POWAŻNY problem w pracy- ciąża a wynagrodzenie!

napisał/a: Gosiak85 2008-11-28 14:15
Witam wszystkich!
Mam takie pytanie: jak to jest naprawdę ze zwolnieniem L4?? Dzisiaj otrzymałam wypłatę o 440 złotych mniejszą niż zwykle. Księgowa powiedziała,że podobno na zwolnieniu powyżej 30 dni ZUS potrąca podwójną składkę (tylko nie wiem którą, tak prawdę mówiąc, bo ta kwota jest dość spora). Znajoma, doktor prawa pracy powiedziała, ze pierwszy raz o czymś takim słyszy,a w ustawie o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, w art 11 jest napisane, że na zwolnieniu w ciąży przysługuje 100% podstawy wymiaru świadczenia. Czyli jak to naprawdę jest? Czy nawet jak jestem 160 dni na zwolnieniu, to powinnam otrzymywać co miesiąc takie wynagrodzenie jak przed zwolnieniem??
Czy któraś z Was się w tym orientuje?
napisał/a: MonikaDaria 2008-11-28 14:28
Gosiu, ZUS potrąca składkę i podatek od twojego wynagrodzenia netto. Potem na rocznym PIT dostaniesz zwrot, ale wszystko jest ok. Ja też zarabiałam tysiąc z kawałkiem przed chorobowym, teraz dostaję 830 zł z ZUS. Tak było i jest i musisz się z tym pogodzić. ZUS musi odprowadzić składki
napisał/a: Gosiak85 2008-11-28 15:05
Moniś, ale jesteś na zwolnieniu cały czas, tak?
Dziwne to jakieś, że ZUS potrąca aż tyle na zwolnieniu... Dlaczego w takim razie wszędzie piszą, że L4 jest 100% płatne?? :(
napisał/a: MonikaDaria 2008-11-28 15:12
Bo jest platne 100% tego co dostawałyśmy na rękę minus składka (nie umiem ci tego inaczej wyjaśnić, jak chcesz szczegółowych wyliczeń to musisz iść do ZUS)

Ja jestem od początku na L4 Teraz już mi minęło 182 dni i przechodzę na zasiłek rehabilitacyjny
napisał/a: Misiaq 2008-11-28 15:40
Moniś napisal(a):Ja jestem od początku na L4 Teraz już mi minęło 182 dni
I bez problemu lekarz Ci wypisuje zwolnienia, bo nawet na foeum było ostatnio o tym, że lekarze robią to coraz bardziej niechętnie??
napisał/a: MonikaDaria 2008-11-28 15:49
Prywatnie bez problemu. Sam pilnuje terminów i dokumentów. Widocznie trzeba trafić na porządnego lekarza ;)
Na NFZ nie chciał wystawić mimo że miałam od neurologa opinie konsultacyjną ze warunki pracy szkodzą mojemu kręgosłupowi.
napisał/a: Gosiak85 2008-11-28 19:05
Nie miałam zadnyc dodatków ani premii, wynagrodzenie co miesiąc było takie samo. A na stronie ZUS wyczytalam, ze podstawą naliczenia zasiłku chorobowego (bo na takim podobno po 30 dniach jestem) jest dotychczasowe średnie wynagrodzenie. A niżej: że w przypadku ciązy wypłacane jest 100% podstawy naliczania zasiłku... Czyli ja rozumiem to tak, że powinno się dostawać 100%. Wiem, że może to głupie wszystko, ale 400 złotych to dla mnie bardzo dużo...

Oto link: http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=429

[ Dodano: 2008-11-28, 19:06 ]
a jesli chodzi o sektor, to nie wiem, pracuję na recepcji w centrum biznesowym :)
napisał/a: MonikaDaria 2008-11-28 19:29
Tak Gosiu już ci tłumaczyłam 100%, ale oni tez muszą odprowadzić skladki. To jest mniej więcej tak:

Miałam w pracy 1300 brutto czyli 1024 netto. ZUS płaci mi 100% ale tego co dostawałam czyli 1024 i tu minus składki isuma sumarum dostaje z zus 840. To tak jakbym płaciła podatek od pensji netto, dlatego go potem US zwraca. Skoro ci zabrali 400 zł musiałaś mieć nieco wyższą pensję ode mnie prawda?
napisał/a: Gosiak85 2008-11-28 20:49
strasznie to jest niesprawiedliwe, że od pensji brutto potrącają i jeszcze raz ZUS potrąca sobie jakieś składki. Dziwi mnie, że spotkałam się z tym, że dziewczyny mialy przez parę miesięcy zwolnienia płacone co miesiąc 100% bez potrącania niczego... Czy to tylko my mamy takiego pecha w takim razie?? :(