Tradycyjna zupa czy zupa krem?

Któraś z was może próbowała krem z dyni http://przepisy.ancymonki.pl/zupa-krem-z-dyni/ ?? jak dla mnie wbrew pozorom niebo w gębie!

Robię podobny! Jest naprawdę super! :) Chyba jeden z moich ulubionych kremów.

Kremowa zupa z kalafiora
Co kupić
1 kalafior
1 cebula
2 średnie ziemniaki
2 ząbki czosnku
1 litr bulionu drobiowego
1/2 szklanki tartego sera grana padano
sól
pieprz
oliwa z oliwek

Jak zrobić
poziom: łatwy porcji: 4 czas: 40min
Przygotowanie
Bulion przelewamy do garnka i zagotowujemy. Różyczki kalafiora odcinamy. Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę.
Kalafior i ziemniaki dodajemy do bulionu. Czosnek obieramy i kroimy na cienkie plasterki. Cebulę kroimy w kostkę.
Na patelni rozgrzewamy odrobinę oliwy z oliwek i podsmażamy czosnek i cebulę, aż się zeszklą. Dodajemy do gotującej się zupy. Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem około 20 minut (aż warzywa zmiękną).
Zupę rozdrabniamy za pomocą blendera, aż powstanie gęsty krem. Do gorącej zupy dodajemy starty ser, mieszamy, aż ser się rozpuści. Przyprawiamy solą i pieprzem do smaku.

A nie zostają Ci grudki od sera?

gocha281 napisal(a):

Ja lubię i jedne i drugie. Z kremowych jadam najczęściej dyniową i cebulową, koniecznie z grzankami. Muszę wypróbować wreszcie brokułową.

Ja również ... bardzo lubię zupy ale ostatnio jakoś częściej robię zupy krem

Zupy krem uwielbiam:)

Jadłam m.in. z kukurydzy, pora, brokułów, dyni a ostatnio marchewkową z mandarynką.

Chociaż tradycyjne mam swoje ulubione i nie zamieniłabym na inne:)

jato_toja napisal(a):

ostatnio marchewkową z mandarynką.

Muszę przyznać, że interesujące połączenie. A jak w smaku?

Ja lubię pomidorową zupę-krem. O taką:

Składniki:
6 średnich dojrzałych pomidorów
1 puszka krojonych pomidorów ( 400 g )
1 łyżka masła
2 łodygi selera naciowego
1 mała marchewka
1 duża czerwona cebula
2 ząbki czosnku
kilka listków bazylii
około 1,5 l rosołu z kurczaka
sól, pieprz, cukier
kwaśna śmietana ( opcjonalnie )
bagietka

Pomidory nacinamy na krzyż w miejscu po przeciwnej stronie ogonka, wkładamy do głębokiej miski lub garnka i zalewamy wrzątkiem, tak aby je przykryć. Zostawiamy na około 1 minutę. Następnie odcedzamy na cedzaku i polewamy obficie zimną wodą. Teraz możemy wygodnie zdjąć skórkę. W następnej kolejności rozgrzewamy głęboką patelnię z dodatkiem oliwy i masła. W międzyczasie kroimy pomidory w grubą kostkę i wrzucamy razem z pomidorami z puszki na patelnię z oliwą i masłem, smażymy około 5 minut.
Marchewkę i seler naciowy kroimy w plasterki, cebulę w kostkę, a 1 ząbek czosnku drobno siekamy. Wrzucamy wszystkie warzywa na drugą patelnię z dodatkiem oliwy i masła. Smażymy, aż cebula się zeszkli.
Przygotowujemy sobie garnek na zupę i przekładamy do niego przesmażone warzywa i pomidory. Zalewamy wszystko rosołem i stawiamy na średnim ogniu. Doprawiamy lekko solą, pieprzem i posiekanymi listkami bazylii. Gotujemy, aż warzywa staną się miękkie. Następnie blenderem miksujemy zupę na gładki krem. Próbujemy, jeżeli zupa wyda nam się za kwaśna dodajemy 1 łyżeczkę cukru. W razie potrzeby doprawmy jeszcze solą i pieprzem.
Na dużym ogniu rozgrzewamy patelnię grillową, bez dodatku tłuszczu. Bagietkę kroimy w kromeczki, które następnie przecinamy na pół, tak aby powstały dwa ” paluszki ” ( będzie je łatwiej jeść ). Kładziemy je na rozgrzanej patelni i czekamy, aż na bułce pojawią się ciemne pręgi od rowków na patelni, a pieczywo stanie się chrupkie. Kiedy grzanki są gotowe, zdejmujemy je z patelni i z obu stron nacieramy przekrojonym na pół ząbkiem czosnku. Grzanki nabiorą dzięki temu lekko czosnkowego aromatu.
Już na talerzu możemy dodać do zupy łyżeczkę kwaśnej śmietany ale nie jest to konieczne. Podajemy z grzankami.
Smacznego !

Pomidorowej jeszcze nie próbowałam ale z chęcią zrobię to w najbliższym czasie:)

Z mandarynkami tak jak z pomarańczą - smak ciekawy plus trochę świeżego imbiru i posypane migdałami i prażonym słonecznikiem. Wydaję mi się, że jest trochę delikatniejsza.

Ja po fazie na kremy, znów wróciłam do tradycyjnych zup. Dzisiaj była jarzynowa z pełnym bukietem warzyw...

lubię obie wersję. bo przykładowo kapuśniaczka nigdy w życiu nie zmiksuje tak jak i grzybowej, ale krem z pieczarek czy zielonego groszku brzmi bardziej obiecująco.

Również wolę zupy w formie kremu :) Szczególnie lubię zupę krem z cebuli http://www.smaczny.pl/przepis,zupa_cebulowa_krem_z_grzankami , smaczna, prosta i niedroga. Dziś mam w planach ją przyrządzić :D

Ja ogólnie lubię zupy, dlatego nie ma dla mnie różnicy czy krem czy zwykła. Każda może być dobra :)