Czy smoczek dla dziecka to dobry pomysł?

Wykształcony już w 11 tygodniu życia płodowego odruch ssania jest dla malucha w pełni naturalny – nie tylko pozwala mu na spożywanie pokarmu i zaspakajanie pragnienia, ale przede wszystkim daje mu poczucie bezpieczeństwa.
Czy dziecko powinno ssać smoczek? Zapoznaj się ze zdaniem ekspertów i wybierz najlepsze rozwiązanie dla siebie i dziecka!
/ 25.05.2011 16:02
Wykształcony już w 11 tygodniu życia płodowego odruch ssania jest dla malucha w pełni naturalny – nie tylko pozwala mu na spożywanie pokarmu i zaspakajanie pragnienia, ale przede wszystkim daje mu poczucie bezpieczeństwa.

Gdy maluszek pojawia się na świecie, jest całkowicie bezbronny i w pełni uzależniony od mamy i taty. Od pierwszych chwil życia wymaga bezustannej troski i dbałości.

Zaspokajanie potrzeb dziecka ma przeogromny wpływ na jego rozwój. Karmienie, przewijanie, kąpanie, tulenie, kołysanie do snu znaczą więcej niż mogłoby się wydawać. Miłość rodziców, wyrażana dbałością o nowonarodzone maleństwo, daje maluszkowi pełne poczucie bezpieczeństwa i zapewnia optymalne warunki do prawidłowego rozwoju psychofizycznego.

Zaspokajać potrzeby dziecka

„Spełnianie życzeń” małego szkraba to obowiązek rodzica. Silna, naturalna, ukształtowana jeszcze w łonie mamy potrzeba ssania musi być, tak jak i inne pragnienia maluszka, w pełni zaspokojona. Wykształcony już w 11 tygodniu życia płodowego odruch ssania jest dla malucha w pełni naturalny – nie tylko pozwala mu na spożywanie pokarmu i zaspakajanie pragnienia, ale przede wszystkim daje mu poczucie bezpieczeństwa.

Jeśli chcesz stworzyć swojemu dziecku najlepsze warunki do prawidłowego rozwoju i sprawić, aby poczuł się tak komfortowo jak w Twoim brzuszku, nie wahaj się - podaj mu smoczek.

Zobacz też: Jak poruszać się w świece smoczków

Najlepsze rozwiązanie

Specjaliści różnych dziedzin doceniają smoczek jako najlepszą metodę na zaspokojenie naturalnego odruchu ssania. Niemowlęta, którym nie zostaje podany smoczek wkładają do buzi różne przedmioty, ssą fragmenty ubranek oraz swoje dłonie.

Lekarze przekonują, że w takiej sytuacji podanie dziecku smoczka jest zwyczajnie zdrowsze. Gdy niemowlę ssie dłoń – szkodzi swojemu zgryzowi (wymusza nienaturalny układ szczęk i języka) i malutkiej rączce (która w wyniku silnego odruchu ssania może ulec deformacji). A logopedzi alarmują: ssanie palców to najczęstsza przyczyna wad wymowy!

U dzieci, które zaspokajają odruch ssania, wkładając do buzi paluszki, utrwala się niemowlęcy sposób połykania śliny, czego efektem jest późniejsze ślinienie się podczas mówienia. Zaś nawyk układania języka między zębami może w przyszłości powodować seplenienie. Ssanie smoczka, najlepiej przypominającego w kształcie sutek matki, redukuje ryzyko pojawienia się tych przypadłości.

Jaki smoczek?

Przede wszystkim powinnaś wybrać smoczek, które pasuje do kształtu Twojego sutka. To bardzo ważne, zwłaszcza dla dziecka.

Obecnie na rynku znajduje się mnóstwo rozwiązań. Są nawet smoczki-przytulanki, które są jednocześnie smoczkiem i zabawką. To bardzo ciekawe rozwiązanie dla malucha. Może on być zafascynowany nową zabawką!

Ważne, żeby smoczek był w pełni dopasowany do wymogów anatomicznych i czynnościowych jamy ustnej niemowlaka, co oznacza, że swoim kształtem i rozmiarem ma być dostosowany do buzi dziecka. Powinien sprzyjać właściwemu rozwojowi szczęk, dziąseł i mięśni policzkowych, oraz działać na maluszka uspokajająco i kojąco, stwarzając mu poczucie komfortu i bezpieczeństwa.

Zobacz też: Akcesoria dla niemowląt w pigułce

Więcej informacji: www.babymama.pl

Redakcja poleca

REKLAMA