty. Ale najważniejsze, żeby wybrać taką placówkę, która będzie miała dobry program i dobrych pedagogów, jak na Niepubliczne Przedszkole im. Lucyny Krzemienieckiej. Najważniejsze jest dobro naszych pociech.