Zadowolenie z ciała?

no cóż...na pewno nie porównuję się z kobietami z gazet czy telewizji, lubię swoje ciało choć i tak mam się do czego przyczepić

No cóż idealna to ja nie jestem, zostało mi "troszkę tu i tam" mi zostało po ciążach ale nie mam obsesji na tym punkcie. Jestem jaka jestem

mi podoba sie moje ciało. troszke mnie denerwowały rostępy po ciąży,ale już sie do nich przyzwyczaiłam,nie zostało mi już nic po ciązy. jestem jaka byłam. jestem zadowolona:) a modelki jak dla mnie są ochydne,te mega szczupłe:)

W czasach szkolnych byłam bulimiczką i na 1,64 ważyłam 42 kilo i niby byłam zadowolona ale teraz waze 56 przy tym samym wzroscie i moge powiedziec że jestem mega zadowolona ! mimo ze cale nogi mam w rozstepach:P

Ja Ci powiem tak wszystko co w gazetach to sztuczne retusz i poprawki niekiedy ta osoba całkiem innaczej wyglada.. Ja na to nie zwracam uwagi i mnie to nie bierze fakt mam brzusio jak galaretka i gdzie nie gzie wiecej ciałka ale co mi tam meza mam córeczke mam komu mam sie podobac tylko sobie wiec ja siebie oceniam w skali 10 to na 7 wiec mozna powiedzieć ze dobrze sie czuje taka jaka jestem i wole być przy ciałku niz zostać szkieletem ;];]

to zależy od sytuacji, brakuje mi dawnej mnie, ale ogólnie lubię siebie więc jakoś i te mankamenty akceptuję