nietrafione studia dzienne,a życie po nich..

napisał/a: CzarnaLza 2009-04-06 22:24
Mam mały dylemat.
Studiuje na II roku filologii bułgarskiej,jednakże czuję,że to jest coś co mi nie odpowiada.
Przejrzałam na oczy co do sensowności tego kierunku i zdecydowałam,że chce zakończyć naukę na nim na licencjacie.
Po licencjacie chcę iść na drugie studia(romanistyka),ale już zaocznie.
W związku z tym muszę (a przede wszystkim chcę)podjąć pracę.
Moje doświadczenia zawodowe jest raczej nikłe,we wrześniu mam zamiar uczestniczyć w wolontariacie dzięki któremu poznam trochę prace biurową.

Dochodzi jeszcze kwestia bardziej kiepskiej sytuacji w domu i chęć wyrwania się z tego domu.
Moi rodzice w następnym roku zamierzają mi kupić mieszkanie do którego chce się za jakieś 2 lata przeprowadzić(za rok skończę filologię bułgarską,a rok dodatkowy sobie daje na odłożenie pewnej kwoty pieniędzy).

Czy któraś z Was była może w podobnej sytuacji?
Dodam,że zamierzamy zamieszkać z moim chłopakiem razem(który za rok zaczyna studia magisterskie ,jednak też już zaoczne.A ,że studiuje przyszłościowy kierunek to nie powinien mieć problemów z pracą w zawodzie).



Pozdrawiam,
Justyna

ps.Wybaczcie za literówki i inne błędy interpunkcyjne,ale dzisiaj zmęczona już jestem.
napisał/a: ~gość 2009-04-07 00:00
Dobrze że zobaczyłaś problem i szukasz rozwiązania, pracę na pewno znajdziesz, jeśli tylko wykażesz odrobinę inicjatywy, bardzo chwalebna postawa i jestem pewien że ci sie uda, życze wam wszystkiego najlepszego
napisał/a: ~gość 2009-04-07 08:23
CzarnaLza, dacie sobie radę, spokojnie. Nie wiem jak wygląda zapotrzebowanie na filologów bułgarskich, ale rzadko kto na początku pracuje w zawodzie.

Jeżeli chcesz wyrwać sie z domu to myślę, ze zadowoli Cię jakakolwiek praca. Zwłaszcza, że teraz z nią ciężko
napisał/a: Misia7 2009-04-07 09:51
CzarnaLza, naprawde mało kto pracuje w swoim wyuczonym zawodzie. Teraz sytuacja w Polsce i nie tylko zmienia się tak szybko, że w sumie nie wiadomo, czy nie będzie zapotrzebowania na osoby z twoim wykształceniem.
Ja znam wiele osób, które po licencjacie zmieniły studia na zupełnie inne kierunki niż studiowały wcześniej. Dlatego jeżeli nie czujesz, że to co studiujesz ci nie odpowiada to nic złego zmienić kierunek na inny.
napisał/a: Karolinka_U 2009-04-07 10:12
CzarnaLza, a może staż z UP - pieniądze nie największe bo ok.700zł do reki ale zawsze coś
napisał/a: ~gość 2009-04-07 18:16
Karolinka_U napisal(a):a może staż z UP - pieniądze nie największe bo ok.700zł do reki ale zawsze coś


No pewno, a doświadczenie jest zawsze jakieś
napisał/a: CzarnaLza 2009-04-07 20:33
Natalina1989 napisal(a):CzarnaLza, dacie sobie radę, spokojnie. Nie wiem jak wygląda zapotrzebowanie na filologów bułgarskich, ale rzadko kto na początku pracuje w zawodzie.

Jeżeli chcesz wyrwać sie z domu to myślę, ze zadowoli Cię jakakolwiek praca. Zwłaszcza, że teraz z nią ciężko



Ciężko z pracą??
Hmm..aż nie wierzę..
Co tydzień przeglądam dodatek Praca do Wyborczej oraz przeglądam sobie serwisy z ogłoszeniami o pracę i jakoś nie widzę by tej pracy było mało.
Owszem,nie mówimy tutaj o pracy typu kelnerka czy barmanka za 5,5 pln na godzine..bo tak to można sobie dorabiać w czasie studiów,a nie w momencie gdy trzeba się samemu utrzymać.

Oczywiście,
proszę nie zrozumieć mnie źle..bo w poprzednie wakacje pracowałam przez pewien czas jako sprzątaczka za najniższą krajową i wiem jak to jest pracować 5 pln za godzinę.

Najbardziej śmieszą mnie ludzie,którzy zaczynają drugie studia np.w wieku 24/25 lat,ale dziennie..pozostając cały czas na utrzymaniu rodziców.
Mam na studiach kilka takich osób,które wprost mówią o potrzebie ''przedłużania sobie młodości''.

Mam koleżankę,która jest na I roku studiów doktoranckich(nie dostaje stypendium bo się nie załapała) i 3 najbliższe lata studiuje za friko nie mogąc podjąć jednocześnie żadnej pracy bo ma rozwalony grafik(10 godzin dydaktycznych rozwalonych w ciągu całego tygodnia) i jest na utrzymaniu narzeczonego..
napisał/a: Karolinka_U 2009-04-07 20:35
CzarnaLza, a stazu nie bierzesz pod uwagę
napisał/a: CzarnaLza 2009-04-07 20:45
Karolinka_U napisal(a):CzarnaLza, a stazu nie bierzesz pod uwagę


Jak najbardziej biorę:)
Jeszcze mam przed sobą rok i kilka miesięcy po których zdecyduje czy zostaje na filologii bułgarskiej czy skaczę na głęboką wodę i zmieniam swoje życie:)
napisał/a: Karolinka_U 2009-04-07 20:46
CzarnaLza napisal(a):Jeszcze mam przed sobą rok i kilka miesięcy
do tego czasu to pewnie zarobic będzie mozna więcej
napisał/a: ~gość 2009-04-07 22:14
CzarnaLza napisal(a):Ciężko z pracą??
Hmm..aż nie wierzę..


Heh jakbym moją lubą parę miesięcy temu słyszał, niestety niemile sie rozczarowała, ale oczywiście gratuluję decyzji i jak najbardziej powodzenia życzę
napisał/a: CzarnaLza 2009-04-07 22:36
Romantyczny:P napisal(a):Heh jakbym moją lubą parę miesięcy temu słyszał, niestety niemile sie rozczarowała, ale oczywiście gratuluję decyzji i jak najbardziej powodzenia życzę



Trochę się boję tego kroku..
Przeszkadza mi również to,że jeżeli po licencjacie z bułgarystyki zdecyduje się pójść na zaoczne to przez najbliższe 5 lat będę mieć ''tylko'' licencjat.

A przeglądając oferty pracy zauważyłam,że często WARUNKIEM przystąpienia do rekrutacji jest ukończenie studiów magisterskich.

Chociaż z drugiej strony jeśli ktoś ma pasję to studia mu nie są potrzebne by się realizować:)