Moja córcia ma prawie 7 tygodni. Od kilkunastu dni jest bardzo płaczliwa, śpi niespokojnie i często się wybudza. O łóżeczku w czasie dnia mogę zapomnieć, bo nie chce tam leżeć i śpi wyłącznie na kanapie. Cały czas chce na ręce i to przeważnie w pozycji pionowej. Czasami uśnie położona brzuszkiem na mojej klatce piersiowej czy podczas chodzenia z nią. Niestety jeśli chcemy ją odłożyć to zaraz się budzi i płacze. Karmię ją piersią. Próbowałam zostawić małą by sobie popłakała, ale po 15 min nie wytrzymuję i znów ją biorę na ręce. Jak oduczyć dziecka od noszenia? Co robimy źle i jak to poprawić by mała była spokojniejsza?
Zobacz też: Wzmożone napięcie mięśniowe niemowląt
Proszę pamiętać o tym, że nasze maluszki odczuwają tez nasze emocje. Jeśli jesteśmy zmęczeni, zdenerwowani – maluch „przejmuje” te emocje. Może dobrym rozwiązaniem byłby dla państwa zakup leżaczka – kołyski, mama może kołysać malca i jednocześnie np. gotować obiadek. Być może występuje u pani kryzys laktacyjny i mała się nie najada (taki kryzys występuje około 3 i 6 tygodnia oraz 3 i 9 miesiąca). Proszę zapewnić córeczce rzeczy, które ją zainteresują – i pobudzą jej rozwój np. zabawki przy łóżeczku. Warto dużo mówić do dziecka. Płacz u dziecka może mieć wiele przyczyn – może oznaczać głód, mokrą pieluszkę, ból brzuszka (trudność w oddaniu stolca lub gazów), brak bodźców pobudzających rozwój, chorobę, a także samotność dziecka i potrzebę bliskości.
Pozdrawiam serdecznie
