WALENTYNKI, WALENTYNKI...

napisał/a: ayra30 2009-01-27 14:18
Walentynki dopiero (a może aż?) za dwa tygodnie
Już dziś ruszyła jednak nowa walentynkowa podstrona (którą zachwycam się od kilku godzin... )
http://www.we-dwoje.pl/walentynki,0.html
Tak więc o Walentynkach, i o miłości, będzie dużo u nas - ale kto jak nie "we-dwoje" ma promować ideę spędzania romantycznych chwil właśnie... we dwoje?
Walentynki można uwielbiać. Można i dostawać szału na samą myśl, iż za kilka dni serduszka prawie że z lodówek nam będą wyskakiwać.
Co tam!
Przyznać trzeba jedno - Dzień Zakochanych jest już częścią naszej kultury.
Otwieramy więc wątek dla tych, którzy mają ochotę coś napisać. Oczywiście, w klimacie pachnącym miłością...
Można dodać tu wiersz. Albo cytat. Napisać swój manifest przecikwo ogłupianiu narodu. Lub też poemat wychwalający Walentynki.
Można wspomnieć, co ciekawego w kinie, teatrze, galeriach (niekoniecznie handlowych!).
Dać link do jakiejś strony, bloga lub piosenki o miłości.
Może ktoś poleci jakiś film, który pasowałby na walentynkowy wieczór? Albo książkę... wszak nie każdy myśli spędzić ten dzień z ukochanym u boku.
Można...
... w sumie, wszystko można.
Porozmawiać, pożalić się, pochwalić. Tylko... kulturalnie proszę
a.
napisał/a: bartosz22 2009-01-27 17:43
A ciekawe co autorka sądzi o tym święcie ???
napisał/a: ayra30 2009-01-27 18:00
Więc tak... akceptuję, że jest
Mając naście lat po raz pierwszy publicznie powiedziałam, że Walentynki są mi wyjątkowo obojętne. Skoro są - mogą być! Ja tam nie muszę świętować.
I co? Usłyszałam, że mówię tak, bo nie mam z kim gdzieś wyjść (a zawsze było... kolega był niezawodny )
Kiedy to samo powtórzyłam, mając kilka lat więcej (i mężczyznę u boku - w końcu to "podstawa"), usłyszałam... że mówię tak, bo mam z kim świętować!
Tak więc doszłam do wniosku, że już lepiej lubić, niż nie lubić Dnia Zakochanych.
Przynajmniej... tłumaczyć się nie muszę.
W końcu to oczywiste - każdy powód do świętowania dobry
a.
napisał/a: bartosz22 2009-01-27 18:08
A ja zawsze lubiłem ten dzień, i dalej go lubię. Tylko nie wiem czemu się tak ogólnie przyjęło że to facet ma sprawiać w tym dniu przyjemności kobiecie a nie odwrotnie, może trzeba by pomyśleć nad drugim takim dniem i wtedy role by się mogły odwrócić
napisał/a: ayra30 2009-01-27 18:13
Śmiem twierdzić, iż to mężczyźni są większymi egoistami.
O kobietach w Walentynki myślą, a jak!
Tylko czy aby na pewno tej bielizny nie kupujecie z myślą o sobie?
Ot, takie "dwa w jednym". Kobieta ma się cieszyć, bo prezent dostała. A przy okazji... i mężczyzna oczka swoje ucieszy
a.
napisał/a: bartosz22 2009-01-27 18:18
Ale może mężczyzna też by chciał mieć taki dzień gdzie może liczyć że dostanie ładne bokserki i będzie się mógł zaprezentować w nich swojej dziewczynie, na pewno było by to miłe i przyjemne :)
napisał/a: ayra30 2009-01-27 18:23
Czy mężczyźni nie potrafią wprost powiedzieć kobiecie, co im tam po głowie chodzi?
Przypomniał mi się kolega. I moja studniówka. No tak, pół roku wcześniej mnie poinformował, żebym go nie zapraszała, bo będzie mu niezręcznie odmówić. Więc... nie zaprosiłam!
Do dziś wypomina mi, że poszłam z jego kumplem, zamiast z nim
Czy ja mam udawać, że jestem wróżką?
Nie, nie jestem. Z fusów co najwyżej wywróżę, że kawa mi się skończyła!
Walentynek proszę nie mylić z Dniem Kobiet
a.
napisał/a: bartosz22 2009-01-27 18:35
A czemu my faceci musimy mówić wam czego byśmy chcieli ... podobno kobiety są takie bystre , właśnie o to mi chodzi ze to nie jest dzień kobiet więc facetom tez powinno się cos należeć a z reguły jest zupełnie inaczej :(
napisał/a: ayra30 2009-01-27 18:52
Cóż, jak ktoś sobie nie potrafił odpowiedniej kobiety znaleźć, to już inna sprawa
Jedni chcą czegoś, sami nie wiedzą czego. Inni mają coś, czego docenić nie potrafią.
Ktoś z nami chce spędzić wieczór - czy nowe gatki są takie ważne?
Mój mężczyzna nie narzeka. A przynajmniej... do tej pory się nie odważył
Dzień Zakochanych to WSPÓLNE święto. On + Ona
Inaczej... może zamiast Walentynek, zacząć świętować "Singles Awareness Day" jak niektórzy?
a.
napisał/a: bartosz22 2009-01-27 19:01
Tu nie chodzi o konkretną dziewczynę, tylko o całokształt tego święta i was kobiet :P. Standardowo to święto wygląda tak ze to mężczyzna stara sie aby zaakcentować że to dzisiaj walentynki a wy kobietki raczej rzadko się staracie aby sprawić swojemu partnerowi jakąś niespodziankę :( Nie mówię tego ze swojego doświadczenia ale z tego co obserwuję co roku .
napisał/a: ayra30 2009-01-27 19:09
Dlatego właśnie otworzyłam nowy temat - może uda się pozbierać pomysły walentynkowe? Przy okazji, już wiem, iż mężczyźni mogą czuć się niedoceniani w Dzień Zakochanych... a że odezwać się nie potrafią, po latach nagle budzą się, i zaczynają mieć pretensje.
O co? O brak prezentu pięć lat wcześniej!?
Facet potrafi zapomnieć o urodzinach swojej kobiety, ale takie głupoty będzie po latach wypomianał? Ech...
Chyba jednak zmienię zdanie. Walentynki MUSZĄ być - nawet nie wiedziałam, iż aż tak są niektórym potrzebne...

a.
ps. A teraz już sama zaczynam myśleć, co tu... wymyśleć!
napisał/a: bartosz22 2009-01-27 19:14
To może niech Panie powiedzą w jaki sposób uszczęśliwiają w tym dniu swoich partnerów 