Marcin i inni - wątek Justyny.D

napisał/a: Wariat 2007-09-08 17:44
Widocznie nie jestes w jego typie.
napisał/a: Laertes 2007-09-08 21:57
No właśnie o co tu chodzi? Rozumiem, że idealny związek to taki, w którym mężczyzna rozumie każde słowo, którego nie wypowiedziała kobieta, ale to nie znaczy, że wszyscy faceci potrafią czytać w kobiecych sercach. Jeśli nie wiesz, o co chodzi, to pogadaj z nim przy kawce, powiedz, że coś do niego czujesz, że się zakochałaś itd. Oczywiście, nie mów tego w taki sposób jak ja napisałem, tylko delikatniej, może zapytaj mu się, co o Tobie myśli. Kto Ci powiedział, że zrobisz z siebie idiotkę? Przecież mówienie o własnych uczuciach drugiej osobie nie świadczy o głupocie, ale o uczciwości. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego nazywasz go łajdakiem - nic Ci nie zrobił. To, że nie zwraca na Ciebie uwagi tj. nie pojmuje w lot, że Ty się w nim zakochałaś, bo mu tego nie powiedziałaś, to nie powód by obrzucać go inwektywami.
napisał/a: Agnieszka E 2007-09-08 22:55
Wiem, że mnie lubi, śmiejemy sie i dużo rozmawiamy w pracy. Poza nią czesto na gy gy ale nic wiecej. Chyba traktuje mnie jak przyjaciółkę, aja czekam na jego pierwszy krok już 2 rok.
napisał/a: messer1 2007-09-09 02:39
Wiesz ja mysle ,ze jakby on czuł to samo co ty to juz dawno zrobiłby 1 krok.Prawdopodobnie jestes dla niego tylko dobra kolezanką, no coz takie zycie sila go do miłosci nie zmusisz.
napisał/a: Agnieszka E 2007-09-12 14:21
Czesc, własnie mam taki problem, wychodzę na zimną i nie zainteresowaną. Nie umiem pokazać, że facet tez mnie interesuję wiec oni odpuszczają zazwyczaj. Jest taki Piotrek poznałam go rok temu na imprezce, przystawiał sie do mnie;). Wpadł jakis czas temu do naszego mieszkania i zajrzął do mojego pokoju ale go olałam;(. Ostatnio spotkałam go w miescie jak wracałam z zakupów, spytał się co kupiał i czy przymierze;) i aby to była bielizna hehe. Nie bawem będzie u nas kilka dni nocować bo przyjezdza załatwic sprawy. Jak postąpic w tej sytuacji bo fajny jest to facet. Na tym ślubie co byłam, widział go bo był wsród zaproszonych gosći ale chyba był sam bo obserwowałam i żadnej kobiety obok nie stwierdziłam. Też mógł mnie zaprosic(?);(
napisał/a: noemi4 2007-09-12 19:09
Agnieszka, to uśmiechaj się, podejmuj rozmowę, okazuj zainteresowanie. Może to oczywiste co piszę, ale innej rady nie widzę Okaż przynajmniej troszkę zainteresowania, a on przejmie inicjatywę, zobaczysz, tylko musi wiedzieć, że ma zielone światło, bo narzucać się nikt nie lubi...
napisał/a: aagnieszkaa3 2007-09-12 19:44
A dla zonatego pana z pracy potrafilas byc mila?

Jakas obsesyjka z weselami?
Kto zaprosi i dlaczego, a ten czemu nie zaprosil

ha ha

Ale z drugiej strony fajnie, ze swoje zainteresowania w strone kogos innego przenosisz.
Raptem, bo raptem, ale lepsze to niz nic

1978 rocznik, warto sie sprezyc i przelamac w umiejetnosci nawiazywania kontaktow i zwiazkow, bo z czasem latwiej to z pewoscia nie bedzie.

Zycze powodzenia z Piotrem

Odwagi!!
napisał/a: ~gość 2007-09-13 10:54
smile !!!! to podstawa :)
napisał/a: Patka2 2007-09-13 10:58
Agnieszka E, a raczej Justyna, nie zakładaj nowych tematów !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bo dostaniesz bana od Nas. Pisz tylko w jednym temacie o swoich facetach.
napisał/a: ~gość 2007-09-13 12:04
aaaaaaaaaaaaa jednak!! nie chciałam nikogo urazić moimi przypuszczeniami a jednak
Agnieszka E to Justyna D

zmieniając nik nie można zmienić siebie....i swoich PROBLEMÓW
napisał/a: jente8 2007-09-13 15:27
AILATANka napisal(a):zmieniając nik nie można zmienić siebie....i swoich PROBLEMÓW

I stylu pisania Justyno, Agnieszko czy jak Ci tam jest... naprawdę nie potrzebujemy osobnego wątku o każdym facecie jakiego znasz. Możesz o nich pisać w jednym, nie rób bałaganu.