Domowe naleweczki

Do wyboru do koloru,

poszperaj w dziale: http://kuchnia.wieszjak.pl/tagi/11268,0,nalewki.html

Dzięki :). Na pewno poszukam i poczytam co i jak. Ale już zobaczyłam (na Naszym portalu i nie tylko), że przepisy np. na wiśniową nalewkę różnią się od siebie a czasem nawet znacznie. Sam problem alkoholu.. raz tak a raz inaczej.

ja_goda napisal(a):

Dzięki :). Na pewno poszukam i poczytam co i jak. Ale już zobaczyłam (na Naszym portalu i nie tylko), że przepisy np. na wiśniową nalewkę różnią się od siebie a czasem nawet znacznie. Sam problem alkoholu.. raz tak a raz inaczej.

Wiesz ja-goda - po prostu są różne szkoły tej popularnej nalewki. Jeśli nigdy nie robiłaś nalewki z wiśni, wypróbuj obojętnie który przepis, zastosuj się do proporcji itd, a potem zobaczysz, jak Twoja nalewka smakuje i czy Ci odpowiada. Ja dopiero za 4 razem (co raz to inny przepis) uzyskałem coś takiego, co pamiętam jako "nalewka babci" (przepis niestety w rodzinie zostal zapomniany. Można płyn zlewać, można robić na drylowanych lub nie - tu potrzeba cierpliwości i przede wszystkim chęci do eksperymentowania. Jak widzisz - z wielu owoców (i nie tylko z owoców) mozna zrobić nalewkę

To fakt, różnią się, można znaleźć kilkanaście przepisów na zwykłą wiśniową naleweczkę, różnią się nie tylko alkoholem ale i dodatkami, a to z cytrynką, limonką czy goździkami :).
Kiedyś i ja robiłam raz z wódki raz z czystego spirytusu, teraz robię z gotowego spirytusu do nalewek (co ułatwia sprawę).
Najważniejsze kroki: zasypać cukrem - odstawić - zalać alkoholem - odstawić - przelać przez gazę - odstawić i czekać - pić :).

A to jest już jakiś spirytus gotowy do nalewek?? Nawet nie wiedziałam...
Co do różnorodności, dlatego też najmilej by było gdyby ktoś podzielił się na swoim sprawdzonym przepisem ;] i dał kilka porad. Czy do ciemnego miejsca wstawić nalewkę czy do jasnego i ciepłego??

mam sprawdzony przepis na wiśniówkę, stosuję od lat i wszyscy chwalą.
wiśnie wydrylowane, zasypuję cukrem, postoi dwa- cztery dni, zlewam sok.
Na 3 litry wiśni daję kg cukru.
Proporcje
0,5l soku, 100ml rumu 40%, 2 łyżki miodu,350ml spirytusu.
Powinno postać jakiś czas, najlepiej tydzień, dwa i już można się delektować.

To szybko bardzo można się delektować :). Nie spotkałam jeszcze gotowego spirytusu do nalewek, być może kiepsko się rozglądałam po tych półkach sklepowych, a czym się różni od normalnego??

Czesc,

ja robie domowe "malibu":

zalewam 400 g kokosu 100 ml czystego spirytusu, po 1,5 tygodnia do 2 tygodni odcedzam wiórki i łącze "esencje" z dwiema puszkami mleka słodzonego. Można troszeczkę wody dodac "do smaku;)


Smacznego:P

Nigdy nie robiłam innych 'przysmaków' niż nalewki i wina. Też jestem fanką malibu ale nie próbowałam go robić - także chętnie spróbuje.
Ja_goda spirytus nalewkowy spotkałam tylko jeden, Soplicy, ostatnio zalałam nim dwie nalewki ale jeszcze nie próbowałam jak wyszło. Różni się % - ma ich 60, więc akurat tyle na ile zawsze rozcieńczałam spirytus.

Dziękuje za wyjaśnienie. To i ja wolałabym pominąć etap rozrabiania.. Bo chyba tego i filtrowania obawiam się najbardziej ;).

Coś mi się nie zalogowało. Ale skorzystam z jeszcze jednej odpowiedzi, widziałam, że są już śliwki, więc zdecyduje się na nie - ile kg. potrzebuje, żeby wyszły mi jakieś dwie buteleczki?