rozwój wewnętrzny
napisał/a:
CzarnaLza
2009-04-16 22:04
Kilka lat temu z powodu styczności ze środowiskiem psychiatrycznym i psychologicznym zaczęłam przeglądać książki o rozwoju wewnętrznym.
Zaczęłam czytać Charaktery w których znalazłam bardzo wiele interesującyh artykułów oraz różne książki-i te popularnonaukowe i poradniki w których zawarta byłaby recepta na szczęście,bogactwo i spełnienie.
Przez wiele lat uczestniczyłam w różnych psychoterapiach(indywidualna czy grupowa)aczkolwiek mniej więcej od roku zaczęłam patrzeć na psychoterapie jako narzędzie do rozwoju wewnętrznego ( a nie naprawiania błędów z przeszłości czy rozpracowywania dzieciństwa)
Bardzo chciałabym kiedyś móc uczestniczyć w różnych szkolenach,najbardziej zainteresowana jestem tym z zakresu bycia kobietą i plusów oraz minusów wynikających z tego faktu.
Czy ktoś z Was interesuje się czymś takim?
Czy ktoś z Was uczestniczył może w jakimkolwiek szkoleniu organizowanym przez profesjonalnych psychologów czy terapeutów.
Jestem ciekawa,
J.
Zaczęłam czytać Charaktery w których znalazłam bardzo wiele interesującyh artykułów oraz różne książki-i te popularnonaukowe i poradniki w których zawarta byłaby recepta na szczęście,bogactwo i spełnienie.
Przez wiele lat uczestniczyłam w różnych psychoterapiach(indywidualna czy grupowa)aczkolwiek mniej więcej od roku zaczęłam patrzeć na psychoterapie jako narzędzie do rozwoju wewnętrznego ( a nie naprawiania błędów z przeszłości czy rozpracowywania dzieciństwa)
Bardzo chciałabym kiedyś móc uczestniczyć w różnych szkolenach,najbardziej zainteresowana jestem tym z zakresu bycia kobietą i plusów oraz minusów wynikających z tego faktu.
Czy ktoś z Was interesuje się czymś takim?
Czy ktoś z Was uczestniczył może w jakimkolwiek szkoleniu organizowanym przez profesjonalnych psychologów czy terapeutów.
Jestem ciekawa,
J.
napisał/a:
ulaochocka
2009-05-04 14:53
no niestety nie uczestniczyłam, ale bym chciał jeśli byłaby taka możliwość. my w pracy realizujemy teraz projekt unijny dla bezrobotnych osób. to już druga edycja i w każdej w nich mamy zaplanowany trening kompetencji społecznych (taki wymóg). może to nie to samo co rozwój wewnętrzny (ale ja mimo wszystko bym to ciutkę pod to podciągnęła) ale osoby naprawdę na nich skorzystały. zmienił się ich stosunek do samych siebie i życia:) a to już dużo:) no i uczono je jak rozwiązywać problemy. Po szkoleniu mówiły że dużo im to dało:)