
Na tym etapie dziecko nie jest jeszcze przygotowane, żeby trzymać ciało i głowę w pionie. Czasami można odstąpić od takiej pozycji, ale pod warunkiem że szkrab nie protestuje i widać, że mu to odpowiada.
Po karmieniu można maluszka unosić, opierając go na swoim ramieniu, po to by ułatwić mu odbicie powietrza. Jedną ręką należy podtrzymywać jego pupę, a drugą pilnować główki, żeby nie opadała. Rączki maleństwa powinny być przewieszone przez ramię osoby, która go trzyma. Warto zadbać, by każdą czynność przy dziecku i każdy ruch z jego udziałem wykonywać spokojnie. Dzięki temu maluszki mogą oswoić się z tym, co się z nimi i wokół nich dzieje.
prof. dr n. med. Ewa Helwich, neonatolog
WYPOWIEDZ SIĘ!