Bezalkoholowy przebój
Ponieważ podstawą madagaskarskiej kuchni jest ryz, również w napojach pojawia się jego pochodna. Jej specyficzny smak nie każdemu przypadnie do gustu, szczególnie, że nie powstaje z ryżu, a z jego przypalonych resztek. Napój nazywa się ranonapango i powstaje w ostatnim etapie przygotowywania posiłku. Po ugotowaniu ryżu w naczyniu zostawia się go odrobinę i mocno przypieka, a następnie wypłukuje wodą, która pod wpływem przypalonych resztek staje się ciemnobrązowa i zyskuje specyficzny, dymny smak. Z innych bezalkoholowych napojów popularne są tu różnorodne soki owocowe.
Zobacz także: Co zawiera tunezyjska karta dań?
Winna świeżość
Na Madagaskarze, podobnie jak w wielu innych gorących krajach afrykańskich, dużym powodzeniem cieszy się lekkie wino palmowe. W różnych krajach regionu ma ono odrębne nazwy, jednak zawsze chodzi o musujący, odświeżający napój o niewielkiej zawartości alkoholu. Wszystko zaczyna się od nacięcia palmy, z którego wypływa bardzo słodki, przezroczystobiały sok. Można go pić od razu, ale wystarczy poczekać zaledwie kilka godzin, by doszło do fermentacji. Powstaje musujący, odświeżający lekki trunek. Pija się go od razu. Potem wino traci swoją smakowitą lekkość i poddaje się je destylacji, w wyniku której powstaje na przykład wódka palmowa czy arak.
Zobacz także: Co piją w Algierii?
Wanilia, imbir i inne smaki
Można tu także napić się rumu, do którego dodaje się różne przyprawy, takie jak imbir, goździki czy cytrynę, a także - co na Madagaskarze jest absolutnie oczywiste – wanilię. Nadaje ona trunkowi słodkawy, bardziej deserowy charakter. Popija się tu także piwo imbirowe i litchel, alkohol powstający z owoców liczi. Spróbować można także napoju ze sfermentowanej trzciny cukrowej i ryżu.
