Na pokaz przybył sam reżyser oraz polscy aktorzy, którzy zagrali w jego filmie - Agata Buzek, Krzysztof Pieczyński, Andrzej Seweryn oraz Maciej Zakościelny.
Film opowiada o pracy holenderskiego malarza Rembrandta nad obrazem "Straż Nocna" i odkryciu przez niego zbrodni popełnionej przez amsterdamskich mieszczan. Wskazówki pozwalające na odkrycie ich tajemnicy umieścił w swoim obrazie, czym naraził się na zemstę ze strony sprawców przestępstwa. Zdjęcia do filmu kręcono w Polsce, a nasi aktorzy nie szczędzili reżyserowi komplementów. "To była piękna przygoda, a ja uważam go za wielkiego wizjonera. Obrazy, które przedstawia w swoich filmach są niebywałe - powiedział nam Maciej Zakościelny. - Żeby coś takiego przenieść na ekran trzeba mieć w głowie naprawdę wiele pięknych emocji, wrażeń i obrazów". "Obserwowałem z niezwykłą uwagą sposób w jaki Peter pracował z nami - powiedział nam z kolei Andrzej Seweryn. - Byłem zafascynowany techniką jego pracą, światłem jakiego używał i jego interpretacją kulis powstania obrazu "Straż nocna". Spotkałem się z człowiekiem wykształcony". "Pracowało się nam cudownie, to była duża nauka, odpowiedzialność i niesamowita przygoda" - zdradziła nam Agata Buzek.
Sam Greenaway długo opowiadał o Rembrandcie i jego życiu. Bardzo się też ucieszył, że po kilku miesiącach znowu mógł się spotkać ze swoimi aktorami. Po premierze na placu Wszystkich Świętych poprowadził widowisko multimedialne. Kilkudziesięciominutowy pokaz był połączeniem muzyki, świateł, obrazów i scen z jego filmów.