Kolacja, która podniesie pożądanie

napisał/a: MarekB 2013-08-20 14:42
Znacie jakieś potrawy na kolacje, które podnoszą temperament? Wiadomo, że po kolacji niedługo idzie się do łóżka (i nie koniecznie spać ). Jakie składni powinny być w takiej kolacji?
napisał/a: Valkiria_ 2013-08-20 14:54
W myśl słów "najpierw kolacja, potem kopulacja"...

no cóż, jako składniki niezapomnianej kolacji na pewno celowałabym w grochówkę, bigos, kiszone ogórki, burrito, koreczki ze swojskiej kiełbasy z korniszonem i mini kanapeczki z paprykarzem szczecińskim.
napisał/a: milena70 2013-08-20 19:37
No cóż takie czasy i jesli to ma pomóc to kurcze ja tez nie widze w tym niczego złego :)
napisał/a: Escherichia1 2013-08-20 19:46
Valkiria_, czytając opis tematu, pi erwsza myśl bigos :P
Smutne to w sumie... :P

Valkiria_ napisal(a):najpierw kolacja, potem kopulacja



A tak na poważnie.
Polecam sałatkę z krewetkami :)
napisał/a: MarekB 2013-08-20 21:23
Żarty żartami, ale dieta jest ważna dla libiodo... Już pomijam romantyczny aspekt kolacji - świeczki, kieliszki z winem, bo nastrój wiadomo, że jest ważny. Poziom libido zależy m. in. od dostarczanych białek. dlatego może na kolację koreczki serowe. A sery zawierają też argininę, która też jest ważna przy tych sprawach. Więc czekam dalej na konstruktywne propozycje
napisał/a: Valkiria_ 2013-08-20 21:31
Ty chcesz uprawiać seks po tej kolacji, czy biec w maratonie, rzucać młotem, skakać o tyczce i płynąć na 200 m? Bo ciężko wykminić z kontekstu...


Poza tym jak nie ma chemii, to choćbyś sobie jajka posmarował nutellą, to raczej nic z "tego" nie będzie ;)
napisał/a: ~gość 2013-08-21 07:49
Valkiria_ napisal(a):Poza tym jak nie ma chemii, to choćbyś sobie jajka posmarował nutellą, to raczej nic z "tego" nie będzie
no dokładnie, bez przesady! Po prostu trzeba dobrać posiłek, żeby Was po nim nie zapchało, lub przynajmniej nie zjeść za dużo, bo przejedzony człowiek nie ma ochoty na seks. A jakieś afrodyzjaki czy wspomagacze zostaw na późniejszy czas. No chyba, że mówimy o małżeństwie z 20-letnim stażem? Ale nie podejrzewam, żebyście tyle byli ze sobą.
napisał/a: MarekB 2013-08-21 14:56
Kiedyś gdzieś wyczytałem, że pikantne potrawy podkręcają libido i zacząłem tak szperać w tym temacie. Słyszałem, że niektóre przyprawy są dobre: kozieradka, imbir, szafran, gałka muszkatołowa. I tak sobie szukam i szukam
napisał/a: ~gość 2013-08-21 15:23
tylko nie przesadź z pikantnością, bo mnie np zapychają takie dania bardzo i pali mnie po nich zgaga (nawet przed ciążą), moim zdaniem najlepiej zjeść coś co oboje lubicie.
napisał/a: ruruszka 2013-09-09 02:22
Paradoksalnie jednym z najlepszych afrodyzjaków jest... czosnek ;) Niestety tylko dla tego, kto go jadł.
napisał/a: Rooda666 2013-09-09 23:56
Douwe napisal(a):Niestety tylko dla tego, kto go jadł.
dlatego czosnek powinno się jeść we dwójkę :>
napisał/a: Annie 2013-09-21 10:24
Zaserwuj carpaccio z przegrzebków z sosem z limonki i płatkami marynowanego młodego imbiru. Robisz w 10 minut a smak jest powalający.
No i zgodnie z tematem - owoce morza i imbir to afrodyzjaki.