To_co,_szykujemy_się_na_zwolnienia_w_szkolach?

napisał/a: ~Kaczysta" 2012-04-07 23:01
Jak tam wygląda sytuacja kadrowa w szkołach?
Dyrektorzy już konstruują projekty arkuszy organizacyjnych - wygląda na to,
że w każdej niemal szkole średniej jest "do odstrzału" jest 1-2 nauczycieli.
Dyrektorzy są szkoleni dość intensywnie przez organy prowadzące w zakresie
procedur, jak najtaniej zwolnić nauczyciela. W znajomych mi szkołach jest
dość ciekawa sytuacja - najpewniej "propozycje" odejścia otrzymają
nauczyciele tuż przed 60-tką (są to przeważnie dyplomowani, z najwyższą
płacą) - te 6-miesięczne odprawy będą więc organy prowadzące sporo
kosztować. Poucza się po cichu dyrektorów, aby słowem nie wspominali o
prawie przejścia w stan nieczynny i aby zrobili wszystko, co się da, aby
poprzestać tylko na 3-miesięcznych odprawach (ciekaw jestem jak to będą
chcieli wdrożyć?).
A więc kolejna sfera III RP powoli się zwija.
Ważne są igrzyska!
AZ
napisał/a: ~Iwona" 2012-07-01 18:47

Sytuacja jest bardzo interesująca. Pomijając temat odpraw, bardziej niepokojący
jest fakt, że zwalniani są specjaliści po studiach kierunkowych (o uprawnieniach
do nauczania przemiotu)z doświadczeniem zawodowym, a na ich miejsce obsadzani są
koledzy z innych zespołów przedmiotowych jedynie po kursie kwalifikacyjnym .
Ważne są igrzyska!
I.

--
napisał/a: ~Kaczysta" 2012-07-01 23:30


Użytkownik "Iwona" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jspuuk$m5r$1@inews.gazeta.pl...


Sytuacja jest bardzo interesująca. Pomijając temat odpraw, bardziej
niepokojący
jest fakt, że zwalniani są specjaliści po studiach kierunkowych (o
uprawnieniach
do nauczania przemiotu)z doświadczeniem zawodowym, a na ich miejsce
obsadzani są
koledzy z innych zespołów przedmiotowych jedynie po kursie kwalifikacyjnym .
Ważne są igrzyska!
===================================================================================
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że już pod koniec 2007 roku, gdy
opublikowano założenia nowych podstaw programowych, było jasne, że taka
sytuacja nastąpi. Z prostych obliczeń wychodziło, że nowe podstawy
programowe to redukcja godzin nauczania o ok. 30%. Teraz trąbią z mediach,
że to wina niżu demograficznego. Jak to: z roku na rok taki regres? A to
tylko wejście nowych podstaw programowych do szkół ponadgimnazjalnych (klasy
I). Kolejne etapy redukcji - to dwa następne laty (klasy II i III oraz IV w
technikach).
Co ciekawe - od 1.09.2012 wchodzi z życie zapis, że na zajęciach z
informatyki musi być jedna osoba przy komputerze. Szkolne pracownie zaś - to
standard 10/15 stanowisk. Szkoły miały trzy lata na to, aby zwiększyć ilość
stanowisk - rzecz jasna tego nie zrobiły, bo większość sal szkolnych może
pomieścić 15 stanowisk bez burzenia ścian (a są to zwykle ściany nośne). Od
1 września więc jeśli klasa ma więcej niż 15 uczniów - to na zajęcia
informatyki MUSI być podzielona na 2 grupy.
AZ