Spanie [tym razem doslownie] razem

napisał/a: AgnieszkaR1 2009-05-04 20:01
A pod iloma kołdrami śpicie???
Jeśli pod jedną, to skombinujcie drugą, żeby każde miało swój kawałek pościeli. Nie tylko jest to wygodnijsze, ale także bardziej higieniczne :P
napisał/a: 100krootka 2009-05-08 15:49
ja zawsze miałam problem ze spaniem z kimś, bo mnie wszystko wkurzało, ato ręka, a to noga, a to za ciepło, a to za zimno itd. skutek był taki ze byłam kompletnie niewyspana, a odkad jestem z K. to po prostu cud natury, jakoś sie tak dopasowujemy, to też jego zdanie, mówi ,że fajnie sie dopasowujemy, a to on mnie przytuli, a to ja jego, a jak ostatnio sie obudziłam, i go nie widziałam to sie przestraszyłam, a po prostu w śnie przewróciłam sie na inny bok, więc był za plecami, a to niespodzianka! teraz smutno mi samej...
napisał/a: Fila 2009-05-18 00:11
Joanna_21, mam podobnie :) przed samym zaśnięciem odwracam się i próbuję zachomikować jak najwięcej przestrzeni :D
Tidelidee, możecie kupić 2 takie same łóżka i postawić równolegle, połączone ze sobą - do tego 2 kołdry, 2 poduszki, 2 prześcieradła - będzie trochę razem, a trochę osobno
napisał/a: agnes_lodz 2009-05-26 14:02
A jak przezylyscie dziewczyny chrapanie swojego faceta? Przyzwyczailyscie sie do tego? Bo dla mnie to koszmar... nie moge zasnac, denerwuje mnie to jak nie wiem co...
Sa na to jakies sposoby?
napisał/a: barca.fan 2009-05-26 19:40
Tidelidee, wyluzuj! Naprawdę. Niektórzy tak po prostu mają. Chcą się wyspać i już. Ty nie? Jakieś przytulanki tylko rozbudzają i człowiek już na pewno nie myśli o spaniu. Może spójrz na to od tej strony?
napisał/a: Marika801 2009-05-26 23:01
kilka razy sprobuje i pozniej bedzie tylko o tym myslal jak bedzie mial sam spac ;)
napisał/a: zuzaz89 2009-05-29 00:20
mój znów często się ślini, no wiecie, cała mokra poduszka, chce się przytlić i trzeba poduszke obracać hehe
napisał/a: Zazi 2009-05-29 01:12
zuzaz89, o wspolczucie,na pewno tak bym nie chciala...
my jakos nie mielismy problemow ze wspolnym spaniem, jak mi koldre zabiera to juz mam swoje sposoby
uwielbiam zasypiac przytulona do niego, na jego ramieniu, czasem mnie juz kregoslup boli od tego.
On chrapie, ja chrapie, smiech najgorsze tylko gdy przelyka sline wydaje smieszny swiszczacy dzwiek, z poczatku nie wiedzialam co sie dzieje
a co do glownego watku, moze rzeczywiscie 2 lozka kolo siebie by sie sprzydaly, jesli jest tylko miejsce i mozliwosc
napisał/a: zuzaz89 2009-05-29 01:14
Zazi napisal(a):my jakos nie mielismy problemow ze wspolnym spaniem
nie nie ja też nie mam :P


Zazi napisal(a):2 lozka kolo siebie by sie sprzydaly
dlatego wolę kupić wielkie łoże małżeńskie
napisał/a: Zazi 2009-05-29 01:15
O tak duze lozko to jest to
napisał/a: betinka_2 2009-06-24 14:33
panie też chrapią
napisał/a: szprycha1 2009-06-24 20:43
Ja ze swoim nigdy nie mialam problemow ze spaniem od samego poczatku podasowalismy sie w kazdej pozycji (ale to brzmi ) i do dzisiaj tak jest.