dziecko, rodzina

Macierzyńska miłość

Skąd się bierze macierzyńska miłość i co zrobić, gdy dopada cię baby blues. Przeczytaj odpowiedź psychiatry.
/ 25.08.2009 17:21
dziecko, rodzina

Na początku są tylko wyobrażenia i marzenia, w których widzisz siebie z dzieckiem w ramionach. I choć na prawdziwe dowody miłości – pierwsze ruchy i pierwsze fotki z USG – jeszcze trochę poczekasz, zwykle już wiesz, że kochasz. Czy rzeczywiście obudziła się już w tobie miłość macierzyńska?

Naukowcy mówią, że to, co teraz czujesz, to pierwotne matczyne zaangażowanie. Ten stan pojawia się podczas ciąży i trwa przez jakiś czas po jej zakończeniu. A że sprowadza się do tego, że myślisz czule o dziecku, wyobrażasz je sobie i tęsknisz do chwili, kiedy się pojawi – wolimy nazywać go miłością lub przynajmniej jej początkiem.

Dziś się w nim zakochałam
Serduszko zaczyna bić w 3. tygodniu, powieki kształtują się w 10., a kiedy rodzi się miłość macierzyńska? Wersje wydarzeń są różne. Jednak większość przyszłych mam opowiada się za chwilą, w której poczuły pierwsze ruchy (zwykle zdarza się to ok. 20–22. tygodnia). Są i takie, które kochają dziecko od wizyty u ginekologa, potwierdzającej ciążę.

Zdarza się, że kobieta wzbrania się przed tym uczuciem, nie wyobraża sobie dziecka, nie kompletuje wyprawki, nie wybiera imienia. To działanie na wszelki wypadek, które w sytuacji ciąży zagrożonej poronieniem lub po wcześniejszych doświadczeniach z utratą dziecka pomagają zmagać się z niepewnością.

Wszystko przez oksytocynę
Dobrze wiesz, że podczas ciąży twój organizm pracuje inaczej. Spora w tym zasługa hormonów, które sprawują nad nim władzę prawie absolutną. Jeden z nich, oksytocyna, odgrywa szczególną rolę w rozwoju więzi z dzieckiem.

Czy mocno je kochasz
Wydawałoby się, że trudno to określić, bo jaką miarę przyłożyć do własnych uczuć? Jednak na poziomie chemicznym wszystko da się sprawdzić. Siłą macierzyńskiej miłości zajęła się prof. Ruth Feldman z izraelskiego uniwersytetu Bar-Ilan. Z jej badań płynie wniosek, że wyższy poziom oksytocyny u przyszłej mamy skutkuje silniejszym przywiązaniem do potomka. Na szczęście przyszłe mamy nie są poddawane rutynowym badaniom poziomu oksytocyny, więc każda bez obaw może twierdzić, że kocha swoje dziecko najmocniej.


Egzamin z uczuć
Wczesne macierzyństwo nie musi wyglądać tak, jak to sobie wyobrażałaś (twój wizerunek będzie odbiegał od zdjęć sławnych kobiet z kolorowych pism, które do pełni szczęścia rodzą dziecko, karmią piersią, pracują i nadal wyglądają tak pięknie jak przed ciążą). Ale też nie bywa tak złe, jak się obawiasz, czytając o różnych powikłaniach okołoporodowych czy pękających brodawkach. To, czy ty i twój partner szybko dopasujecie się do życiowej zmiany, zależy m.in. od poprzednich doświadczeń w radzeniu sobie z trudnościami, kondycji fizycznej i psychicznej. Będziesz też musiała uporać się ze swoim organizmem, gwałtownym spadkiem poziomu jednych hormonów, wzrostem innych.

Gdy miało być inaczej
Czasem jednak kobieta czuje się bezradna i przytłoczona nowymi obowiązkami. A dziecko, mimo że miała okazję być z nim od samego porodu, staje się jej niemal obojętne. Trudno jej zrozumieć, dlaczego ono płacze, więc myśli, że jest złą matką. Takiego rozchwiania emocjonalnego doświadcza 50–80 proc. kobiet. To tzw. baby blues, który pojawia się w 3–4. dobie po porodzie. Zwykle ustępuje po kilku dniach lub tygodniach. Twoje otoczenie i ty sama nie powinniście go bagatelizować. Jeśli zauważysz u siebie niepokojące objawy, nie wahaj się o nich mówić. Szukaj wsparcia u partnera i rodziny, wypłakuj się przyjaciółce. Proś o pomoc w codziennych obowiązkach. Dzięki temu szybciej poradzisz sobie z baby bluesem.

Jeśli ten stan nie mija, pogłębia się albo pojawia kilka miesięcy po porodzie, możesz mieć do czynienia z depresją poporodową. Cierpi na nią ok. 10–15 proc. kobiet. Każda z nich potrzebuje szybkiej pomocy psychologa, a czasem psychiatry.

Jak poznać problem?
Baby blues
Objawy: zaburzenia nastroju, drażliwość, płaczliwość, bezsenność, brak wiary w swoje umiejętności, wyrokowanie, że jest się złą matką
Kiedy się pojawia: od urodzenia do kilku tygodni po porodzie
Co pomoże: wsparcie ze strony rodziny, lekkie ćwiczenia fizyczne, oddechowe, nauka relaksu

Depresja poporodowa
Objawy: na początku podobne do baby bluesa, potem mogą pojawić się myśli samobójcze, agresja wobec dziecka, bezsenność, napady paniki
Kiedy się pojawia: po porodzie albo w dowolnym momencie w ciągu pierwszego roku po urodzeniu dziecka
Co pomoże: psychoterapia indywidualna

Depresja poporodowa może się pojawić po kilku tygodniach lub miesiącach od porodu. Dobrze radząca sobie młoda mama zaczyna być nieszczęśliwa. Ma poczucie, że dziecko zabrało jej całą radość i energię. Może cierpieć na bezsenność i brak apetytu. Dręczy ją poczucie winy, bo dziecko ją złości, albo nadmiernie się o nie boi. Czasem kieruje przeciw niemu agresywne myśli.
Gdzie szukać pomocy: w gabinetach psychologów lub psychiatrów, w Warszawie Fundacja Dzieci Niczyje przy współpracy z Fundacją Rodzić po Ludzku prowadzi program „Dobry rodzic, dobry start”.

konsultacja dr Joanna Krzyżanowska-Zbucka, psychiatra