Konkurs Dobre nawyki - pytanie 6

Redakcja
napisał/a: Redakcja 2013-04-19 10:12
Dbasz o to, by twoje dziecko wiedziało co jest dobre, a z czego lepiej zrezygnować? Podziel się z nami swoją wiedzą, jak to robić i zgarnij super nagrody!

[CENTER]
fot. Serwis prasowy Danone[/CENTER]

Chcesz, aby twój maluch wyrósł na świadomego, kulturalnego i szanującego innych człowieka? Pamiętaj, że wpajanie tego typu zasad nie ma żadnych ograniczeń wiekowych! A może już odnalazłaś skuteczną metodę uczenia dziecka, jak być dobrym człowiekiem, który nie tylko jest szczęśliwy, ale i zdrowy? Bo przecież zdrowe nawyki żywieniowe (np. jedzenie 1 jogurtu dziennie) mają ogromny wpływ na nasze samopoczucie! Jeśli tak, podziel się z nami tą wiedzą i zgarnij super nagrody ufundowane przez markę Danone!

I jeszcze kolejna niespodzianka... Na podstawie Waszych odpowiedzi powstanie poradnik "Dobre nawyki - sekretne triki polskich mam" wydany przez Danone! A więc - do dzieła!


Zasady konkursu
Od 8 kwietnia do 24 kwietnia - czyli przez cały okres trwania konkursu - publikujemy pytania konkursowe, na które możesz udzielać odpowiedzi
korzystając z naszego forum.

Ale uwaga! Na odpowiedzi na pytanie czekamy tylko dwa dni. Dlaczego? Bowiem co dwa dni (począwszy od 8 kwietnia) pytania te będą zmieniane - tak, aby przez cały okres trwania konkursu (czyli 14 dni) wspólnie uzbierać listę najlepszych, sprawdzonych przez Was porad, które nauczą maluchów dobrych nawyków na całe życie!

[CENTER][/CENTER]

Zadanie konkursowe nr 6

Zdradźcie nam jak uczycie dziecko dobrych nawyków szkolnych (np.
systematycznego odrabiania lekcji, punktualnego wstawania do szkoły, samodzielnego
pakowania plecaka itd.)?


Na odpowiedzi czekamy do 21.04.2013 r. do godz. 23:59

Nagrody w konkursie

Nagrodami w konkursie jest 21 zestawów nagród, w skład których wchodzą:
- Green Science Energia Słoneczna - zabawka, która pozwala zbudować miniaturowe modele pieca słonecznego i słoneczny podgrzewacz wody, odkrywając energię na nowo!
- Recykling Papieru Czerpanego - uczy, jak wykorzystać makulaturę do własnoręcznego stworzenia artystycznego papieru czerpanego, bo eksperymentowanie z różnymi materiałami to świetna zabawa!
- Unikalna Tablica Edukacyjna na lodówkę pozwalającą uczyć dziecko dobrych nawyków, wraz z markerem suchościeralnym


[CENTER][/CENTER]

Przed przystąpieniem do konkursu zapoznaj się z regulaminem.
Konkurs trwa od 08.04.2013 - 22.04.2013.
Wyniki zostaną ogłoszone do 30.04.2013.


[CENTER][/CENTER]
napisał/a: Ma_niusia 2013-04-19 11:29
Mój Synek etap szkolny ma jeszcze przed sobą, od roku ma już jednak swoje obowiązki przedszkolne. Na razie nie jest ich wiele i nie są zbyt uciążliwe, ale od początku wypracowujemy z Synkiem nasze własne sposoby na „oswojenie” tych obowiązków. Sama zostałam nauczona i staram się przekazać to podejście Synkowi – aby szukać we wszystkim dobrej strony, patrzeć optymistycznie Aby uprzyjemnić sobie szykowanie pewnych rzeczy do przedszkola staram się przygotowywać to tak, aby Synek miał samodzielnie możliwość wyboru – wtedy zawsze jest to przyjemniejsze kiedy samodzielnie na coś się zdecyduje Poranne wstawanie to dla nas obojga koszmar (jesteśmy typami sowy…), więc dla własnej wygody poranne obowiązki skróciliśmy do minimum, do tego mamy je dokładnie zaplanowane i wykonujemy je w rytualnej kolejności. Ubranie wybieramy poprzedniego wieczoru, poprzedniego wieczoru ustalamy też co będzie na śniadanie i ściśle się tego trzymamy. Takie jasne zasady pomagają uniknąć dyskusji, kłótni, marudzenia i dzięki temu możemy rano te parę minut dłużej pospać. Poranki osładzam też od zawsze pozytywnym nastawieniem do całego nadchodzącego dnia: opowiadam o miłych rzeczach, które nas czekają (ładna pogoda, dodatkowe zajęcia plastyczne, wyprawa na rower, wizyta u babci, smaczny deser po obiedzie…), pytam o to na co Synek ma ochotę i staram się wziąć jego prośby pod uwagę. Takie podejście już od rana pozwala nam z uśmiechem i radością „dźwigać” przedszkolne (w przyszłości też szkolne) obowiązki
napisał/a: bea79 2013-04-19 12:32
- od najmłodszych lat przyzwyczajam dziecko do obowiązków – staram się nie wyręczać syna, bo wychodzę z założenia, że inni ludzie nie będą tego robić…
-nie oczekuje doskonałości tylko dobrych nawyków szkolnych i samodzielności adekwatnej do wieku syna!!
-, gdy synek był mały i aby nauczyć go samodzielnego zamykania i otwierania plecaka lub przegródek plecaka wycięłam z starej bluzy materiał z całym ekspresem i synek szlifował zapinanie i rozpinanie suwaka, co później ułatwiło mu szybkie i samodzielne zapinanie plecaka,
-wykorzystuje kojącą moc dotyku, aby wstawanie było w miarę punktualne.
napisał/a: Monic90 2013-04-19 13:57
Najważniejsze, aby dziecko było przez nas dowartościowane, pochwalone, gdy zrobi coś dobrego, coś co jest jego obowiązkiem. Tyczy się to nie tylko punktualnego wstawania do szkoły, pakowania plecaka czy dobrych ocen. Każda czynność, która spotka się z aprobatą i uznaniem u rodziców będzie wykonywana z podwójnie większą chęcią :)
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2013-04-19 13:59
Myślę, że naukę obowiązków należy zacząć już od najmłodszych lat. Niech dziecko sprząta zabawki, dba o domowego pupila, samo się ubiera itp. Niby proste rzeczy a pomogą dziecku "wkręcić" się w świat zadań do wykonania, systematyczności, obowiązkowości i w łatwiejszy sposób będzie dziecku w szkole, kiedy to tych obowiązków przybędzie.
napisał/a: 19790411 2013-04-19 14:22
Moja córka jest na razie przedszkolakiem. Jako kilkumiesięczne niemowlę zaczęła uczęszczać do żłobka, więc wstaje wcześnie "od zawsze" i może dlatego nie ma z tym problemu. Żłobek i przedszkole nauczył ją również dbać o zabawki i swoje rzeczy w ogóle. W domu również tłumaczymy dlaczego należy dbać o przedmioty, kiedy coś córcia zepsuje - uświadamiamy ją, ze dbając o tą rzecz mogliśmy uniknąć nieszczęścia. Co jakiś czas robimy wspólnie przegląd zabawek i ubranek - uszkodzone naprawiamy lub jeśli nie da się naprawić - wyrzucamy. Dziecku ciężko rozstać się z zabawkami, nawet jeśli są one zepsute, dlatego bardzo dba o nie i pilnuje. Kiedy córka nie chce posprzątać zabawek po skończonej zabawie - mówię, że jeśli zginie jakiś klocek, czy część zabawki - nie będzie się dało nic zbudować - dlatego teraz, nawet bez upominania, po skończonej zabawie, wszystkie zabawki lądują w pudłach, gdzie ich miejsce.
Co prawda córka nie ma jeszcze dużo nauki, więc problem odrabiania lekcji odpada. Jednak ze względu na wadę postawy jest rehabilitowana. Ćwiczymy z nią codziennie - staramy się to robić o stałej porze. Pokazujemy jej na obrazkach, jak wyglądałby jej kręgosłup, gdybyśmy nie ćwiczyli, tłumaczymy, ze bolałyby ją plecki, nóżki. Nawet małe dziecko jest w stanie wiele zrozumieć, dlatego należy tłumaczyć, objaśniać, pokazywać - to procentuje.
napisał/a: jolenka1312 2013-04-20 11:45
Kiedy moja córeczka pójdzie do szkoły minie jeszcze kilka lat ale dobre nawyki staram się jej już wpajać. Gdy się gdzieś wybieramy, opowiadam jej wieczorem przed pójściem spać co następnego dnia będziemy robiły i już zachęcam do porannego wstawania. Myślę że takie opowiadanie co ją czeka w kolejnym dniu mobilizuje ją do wstawania i ciekawości nowych przygód. Uczę również pakowania własnych potrzebnych rzeczy. Kupiłam walizkę dziecięcą na kółkach i podarowałam dziecku tłumacząc że tutaj będzie mogła spakować sobie wszystko co zechce zabrać ze sobą kiedy będziemy jechać np.: na plac zabaw czy do koleżanki. Już od dłuższego czasu obserwuję jak pakuje swój kubek niekapek, pieluszkę, zabawki itd. do walizki i przynosi mi gdy już wykonała czynność. Rozmawiamy wtedy czy wszystko spakowała, co wzięła i podpowiadam co jeszcze powinna spakować. Uważam że w przyszłości szkolnej da to pozytywne efekty.
bluangel
napisał/a: bluangel 2013-04-20 14:23
Systematyczne odrabianie lekcji powinno się rozpocząć już na poczatku edukacji . Czyli w przedszkolu bądź zerówce. By pomóc dziecku wyrobic systematyczność dbam o warunki w jakich się uczy ,wygodne siedzenie ,wyraźne oświetlenie no i co najważniejsze święty spokój ,kącik w którym mu nikt nie przeszkadza.
Moje dziecko pakuje się do szkoły zaraz po odrobieniu zadań domowych .Nie musi się spieszyć nastepnego dnia i mysleć że nie zdąrzy do szkoły .
By dziecko wstawało chętniej do szkoły nastawiam budzik o 15 minut wcześniej niż zazwyczaj . Jeśli okazuje się że "wyrabia się " nastawiam 15 minut póżniej .Motywuje to moje dziecko do lepszej organizacji .
napisał/a: miszel17 2013-04-20 15:24
Gdy moje dziecko miało problemy ze wstawaniem porannym do szkoły ,stwierdziłam że problemem jest komputer ,komórka ,telewizor .Telefon na wieczór rekwiruję ,telewizor z pokoju dziecka zlikwidowalam jest tylko jeden w salonie gra do 22 aczkolwiek dzieci patrzą tylko do 20.
Odrabianie lekcji ,każde dziecko robi to u siebie w pokoju we własnym zaciszu .Podpowiadam ,nakierowywuje jedynie wtedy gdy występuje problem .Nigdy nie odrabiam za dzieci lekcji i nie czytam lektur.Nie zmuszam do lekcji staram się zachęcać ,wyróżniać ,za drobne osiągnięcia nagradzać .
Przygotowywanie dolekcji jak i pakowanie odbywa się w dzień poprzedzający zajęcia . Dzieci zaraz po lecjach na karteczkach notują co potrzebne jest na lekcje w dniu nastepnym Jesli to są dodatkowe zeszyty ,ksiązki ,mapy czy bloki trzeba zdąrzyć kupić tego samego dnia .
napisał/a: Aagateczka 2013-04-20 15:44
Dobrych nawyków szkolnych uczymy dzieci tak naprawdę od małego. Wspólne sprzątanie zabawek, układanie misiów „do snu” i tym podobne czynności są przygotowaniem do nauki systematyczności w wieku szkolnym. Bardzo ważne jest też wprowadzanie dziecku, od najmłodszych lat, pewnej cykliczności. Jeżeli maluszek wie, że po obiadku odpoczywa, po deserku idzie na spacer, a po kolacji ma czytaną bajeczkę, to jako starszak bardzo szybko i naturalnie przyswoi sobie cykliczność szkolną. Dziecko przygotowane od małego za coś naturalnego uzna fakt, że po obiadku należy odrobić lekcje, a po popołudniowej zabawie należy spakować plecak do szkoły na dzień następny.
napisał/a: fronezis 2013-04-21 16:36
[CENTER]Systematyczność i konsekwencja! Nie można odpuścić dziecku zwłaszcza kiedy dopiero uczy się systematyczności. Zawsze do lekcji siadamy zaraz po szkole i moje dziecko wie, że tylko trzęsienie ziemi lub inny kataklizm może to zmienić. Na początku czasem sie buntował ale później sam stwierdził, że fajnie mieć wszystko od razu zrobione do szkoły bo potem ma już wolne. Od czasu do czasu wymyślamy, że zrobi mi niespodziankę i sam zrobi zadanie domowe lub się spakuje.
Żeby rano przyjemniej sie wstawało kupiliśmy budzik z jego ulubionym zwierzątkiem.
A pakowanie plecaka to żaden problem jeśli wcześniej maluch ma swój własny plecak czy torbę na swoje największe skarby. Książki i przybory pakujemy po odrabianiu lekcji - wtedy łatwiej ogarnąć co jest potrzebne.
...Wszystko to musi trawać powoli lecz nieustannie bo kropla drąży skałę...[/CENTER]