Piszesz pamiętnik?
napisał/a:
pirania2
2008-10-01 12:59
ja pisalam pamietniki w liceum, potem na studiach, uzbieralo sie tego troche
teraz przestalam, ale mam juz od jakiegos czasu problem, bo nie wiem co zrobic ze starymi pamietnikami...tzn wiem - ale narazie nie mam gdzie - chce je najzwyczajniej spalic, ja wiem ze milo sie czyta i smieje z roznych dziwnych spraw ktore byly kiedys, ale teraz pamietniki zostaly z przyczyn niezaleznych u mnie w domu rodzinnym (oczywiscie w miejscu do ktorego nikt nie ma dostepu) ale mimo wszystko jak przyjade to chce je koniecznie spalic
teraz przestalam, ale mam juz od jakiegos czasu problem, bo nie wiem co zrobic ze starymi pamietnikami...tzn wiem - ale narazie nie mam gdzie - chce je najzwyczajniej spalic, ja wiem ze milo sie czyta i smieje z roznych dziwnych spraw ktore byly kiedys, ale teraz pamietniki zostaly z przyczyn niezaleznych u mnie w domu rodzinnym (oczywiscie w miejscu do ktorego nikt nie ma dostepu) ale mimo wszystko jak przyjade to chce je koniecznie spalic
napisał/a:
Fragma_88
2008-10-13 11:32
U mnie w sumie teraz jest tak,że mój pamiętnik ożywa kiedy coś w moim życiu jest nie tak.Coś mnie gryzie,zasmuca... jak wszystko jest ok leży:)
napisał/a:
No Good
2008-10-14 19:37
ja nie pisze pamietnika, ale kiedys w podstawowce bylo takie zadanie domowe aby przez 2 tyg. prowadzic pamietnik i potem go oddac do oceny...ostatnio sprzatalem dom..i go znalazlem, przeczytalem..i przez 3 godziny turlalem sie ze smiechu na podlodze...
jedno jest pewne, mialem beztroskie dziecinnstwo...teraz nie pisze pamietnikow, nia mam po co...ale chetnie powracam do tech 2 tyg z zycia opisanych spojrzeniem 11latka na swiat...
jedno jest pewne, mialem beztroskie dziecinnstwo...teraz nie pisze pamietnikow, nia mam po co...ale chetnie powracam do tech 2 tyg z zycia opisanych spojrzeniem 11latka na swiat...
napisał/a:
zuzaz89
2008-10-14 21:25
Kiedyś pisałam pamiętniki, teraz mam je w biurku i czasem jak mi się nudzito poczytam np ten dzień co dziś jest np 18.10 ale pare lat wczesniej, śmieszne to wszystko jest, ale super tak powspominać stare czasy, tak mi się wszystko przypomina, aż chce się być młodszym!
napisał/a:
Monini
2008-10-14 22:35
Ja pisalam... wtedy kiedy moj obecny maz byl daleko ode mnie... bylo naprawde ciezko. Ale dostalam do przeczytania od przyjaciolki pamietniki jej mamy, kiedy jej tata byl daleko... tam widac prawdziwy bol-dzieci na swiecie-meza nie ma...
przyznam szczerze, ze mam kilka listow od bylych "adoratorow" ze tak to nazwe, milo poczytac... choc nie pamietam kiedy mialam takiego dola zeby to czytac
przyznam szczerze, ze mam kilka listow od bylych "adoratorow" ze tak to nazwe, milo poczytac... choc nie pamietam kiedy mialam takiego dola zeby to czytac
napisał/a:
Fragma_88
2008-10-16 15:52
Szok,wczoraj zapisałam w swoim pamiętniku aż 7-8 stron!
W niektórych przypadkach naprawdę jest bardzo pomocny.Cieszę się że go nadal prowadzę... i przyznaję,że naprawdę wczoraj mi trochę ulżyło po tym jak wylałam swoje smutki na papier:)
Chyba nigdy już nie zrezygnuję z tego magicznego notesika:)
W niektórych przypadkach naprawdę jest bardzo pomocny.Cieszę się że go nadal prowadzę... i przyznaję,że naprawdę wczoraj mi trochę ulżyło po tym jak wylałam swoje smutki na papier:)
Chyba nigdy już nie zrezygnuję z tego magicznego notesika:)
napisał/a:
Moniqe
2008-10-16 23:09
kiedys prowadzilam pamietnik dzis juz nie mam czasu (
napisał/a:
~gość
2008-10-20 00:22
pisałam pamiętnik od 1 stycznia do 31 grudnia 2005... przed chwilą patrzyłam, jak ogień trawi wszystkie zapisane karty... zapisało się na nich zbyt wiele bolesnych wspomnień.
napisał/a:
tajla
2008-10-20 08:12
wow
napisał/a:
Fragma_88
2008-10-20 14:59
A co myślicie o prowadzeniu pamiętnika w sieci??
Jak sądzicie,czy to bezpieczne?
Jak sądzicie,czy to bezpieczne?
napisał/a:
kania3
2008-11-02 21:11
Oooj ja też tak mam, właśnie najczęściej czytam jak mam doła, błyskawicznie sie humor poprawia I też mi sie przydaje do sprawdzenia dat, tak jak mówisz. A czasem lubie też sobie zobaczyć "co robiłam rok temu o tej porze" :)
Jeśli chodzi o pamiętniki w necie.. Niebezpieczne jest wtedy kiedy się za dużo o sobie mówi. Sama mam bloga i uważam, że to jest świetna sprawa, zwłaszcza kiedy chce się wyładować i sobie popukać w klawiaturę ;) Zazwyczaj piszę o głupotach, ale jak juz jest tam coś ważnego to jest to napisane w taki zawiły sposób, że osoby niewtajemniczone się nie połapią ;)
napisał/a:
Anika_111
2008-11-18 20:54
ja przez dlugi czas pisalam pamietniki. Zaczelam gdzies w polowie podstawowki i pisalam prawie do konca szkoly sredniej. Teraz tez mam taki zeszycik ale juz dawno do nigo nie zadladalam, zawsze bazgrole w nim jak nie musze z siebie wyrzucic wszystko co mnie gryzie. I to pomaga w dojsciu do porozumienia samej ze soba...