Szorstkie pięty

Skutkują. Warto w nie zainwestować, a nawet uważam, że trzeba. Jest tylko jedna zasada - należy je używać bardzo systematycznie, bo w przeciwnym razie efekt będzie mizerny. I tak np, Kremy nawilżające, albo krem zmiekczająy pięty codziennie, a peelingi raz w tygodniu.

Sa specjalne preparaty do piet..ale ja nie mam takiego problemu,wiec nie strosuje jak narazie.

Avon ma ostatnio dosyć rozbudowaną ofertę kosmetyków do stóp. Poza tym słyszałam, że jest jakiś rewelacyjny krem firmy Ziaja, ale sama nie stosowałam (jeszcze - ale może spróbuję, jak się dokładnie dowiem, jaki to krem... chociaż nie jest mi to koniecznie potrzebne).

Ja stosuję do stóp właśnie kosmetyki AVON-u. Jestem z nich bardzo zadowolona. Polecam. Z wyjątekim ostatniej nowości - peelingu w płatkach - kicha

Mnie też nie jest to KONIECZNIE potrzebne. Ale fakt faktem, że pięty mam w nienajlepszym stanie. Są suche i szorstkie, pewnie m. in. dlatego, że ogólnie mam bardzo suchą skórę na całym ciele...

Czepiasz się słówek Ja nie miałam na myśli, że Tobie to jest KONIECZNIE potrzebne, tylko raczej to, że jeśli ja zdecydowałabym się na stosowanie takiego kremu, to wynikałoby to raczej z kaprysu i ciekawości, a nie z tego, że ze skórą moich stóp jest coś nie tak. Skoro, jak sama mówisz, Twoje pięty są "w nienajlepszym stanie" to stosowanie kremu jest jak najbardziej uzasadnione. Jak znajdziesz jakiś dobry to daj znać

Kurcze ja tez stosuje te z Avonu, ale mi tak za bardzo nie pomaga, ale moze wynika to z tego, ze faktycznie robie to dosc niesystematycznie :(
Jakos zapomina mi sie... ale skoro Sylwia mowi, ze efekty sa przy systematycznosci to musze sie zmobilizowac.

Kiedys jak bede napewno potrzebowac wyprobuje ten kosmetyk

A ja slyszalam, ze spacer po plazy wygladza piety...

Piasek działa ponoć jak naturalny peeling.

Indiend rób peeling raz w tygodniu a codzinnie po kapieli samruj stopy kremem nawilżającym. Zobaczysz, że będą mięcitkie jak pupcia niemowlaka.
Tylko pamietaj - systematycznie