Witam Panią, mam termin porodu wyznaczony na 12 maja. Skąd będę wiedziała, że to już? Podobno nie zawsze odchodzą wody płodowe, a boję się, że nie zinterpretuję właściwie skurczy. Czy na kilka dni przed porodem już coś się dzieje? Moja szwagierka miała strasznie wzmożony apetyt i po 12-stu godzinach urodziła. Trochę się martwię fałszywym alarmem.
Pozdrawiam serdecznie