Moja żona karmi piersią naszego synka. Mały chyba ma problemy z brzuszkiem bo często płacze podczas ssania piersi a także po. Nie wiemy czy to kolka bo w nocy śpi kilka godzin i nie marudzi, dopiero nad ranem znowu kurczy nóżki i się wierci. Mały ciągle szuka piersi jakby był głodny a jak żona go przystawia to płacze, próbowaliśmy dać mu mleko modyfikowane gdyż żona myślała, że ma za mało pokarmu ale było tak samo synek płakał i się wiercił i do tego wcale nie był głodny bo wypił mało a więcej nie chciał. Dodam, że mały ma jakby zapchany nosek i może utrudnia mu to oddychanie podczas ssania.
Pozdrawiam serdecznie