przepisy na drinki...

Anetka napisal(a):

A ja nie przepadam za tequilą

A ja ręcz odwrotnie, uwielbiam tequile.

Anetka napisal(a):

A ma ktoś dobry przepis na Seks on the beach ?

Anetko, jak pójdę do takiego jednego lokalu w Żorach to sprawdzę ten przepis, bo jest w menu Potwierdzam, bardzo dobry drink

Drink przepyszny, na pewno w tym który ja piłam była wódka finlandia, sok ananasowy, malibu, ale reszty nie pamiętam. Poza tym w karcie nie było proporcji :/

No ja nie mówię, kto mnie kiedyś (w Babilonie) wysłał po drinki o samych seksualnych nazwach... ;)

Też mam ten przepis w książce, choć jeszcze nie wypróbowany. Jak znajdę, to zamieszczę.

Ja ostatnio w sobotę, przy okazji oblewania awansu ;) eksperymentowałam z drinkami w knajpce. Na pierwszy rzut poleciała Pina Colada, a później Margarita, w której zamiast likieru cointreau było curacao.

Na sex on the beach znam dwa przepisy:
- 50 ml wódki
- 30 ml likieru brzoskwiniowego (Archer's, Bols Peach)
- 30 ml likieru kokosowego (Malibu)
- 80 ml soku pomarańczowego
- 15 ml grenadiny
- lód

***

- 25 ml likieru kokosowego (Malibu)
- 25 ml likieru brzoskwiniowego
- 25 ml wódki
- 100 ml soku pomarańczowego
- 10 ml soku żurawinowego
- lód

Wiem, że zdarzają się jeszcze takie w których jest sok żurawinowy, pomarańczowy i ananasowy + likier brzoskwiniowy, ale to musi być strasznie słodkie.

Zna ktoś może przepis na drink o nazwie 'Mango Seven'?? Za każdą odpowiedź będę ogromnie wdzięczna!!! proszę o pomoc :)

Nie znam.
Ale za to podaję przepis na inny drink, nazwy nie znam, podobno bardzo fajny, może ktoś wypróbuje:

50 ml białego martini
50 ml tequili
100 ml soku pomarańczowego
50 ml soku zagęszczonego np. malinowego (np. taki, jak dają do piwa w barach )

mój ulubiony drink, mam ich parę bo nie pije piwa :/ to wiśniówka i nektar brzoskwiniowy i troszkę cytrynu dużo lodu, uwielbiam campari z sokami grejpfrutowym i pomarańczowym i mojito! mniam! Ale najbardziej polecam wiśnióweczkę, - z sokiem bananowym tez Anetko pyszne!!! W sam raz dla dziewczynek!!! :D :D :D :D

Ja nie przepadam za drinkami..chyba że te eksperymentowe mojej przyjaciółki, która jest barmanką..po prostu czyni cuda z alkoholi

Smakowała mi pinacolada na Kubie.. i nigdzie więcej już takiej nie piłam.. to co serwuja u nas pod tą nazwą to może się schować koło tamtej

Najbardziej lubię kamikaze, po prostu czystą wódeczkę albo jacka danielsa ze spritem

ja uwielbiam margherite, ale malo kto jest w stanie ja wypic, znajomi zawsze patrza na mnie co najmniej jak na wariatke ;) a mnie tego nauczyli znajomi meksykanie, razem z jedzeniem jalapenhos (tych wrednych ostrych papryczek) i pakowaniem do wszystkiego limonki. trzeba tylko zamknąć oczy, i nie zastanawiać się, że pierwszy łyk jest niedobry, słony.

a oto przepis:
6/10 tequili
3/10 Cointreau
1/10 soku z cytryny
odrobina soli

przyrzadzanie: Brzegi kieliszków koktajlowych zwilżamy w soku z cytryny, a następnie maczamy w soli, tak by szkło u góry wyglądało na delikatnie zeszronione. Do połowy wypełnionego kostkami lodu shakera wlewamy składniki i mieszamy je. Do kieliszków drinka wlewamy ostrożnie, by nie obmyć soli.


Cubanita, fakt, ze o dobra pina colade u nas ciezko :/ kiedys wypilam w Krakowie w jednym z lokali, i ciezko to odchorowalam-dwa dni nie wychodzilam z toalety :/ musialo byc cos nie tak z ktoryms ze skladnikow :/



anetka, a pilas w Piwnicy ich firmową "Złotą Pipę"? ja ją uwielbiam, wiedziałam nawet jak to zrobić, ale mi z mózgu wyleciało:/

marteczka napisal(a):

ja uwielbiam margherite, ale malo kto jest w stanie ja wypic

Moja mamcia uwielbia... i mohito To drugie to ja tez nawet lubię, ale przy pierwszym - jak większośc wypadam

mojito ja tez lubie, ale margherita lepsza :)