Kulinarne szaleństwa

napisał/a: KarolciaK 2012-10-15 11:15
daffodil napisal(a): kiedyś 0,5 litra na śniadanie, litr na kolację to jednym haustem


Misiaq napisal(a):U nas często jest na obiad chips&fish, przy czym ryba różna; leszcz, flądra, dorsz itp. i zawsze mam ten sam problem - jaką surówkę do tego dołożyć?
\
ja czzesto robie z kapusty kiszonej z cebulka,sola i pieprzem
napisał/a: margaret3 2012-10-15 11:23
KarolciaK napisal(a):ja czzesto robie z kapusty kiszonej z cebulka,sola i pieprzem

ja zawsze dodaje jeszcze tartą marchewkę i troche jabłka i też lubię na ostro z pieprzem bo np moja teściowa do takiej surówki dodaje cukier tak samo jak do mizeri (
napisał/a: Jusik 2012-10-15 11:24
margaret napisal(a):Dasz przepis
jasne :)

* 300 g gorzkiej czekolady
* 200 g masła
* 200 g cukru
* 4 jajka
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia (ja nie używam, daję jedno jajko więcej zamiast tej chemii)
* 150 g mąki
* 1 łyżeczka esencji waniliowej
* 150 g łuskanych orzechów włoskich (u mnie mielone migdały)
Do dekoracji miałam polewę z białej czekolady i płatki migdałowe

Orzechy zmiel w maszynce do mie­lenia mięsa lub zmiażdż je w moździerzu. Czekoladę z masłem rozpuść w kąpieli wodnej, umieszczając jeden garnek w drugim, większym z wrzącą wodą. Jajka utrzyj z cukrem i powoli, ciągle mieszając dodawaj, najpierw czekoladę, a następnie esencję waniliową, mąkę, proszek do pieczenia i orzechy włoskie. Całość dokładnie wymieszaj i przelej cias­to do wysmarowanej masłem foremki. Piecz 25-30 minut w piekarniku rozgrzanym do 180°C.
napisał/a: margaret3 2012-10-15 11:29
Jusik, dzięki Na pewno zrobie

Jusik napisal(a):Całość dokładnie wymieszaj i przelej cias­to do wysmarowanej masłem foremki.

Jaka wielkosć foremki
napisał/a: ~gość 2012-10-15 11:39
margaret napisal(a):ja zawsze dodaje jeszcze tartą marchewkę i troche jabłka i też lubię na ostro z pieprzem bo np moja teściowa do takiej surówki dodaje cukier

Ja też dodaję cukier :) Do tego jabłko, cebulka, pieprz i trochę oleju.
napisał/a: margaret3 2012-10-15 11:44
Miśka27 napisal(a):Ja też dodaję cukier

Dla Mnie z cukrem jest ble
napisał/a: ~gość 2012-10-15 11:50
margaret napisal(a):
Miśka27 napisal(a):Ja też dodaję cukier

Dla Mnie z cukrem jest ble

Ale tego cukru jest odrobina, tak z pół łyżeczki na salaterkę dla 4 osób. Przełamuje kwaśny smak kapusty :)
napisał/a: Jusik 2012-10-15 11:55
margaret napisal(a):Jusik, dzięki Na pewno zrobie
polecam :)
margaret napisal(a):Jaka wielkosć foremki
ja piekłam w tortownicy o średnicy 20 cm
napisał/a: Blanka:) 2012-10-15 12:07
margaret napisal(a):moja teściowa do takiej surówki dodaje cukier tak samo jak do mizeri (
Nienawidzę cukru w surówkach
ale ja to w ogóle cukru nie używam (tylko do ciast). Jak już coś muszę, to miodem słodzę.
napisał/a: Zazi 2012-10-15 13:32
daffodil napisal(a):aaa to jeszcze nie tak źle :P ja bez mleka nie mogę żyć :P kiedyś 0,5 litra na śniadanie, litr na kolację to jednym haustem

wiesz ja tam lubilam zawsze takie prosto od krowy, a nie jakies a la mleko Dawniej pilam wiecej, a teraz to niewiele...
Misiaq, u nas najczestsza surowka obiadowa jest salata, pomidor, ogorek (swiezony lub konserwowy), kukurydza(jak jest) i zabki czosnku+ majonez takze do ryby ale bardzo lubie tez swieza kapuste z marchewka i cebula i majonez, to chyba moja ulubiona

[ Dodano: 2012-10-15, 13:37 ]
margaret napisal(a):
ja zawsze dodaje jeszcze tartą marchewkę i troche jabłka i też lubię na ostro z pieprzem bo np moja teściowa do takiej surówki dodaje cukier

ja tez dodaje ociupinke cukru, mama tez do mizerii pierwsze slysze
napisał/a: daffodil1 2012-10-15 13:46
Misiaq napisal(a): jaką surówkę do tego dołożyć?
dla mnie to do ryby jest najbardziej popularna surówka z białej kapusty ;)

[ Dodano: 2012-10-15, 13:48 ]
ejj Dziewczyny, używacie do wypieków tych silikonowych foremek? Lepsze, gorsze? :)
napisał/a: ~gość 2012-10-15 13:50
Daff, ja mam jedną silikonową. Użyłam jej raz, do sernika na zimno i od tamtej pory leży. Bardzo niewygodna w użyciu, wygina się, więc trzeba przenosić na tacy albo desce. Sernik nie chciał mi z niej wyjść, nie wiem jak ciasta pieczone. W każdym razie nigdy więcej.