matura!

Właśnie to jest okropne że nie ma tych ocen! zawsze były i było ok, a teraz już tak powymyślali że Czytałam ostatnio że od któregoś tam roku (o ile się nie mylę 2009) chcą matematykę wprowadzić jako przedmiot obowiązkowy na maturze.

Anetka, najpierw są matury pisemne póżniej ustne a dopiero miesiąc czy dłużej maturzyści dostają wyniki z pisemnych wraz ze świadectwem maturalnym. ustne oceniane są od razu pare minut po wystapieniu. pisemne przelicza się na procenty a ustne jak sie nie mylę na punkty (mozna chyba dostać maksymalnie 20 pkt)

Jeżeli chodzi o obowiązkową matematykę na maturze to współczuję mojej córci no chyba że bedzie miała dryg do przedmiotów ścisłych

Matematyka koszmar!!! Dobrze ze mature mam juz dawno za soba bo jakbym miala matme zdawac to nie wiem chyba bym sie zalamala, chociaz zdawac matme to podobno wcale tak trudno nie jest ale i tak bym nie chciala :)!!

dobrze, ze moja matura juz dawno za mna.
Co do matmy to macie racje.
Zawsze byla dla mnie nie logiczna.

Gdybym miała pisać maturę z matematyki, to chyba w ogóle bym do niej nie przystąpiła.
Nie przesadzając, z matmy jestem totalnym debilem i od 2 kl gimnazjum ledwie wyciągałam ten przedmiot na 2 .A już tytuł podręcznika zawsze rozbawiał mnie do łez "Matematyka przyjemna i pożyteczna" Haha przyjemna , raczej prędzej pożyteczna .

A co do wyników to będą dopiero pod koniec lipca lub na poczatku sierpnia .
Ale dostaliśmy kartki z kodami i wcześniej będziemy mogli je zobaczyć na stronie OKE.

palika, wyczytalam na stronie cke, ze wyniki maja byc przeslane do szkol i ogloszone (swiadectwa) 29.06, wiec powinno by c szybciej niz rok temu... nas tak strasznie dlugo trzymali, ze to az bylo nieludzkie, do konca lipca sie nie wyrobili z rekrutacja na studia dzienne!

Anetka, teraz to jest tak, ze wszystkie prace sa rozsylane po roznych komisjach okregowych (OKE), i np. Krakow szedl chyba do Lublina, zeby bylo obiektywnie... i dlatego to wszystko tyle trwa. wyniki z ustnych poznaje sie zaraz po ustnych, a potem sa tez wpisywane na swiadectwo maturalne.

Mnie tak te zmiany denerwują dawniej wszystko było takie proste, pisało się pracę, była ocena i każdy wiedział o co chodzi. A teraz temat matury to dla mnie magia.

a mnie zastanawia jak to bedzie ze zdawaniem na studia osob ze stara matura za pare lat. Teraz są miejsca dla takich osob i przewidziane są dla nich egzaminy. Ale to nie będzie trwało wiecznie, i co jak osoba ze starą maturą będzie chciala iść na studia za powiedzmy 10 lat Nie będzie miała takiej możliwości czy będzie musiala zdawac mature jeszcze raz, tym razem nową Obie możliwości to dla mnie paranoja, ale w tym kraju wszystko jest możliwe A ja właśnie za 2 lata chcę iść na 2 kierunek. No, ciekawe jak to będzie

Ja się zastanawiam, czy wogóle zdałabym nową maturę :P Wydaje mi się tak inna od tej, którą ja pisałam...
Ale szczerze mówiąc nie zastanawiałam się nad tym o czym pisze noemi, nie planuję robić kolejnych studiów, zastanawiam sie raczej nad podyplomówką, jakimś "zarządzaniem w medycynie" itp. a do tego bardziej chyba jest potrzebny tytuł mgr...sama nie wiem, stara matura nie będzie chyba miała wtedy znaczenia...Bez przesady...ludzie podejmują studia w każdym wieku i co? Nagle się okaże, że żeby się dostać na jakieś studia, potrzebna będzie Nowa Matura? Bez sensu...

no dokładnie!! moje studia są mało przyszłościowe, więc myślę o drugich ale są ludzie którzy muszą się dokształcać aby zdobyć lepszą pracę itp. I osobom ze starą maturą nie można zamknąć tej drogi. A co do nowej matury to zagadnienia (ja przeglądalam akurat z geografii) są tak sformułowane że nie wiadomo o co chodzi, chociaż chodzi w sumie o proste rzeczy. Utrudniają uczniom życie jak mogą

A NOEMI na co planujesz iść?? I co Ty wogóle studiujesz???

nowa matura jest na tyle niewymierna, ze powoduje, ze ludzie naprawde dobrzy z niektorych przedmiotow po prostu na studia sie nie dostaja... dawniej do egzaminow mozna sie bylo przygotowac... a teraz? co to jest za pomysl, zeby ludzi na przyklad na historie sztuki (co mnie osobiscie interesowalo) przyjmowac na podstawie wyniku TYLKO z rozszerzonej historii, nie biorac pod uwage matury z historii sztuki?
mam teraz porownanie z wloskim systemem edukacji, ktory moze od naszego jest nieco mniej efektywny (konczac szkole wiedza mniej) ale o ile mniej stresujacy! przede wszystkim nikomu do niczego nie zamyka drogi. a u nas tak! ze wzgledu na przyklad na limitowan ilosc przedmiotow na maturze, czasem nie mozna skladac papierow na dwa kierunki, ktore nas interesuja - bo dawaloby to np.8 przedmiotow na maturze, a wolno zdawac 6...

przepraszam, wkurzam sie za kazdym razem, jak mysle o tym absurdzie, jakim jest nowa matura. Moze dlatego, ze mnie w zeszlym roku zawiodla, i moje szczescie w tym, ze tu nikt na nia nie patrzy...