Nasze dziwactwa/przyzwyczajenia

napisał/a: atka83 2006-10-03 00:11
acie jakieś takie dziwactwa/przyzwyczajenia,które są trudne do za
akceptowania przez waszych znajomych,przyjaciół ?

Hm mam pełno takich dziwactw.

-nie zasne bez mojej małej podusi jaśka,najlepiej na brzuchu,inaczej nie zasne
-mam manie mycia rąk,po zmywaniu naczyń,jak siedze nawet przy kompie i jak mam coś zjeść.
-jak myje naczynia to pościągam wszystkie pierścionki,bo nie chce zeby mi płyn wchodził w nie i co najgorsze brud :/ Jeśli mi się zapomni,no to czyszcze starannie pierścionki.
-wkurza mnie to jak ktos wychodząc z mojego pokoju nie zamknie za sobą drzwi,wtedy "krzycze",że drzwi się zamyka,albo sama wstaje by je zamknąć.
-mam manie sprzatania,nie cierpie jak mam kurz na półkach,to czasami reką po pólkach przejade zamiast iść po ścierkę,a potem ide myć ręce.
-załatwiam wszystko na ostatnią chwile.
-po umyciu buzi krem musi być,no nie lubie mieć suchej skóry.
-mam wyłączone dzwięki w komórce i jak ktoś do mnie dzwoni to potem się wścieka,że się do mnie dodzwonić nie może,bo ja nie odbieram.
-kiedyś ciągle chodziłam boso po domu,a teraz bez kapci się nie obejdzie.
-w publicznej toalecie trzymam drzwi,a jeśli jest możliwośc to się zamykam
-mam manie kupowania swetrów,mam ich już pełną szafe,a jeszcze mi mało i ciągle nowe kupuje
-lubie wąchać nowe rzeczy
-jak wracam do domu,bo coś zapomniałam też się cofam i siadam na pare minut.
-ostatnio zanim wyjde z domu bądz klatki sprawdzam,czy mam rozporek zamnkięty(jak facet )
-jak zaklucze drzwi od domu,to zaz chwile rozmyślam,czy aby napewno je zamknełam i czasami się cofam.
-przeglądam się czasami w witrynach sklepowych,czy dobrze wyglądam
-jak ktoś mnie o coś poprosi,to mówie-zaraz,za chwile,co doprowadza domowników do szewskiej pasji

To narazie tyle,jak mi się coś jeszcze przypomni to napewno napisze
napisał/a: samsam 2006-10-03 08:43
atka83 napisal(a):przeglądam się czasami w witrynach sklepowych,czy dobrze wyglądam

O tak - też tak mam

atka83 napisal(a):nie zasne bez mojej małej podusi jaśka,najlepiej na brzuchu,inaczej nie zasne

Dokładnie
A poza tym
- gdy zostaję sama w domu, to sprawdzam wszystkie okoje, czy aby przypadkiem ktoś nie wszedł przez okno
- przy zasypianiu muszę mieć totalną ciszę i ciemność
- śpię na brzuchu z nogami podniesionymi do góry (parodia)
- również mam manię czystości a przede wszystkim czystości toalety

Chyba to wszystko, jak coś mi jeszcze wpadnie do głowy, to dopiszę
napisał/a: indiend 2006-10-03 09:44
atka83 napisal(a):-nie zasne bez mojej małej podusi jaśka,najlepiej na brzuchu,inaczej nie zasne

Mam dokładnie to samo... jak jade na jakis biwak czy gdzies to zawsze biore go ze soba...ibtez zasypiam na brzuszku :)
atka83 napisal(a):-jak myje naczynia to pościągam wszystkie pierścionki,bo nie chce zeby mi płyn wchodził w nie i co najgorsze brud

Tez tak robie, nie myje naczyn zanim nie sciagne pierscionka
atka83 napisal(a):-wkurza mnie to jak ktos wychodząc z mojego pokoju nie zamknie za sobą drzwi,wtedy "krzycze",że drzwi się zamyka,albo sama wstaje by je zamknąć.

Nigdy nie siedze przy otwartch drzwiach, zawsze mam zamkniete, nawet, gdy spie...
atka83 napisal(a):-mam wyłączone dzwięki w komórce i jak ktoś do mnie dzwoni to potem się wścieka,że się do mnie dodzwonić nie może,bo ja nie odbieram.

Identycznie, nawet wibracji nie wlaczam...
atka83 napisal(a):-jak zaklucze drzwi od domu,to zaz chwile rozmyślam,czy aby napewno je zamknełam i czasami się cofam.

albo pytam kogos zim w obecnej chwili jestem, czy napewno zamknelamdrzwi
atka83 napisal(a):-przeglądam się czasami w witrynach sklepowych,czy dobrze wyglądam

Ja tez, i to zbyt czesto ;)
sylwia napisal(a):- gdy zostaję sama w domu, to sprawdzam wszystkie okoje, czy aby przypadkiem ktoś nie wszedł przez okno

...i je zamykam...a gdy jest ciemno zapalam przynajmniej jedno swiatlo...
sylwia napisal(a):- przy zasypianiu muszę mieć totalną ciszę i ciemność

o tak! i dlatego denerwuje mnie, ze moj Ukochany lubi zasypiac nad ranem (oglada TV lub gra), a ja jednak wieczorem...

Jeszcze w restauracji zawsze sprawdzam czy sztucce sa czyste i przecieram je husteczka jakie by one nie byly
napisał/a: ami1 2006-10-03 12:00
Oj kurde a ja nie mogę sobie nic przypomnieć:
- pierścionków nie ściągam
- przy spaniu nie przeszkadza mi swiatło ani telewizor, itp
No może to:
- śpię tylko na boku
- jak jestem sama w domu to przekręcam drzwi
- no i podobnie jak atka załatwiam wszystko na ostatnią chwilę (no może nie wszystko ale większość)
napisał/a: atka83 2006-10-03 13:06
hehe to widze,ze mamy podobne dziwactwa,dobrze że da sieę z tym zyc hehe
indiend napisał/a:
Identycznie, nawet wibracji nie wlaczam...
Ja czasami właczam wibracje,ale bardzo rzadko.

sylwia napisał/a:
śpię na brzuchu z nogami podniesionymi do góry (parodia)
hehe Musi być fajny widok :)

indiend napisał/a:
Mam dokładnie to samo... jak jade na jakis biwak czy gdzies to zawsze biore go ze soba...ibtez zasypiam na brzuszku
Ja też jak gdzieś wyjeżdzam zawsze biore mojego jasieczka hehe Raz zapomniałam,yhhhhh

indiend napisał/a:
albo pytam kogos zim w obecnej chwili jestem, czy napewno zamknelamdrzwi
O to też się pytam
napisał/a: Marusia 2006-10-03 14:10
Moje dziwactwa :D :

- ściągam na noc biżuterię, bo mi przeszkadza, za to ranem, jak nie założę pierścionków, to mi ich brakuje na palcach
- muszę zapleść na noc warkocz
- gdy przechodzę obok lustra albo witryny sklepowej, to muszę się przejrzeć
- mam skarpetki na lewą i prawą nogę- gdy mi nie pasują (bo np. uznam, że to dwie lewe), to nie założę
- jeśli jestem w moim pokoju, to muszę mieć zamknięte drzwi, w innych pokojach mogą być otwarte
- rzeczy, które zazwyczaj noszę w torebce (typu błyszczyk, husteczki, lusterko), zazwyczaj rzadko używam; dopiero, gdy zorientuję się, że którejś zapomniałam, pojawia się natychmiastowa potrzeba jej użycia
- jeśli nie mam torebki, to chodzę z rękami w kieszeniach
- obcinam paznokcie w rękach dopiero, gdy mi się któryś złamie
- w aucie zakładam okulary przeciwsłoneczne, lepiej mi się wtedy prowadzi :)

Jeśli jeszcze coś sobie przypomnę, to dopiszę :)
napisał/a: Anetka1 2006-10-04 20:32
A ja się przeglądam we wszystkich lustrach...i to jest chyba najgorsze. Mama zawsze mi zwraca na to uwagę. I wyobraźcie sobie co robię jak jestem w jakimś centrum handlowym. A poza tym to mrugam oczami jak wiem że mnie filmują i to taki odruch bezwrunkowy, nie umiem nad tym zapanować, nawet naszego kamerzystę przed tym ostrzegłam... Strasznie śmiesznie to wygląd, bo mrugam jak jakaś lala.

A część tych waszych dziwactw to dla mnie całkiem normalne sprawy, jak np mycie rąk, dbanie o czystość w pomieszczeniach w których się przebywa czy ściąganie biżuterii na noc...
napisał/a: ami1 2006-10-05 09:47
napisal(a):- obcinam paznokcie w rękach dopiero, gdy mi się któryś złamie

Ja też
napisał/a: Marusia 2006-10-07 09:57
Anetko- u mnie dziwactwem nie jest ściąganie biżuterii na noc. Dziwactwem jest to, że wieczorami przeszkadza mi biżuteria, którą mam na sobie, a rankami przeszkadza mi jej brak ;)
napisał/a: indiend 2006-10-07 10:21
Marusia, dokładnie tak samo mam. szczegolnie kolczyki mi w nocy przeszkadzaja.
napisał/a: Anetka1 2006-10-07 17:02
Ale to nie dziwactwo oni przyzwyczajenie...jak dla mnie
napisał/a: Marusia 2006-10-08 23:47
No dobrze, Anetko, niech będzie
To dziwactwo z biżuterią należy do przyzwyczajeń (zresztą, przyzwyczajenia też należą do tego tematu) ;)