zazdrość co zrobić?

Mężczyźni mają wiele wad, może nawet więcej niż zalet, ale nie można im zarzucić, że są mało kumaci:p A poza tym prawdziwej kobiecie nie wypada używać siłowych argumentów, bo przestaje być kobietą:)

Vega no kude ileż można tlumaczym...najdelikatniejszej kobiecie może żylka pęknąć:D

No to niech się rzuca do chłopa z łapami, długiego żywota jej nie wróżę:)

Vega myśmy z ognistą troszke żartowały:)
Wiadomo bicie się to jest dobry pomysł:D

a mój lubi czasem dostać klapsa;P ja też nie jestem święta i też casem klapsa wymagam;P

Aha, to sorki nie wiedziałam, że po prostu Wy tak lubicie:p

Jeżeli to pocieszy autorkę tego tematu, to dziś chłopak zapytał mnie: "Czy ktoś Cię podrywał?", powiedziałam, że nie, to stwierdził jedno: "Szkoda":) Więc ciesz się dziewczyno, że masz chłopaka podobnego do mojego, oni sami marzą, żebyśmy poszły do jakiegoś innego faceta. Możecie oszczędzić sobie komentarzy, że to jest oznaka braku miłości, bo ja to wiem:)

Mogę się przyłączyć do tej rozmowy?A co z nadmierną zazdrością,czy to oznaka miłości?Chyba nie,więc gdzie granica?Trudno określić. Mój chłopak jest zadowolony jak dobrze wyglądam i inni faceci się za mną oglądają,ale tu stop.Byłam kiedyś w związku z chorą zazdrością,to chyba gorsze niż jej brak.Ciągłe podejrzenia,sprawdzanie,kontrola,wmawianie jakiejś zdrady,itp.A do tego słowa,,bo ja Cię tak kocham!"-chore.Ale z drugiej strony,gdy mu wszystko jedno,to co kobieta ma sobie myśleć.

Vega21 wiec uwazasz ze takie zachowanie to brak miłości? Uważasz że twój chłopak cię nie kocha? jeśli tak to dlaczego z nim jestes?

Wg mnie jeśli pomiędzy dwiema osobami pojawia sie uczucie to z pakietem miłości przychodzi też zazdrość. Niektórzy jednak przesadzają. Cóż jednak zrobić kiedy wierność, zarówno u kobiet jak i facetów jest dziś produktem deficytowym. :) Wg mnie nie ma co jednak myśleć 24h na dobę o tym czy druga osoba nas zdradza, z kim jest, gdzie itp. itp. Ja ma do czegoś dojść to niewiele się na to poradzi. Wg mnie zwykła, dyskretna kontrola i rozmowy wystarczą. I przede wszystkim nie dawanie powodów drugiej osobie do zdrady, bo niestety często wina leży po obu stronach.

No dobra, przesadziłam z tym brakiem miłości, wiem, że mnie kocha (jak można nie kochać kogoś takiego, jak ja:p). Ja się cieszę, że nie jest zazdrosny, bo mogę wyjść ze znajomymi bez podejrzeń o zdradę:) On miał kiedyś gorzej, bo na każdym kroku go podejrzewałam, ale jakoś mi przeszło, co nie znaczy, że go nie kocham:)

Vega czy robiłas cos zeby przeszlo? czy tak poprostu samo po jakims czasie?