Ludzkie tragedie

napisał/a: ~gość 2007-01-26 12:31
Paradoksalnie takie przeżycie pomagają. Są sytuacje kiedy śmierć to ulga, wybawienie, spokój i szczęście, dla tego człowieka, bo dla rodziny to zawsze ból i dramat. Dlatego już nie boję się być przy człowieku umierającym, różnie z tym bywało. Kiedy nie ma rodziny, to my stoimy i trzymamy za rękę.. "bo najgorszą rzeczą jest umierać w samotności"..
Odbiegłam od tematu, przepraszam.
napisał/a: samsam 2007-01-26 12:32
Donia1981, podziwiam Cię...
napisał/a: palika 2007-01-26 12:36
Donia1981 napisal(a):Paradoksalnie takie przeżycie pomagają. Są sytuacje kiedy śmierć to ulga, wybawienie, spokój i szczęście, dla tego człowieka, bo dla rodziny to zawsze ból i dramat. Dlatego już nie boję się być przy człowieku umierającym, różnie z tym bywało. Kiedy nie ma rodziny, to my stoimy i trzymamy za rękę.. "bo najgorszą rzeczą jest umierać w samotności"..
Odbiegłam od tematu, przepraszam.


Chyba Cie rozumiem. Ja bardzo chcialam byc przy babci do ostatniej chwili...Jednak nie zdazylam...A tak bardzo chcialam sie z nia pozegnac! Tak bardzo chcialam jej powiedziec jak bardzo mocno ja kocham i przeprosic za wszytke zle chwile! Nie zdazylam...Zabraklo mi 20 cholernych minut!! Przepraszam,ale do dzis nie moge sobie tego wybaczyc!!
napisał/a: ~gość 2007-01-26 12:37
Taki mam zawód. Uczy pokory i pozwala zwracać uwagę na rożne aspekty i życia i śmierci. Nie ma czego podziwiać.
napisał/a: samsam 2007-01-26 12:39
Donia1981 napisal(a):Nie ma czego podziwiać.

Jest. Nie kazdy tak potrafi, mimo, że jest to jego zawód.
napisał/a: ~gość 2007-01-26 12:40
Rozumiem Cię bo sama mam taki problem. W ostatni tydzień życia babci nawet do niej nie zajrzałam, bo byłam chora. Wiedziałam, ze jest mało czasu a jednak odsuwałam to..I nie zdążyłam. Wtedy, a było to w liceum, zdecydowałam, kim zostanę. Do dziś dziękuję babci, ze nawet swoją śmiercią czegoś mnie nauczyła i pomogła mi wybrać zawód. Ale nadal sobie nie wybaczyłam..Przy drugiej babci byłam, kiedy umierała ( obie umarły w domu)..ale to już było podczas studiów..
napisał/a: Patka2 2007-01-26 14:17
Donia1981, ja też Cie podziwiam. Twoje spojrzenie na świat i zycie na miłość :); to coś niesamowitego. Chyba nie dojde do takiego stanu umysłu w zyciu jaki Ty masz.

ah troche komplemencików, ale wiesz że jesteś kochana dla Ciebie
napisał/a: ~gość 2007-01-26 14:24
Aż mi się gorąco z wrażenia zrobiło.. Dzięki
Każdy ma swoje spojrzenie na świat i swoją filozofię, która pomaga żyć i to jest piękne..
napisał/a: Patka2 2007-01-26 14:27
Donia1981 napisal(a):Dzięki

ale nie ma za co. jestem szczera
napisał/a: iwa2 2007-01-27 20:12
ja miałam kiedyś taki niby proroczy sen. Była zima, więc w sobote jak co tydzień wybieraliśmy się na narty i z piątku na sobote śniło mi się, że widze wypadek, było to takie niewyraźne i nie wiedziałam do końca co i gdzie miało się coś stać. Rano wstałam, taka nieprzytomna jeszcze, poszłam do kuchni i powiedziałam tacie żeby uważał dziś na drodze. On tego nie zrozumiał ja zresztą też. Jak wracaliśmy z nart to przed nami samochód miał wypadek, mało brakowało a też byśmy w nim uczestniczyli. Byłam w szoku, a tata na mnie dziwnie spojrzał i spytał skąd wiedziałam, odpowiedziałam, że mi się sniło.
Kilka razy śniło mi się, że wypadają mi zęby i to źle wróży bo zawsze ktoś umiera z osób które znam albo znajdują się w szpitalu. Ale to nie reguła, zawsze po nim, nawet w nocy, dzwonie do najbliższej rodziny i pytam czy nic się nie stało. Na szczęscie dawno już nie miałam takiego snu i obym nigdy nie miała.
napisał/a: samsam 2007-01-27 20:33
Taj, jak zęby sie śnią, to jest źle. U mnie akurat to sie nie sprawdza. Moja babcia z kolei też miewa prorocze sny. Gdy śni jej się jakiś pochód, w którym uczestniczy cała rodzina, to ktoś w najbliższych dniach umrze. Zawsze jej to się sprawdza.
A czy wierzycie w znaki, np. spadajacy kwiat???
napisał/a: ~gość 2007-01-27 20:46
W takie rzeczy jak np. czarny kot przebiegający drogę, nie wierzę, bo raczej nie jestem przesądna..Nie wiem natomiast co oznacza ten spadający kwiat??
Kilka razy śniły mi się zęby i zawsze potem byłam chora..to akurat bezbłędnie się u mnie sprawdza..