W efekcie tej zmiany masz do wyboru:
- pracować nadal, ale zrezygnować z emerytury,
- przerwać pracę, a potem zatrudnić się ponownie, by dostawać pieniądze i z firmy, i z ZUS-u. Licz się jednak z tym, że jeśli pracodawca nie zgodzi się cię zatrudnić, pozostanie ci tylko emerytura.
Zwolnij się, by zachować emeryturę
Wiele osób, które nieprzerwanie pracują na emeryturze, ma trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Jeśli dotąd nie złożyły wniosku o rozwiązanie umowy, powinny to zrobić jak najszybciej i poprosić pracodawcę o skrócenie okresu wypowiedzenia do miesiąca (kodeks pracy przewiduje taką możliwość).
A zatem, jeżeli złożysz wypowiedzenie do 15 września i uzgodnisz z firmą skrócenie tego okresu, zakończysz pracę z dniem 15 października. Musisz wtedy wystąpić do ZUS z wnioskiem o wypłatę świadczenia emerytalnego oraz przedstawić świadectwo pracy (lub zaświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu umowy). Jeśli tak postąpisz, otrzymasz świadczenie od 1 października. Natomiast, jeżeli taki wniosek złożysz dopiero w listopadzie, emeryturę będziesz otrzymywać od listopada. Nie warto zatem zwlekać.
Uwaga!
Osoby, które odeszły z pracy i przeszły na emeryturę, a następnie znowu podjęły zatrudnienie, nie muszą zwalniać się ponownie.
Polki o pracy - forum >>