Isabel, mając swoją stronkę trzeba bardzo duuuuuuuuuuużo wydać na reklamę żeby w ogóle zaistnieć i być zauważonym, dlatego allegro jest bardziej bezpieczne, co innego mieć jedno i drugie - a o tym wiem bardzo dobrze,
o wow... no zobaczymy jak to u mnie będzie ;D pocieszam sie jedynie tym, że aby zapłącic tyle prowizji musiałś miec niezłą sprzedaż :D:D:D tylko pozazdrościć :D:D:D
ja otwieram sój sklep na dofinansowanie ze środków UE juz tu kiedys o tym pisałam, wiec ooogromnym plusem jest to, że na poczatek włąsnej kasy zainwestuje jakies maxx 2.000 a reszte z projektu.
ja też uwazam, że allegro jest nie do przebicia jeśli chodzi o sprzedaż !
A ja, jako bezrobotna, "podziwiam" tych, którzy cytuję "duszą" się w korporacjach... rozmyślam nad własnym biznesem właśnie dlatego, że jest ogromne bezrobocie i pracodawcy zamykają bramy swoich królestw. Na Waszym miejsciu dziękowałabym Losowi, że macie pracę.
To samo pomyślałam. Ja mam podobny problem, własna działalność wynika bardziej z konieczności. Znaczy się i tak ją planowałam prędzej czy później, ale raczej z naciskiem na "później". Chciałam najpierw etat, potem macierzyński, a na macierzyńskim zacząć się bawić, powoli rozkręcać i potem przejść na swoje. A ponieważ na etat widoków na razie nie ma, a markę swoją już jakąś tam wypracowałam, stwierdzam, że jak mam siedzieć na dupsku i czekać, aż mnie ktoś łaskawie zatrudni, to wolę zatrudnić się sama. ;) Jak nie można, jak się chce, to trzeba robić, jak można. ;)
własna działalność wynika bardziej z konieczności. Znaczy się i tak ją planowałam prędzej czy później, ale raczej z naciskiem na "później". Chciałam najpierw etat, potem macierzyński, a na macierzyńskim zacząć się bawić, powoli rozkręcać i potem przejść na swoje. A ponieważ na etat widoków na razie nie ma, a markę swoją już jakąś tam wypracowałam, stwierdzam, że jak mam siedzieć na dupsku i czekać, aż mnie ktoś łaskawie zatrudni, to wolę zatrudnić się sama. ;) Jak nie można, jak się chce, to trzeba robić, jak można. ;)
ja chciałam tak samo ... ale byłam na końcówce stażu, szans na zatrudnienie żadnych i trafił sie wtedy projekt z którego skorzystałam. Chciaz wolałabym mieć stałą prace a działalność dopiero na boku.... ale to bezrobocie zdecydowało ... ehhh
YourDreams, wiem jak to działa pracuję w reklamie i jestem grafikiem
I wcale nie bardzo dużo - studenci i młodzi za głupie pozycjonowanie stronki biorą psie grosze, a super baner flash możesz mieć za 15zł. Cały design strony za max 300zł itd. Wiem, bo tak zaczynałam kiedyś, jak się uczyłam ;) Za grafikę, postawienie strony z CMS brałam 1000zł.
jeśli miałabym własną marke, to owszem, ale dopóki jestem pośrednikiem, to jednak allegro nic nie przebije - takiego utargu, jaki wyciągam z allegro, z żadnej własnej strony nie wyciągnę
mówię o częściowym przejściu. Nie jeden sklepik prowadzi bloga modowego i tak niższym kosztem się wybił i zrezygnował z haraczy allegrowych. Tak samo robią dystrybutorzy. Np strona intymna.pl jak zaczynała? ;) A jak to forum i serwis zaczynał? Strony z kosmetykami itd? Wszystko z czasem się rozkręca, później nie nadążasz za tym Powoli i można za jakiś czas prowadzić sklepik internetowy i płacić niewielkie pieniądze za domenę i serwer.
A ludzie chodzą, szukają i googlują. Ja z reklam na moim blogu zarabiam i mam z adsense co 2 miesiące wypłatę(dodatkowa możliwość zarobku jak się prowadzi stronkę ;) ). Mam ponad 70tysięcy odwiedzających na miesiąc(nie cały rok działa stronka z przerwami), a aktualizację robię 1-2 na miesiąc :) Jakbym miała czas to bym to potroiła ale mam dosyć kompa już w robocie i w domu nie chce tego samego robić
Jestem pewna, że da się przebić sprzedaż allegrową :)
A ponieważ na etat widoków na razie nie ma, a markę swoją już jakąś tam wypracowałam
Jestem pewna, że da się przebić sprzedaż allegrową :)
z czasem na pewno się da , ale na razie mam przed sobą wizję remontu lepianki, beknę pewnie coś koło setki za to, więc nie będę się rozdrabniać, nie reklamy mi trzeba i powolnego rozkręcania, tylko klientów i kasy
O, i ja uważam, że strona internetowa to bardzo dobry pomysł, ostatnio dopadła mnie inspiracja i pomysł pewnego projektu się narodził, niestety grafik ze mnie żaden, boję się, że nie dam rady prowadzić własnej strony.
Isabel, to faktycznie niewiele, ale samo pozycjonowanie nie zawsze wystarcza, do tego trzeba dołożyć linki najlepiej, a za to już pobiera opłaty wujek google i wtedy optymalnie najniższy koszt żeby taka reklama miała sens to ok 1000zł - i też wiem co mówię bo mój mąż jest SEM menadżerem
Co do handlu na allegro oraz rozkręcania działalności i łączenia tego z dziećmi:
Trzeba pamiętać, że NIE WSZYSTKO OD RAZU. Dlatego myślę, że allegro jest dobrym pomysłem do czasu wyrobienia marki. Rzeczywiście, później można powoli przechodzić na sklep internetowy. Ale pomału - wszystko wymaga czasu. Nie ma pomysłu, który będzie zrealizowany tak, jak tego chcemy już na początku. Są jakieś etapy pośrednie - i dobrze, bo przynajmniej nie jest nudno :)
I apropos dzieci - wydaje mi się, że im wcześniej (działalność), tym lepiej. Ale też trzeba sobie założyć pewne realne pułapy, do których się dąży. Bo inaczej odłoży się decyzję o dziecku na świętego Dygdy.
I apropos dzieci - wydaje mi się, że im wcześniej (działalność), tym lepiej
hm, a tego to nie rozumiem- jesli już mówimy o allegro, w czym dzieci przeszkadzają? Ja dzieci jeszcze nie mam, i zakładając działalność, nie myślałam o hipotetycznym przyszłym potomstwie w ogóle, moja kumpela założyła działalność identyczną jak moja mając dwójkę dzieci w wieku 8 i 6 lat - i jakoś dzieci nie przeszkadzają. Nie jarzę, o co może chodzić?
[ Dodano: 2012-10-20, 15:09 ]
Ba, nawet tak sobie myślę, ze akurat to, czym ja się zajmuję, jest rewelacyjne w przypadku posiadania dzieci- rano wstajemy, przy porannej kawie odpisujemy na maile, potem budzimy pociechę, śniadaniujemy się z nią, zawozimy dziecię do żłobka, jedziemy na zakupy, przywozimy towar, robimy zdjęcia, przygotowujemy posiłek, jedziemy po pociechę, popołudnie spędzamy z potomstwem, wieczorem kładziemy dziecię spać, po czym wystawiamy aukcje. Raj