Kiedy posłać dziecko na angielski

anita2
napisał/a: anita2 2008-10-30 15:17
Zapisałam swojego dwuipółletniego synka do żłobka, w którym dodatkowo prowadzone są zajęcia z języka angielskiego. Zastanawiam się jednak, czy mój syn nie jest jeszcze za mały na taką naukę. Proszę o radę.
napisał/a: kama_80 2008-11-04 12:23
Tak, najlepiej to na takie zajęcia pójść z dzieckiem i zobaczyc jak są prowadzone. Istnieja różne metody i rózni nauczyciele warto sprawdzic za co się płaci:) A tak naprawde warto pójśc by zobaczyc czy nasze dziecko dobrze bawi się na takich zajęciach - w tym wieku to nauka tylko przez zabawę :) to Twoje dziecko zadecyduje czy chce się bawić w proponowany sposób czy nie. Niektóre dzieci z chęcia biora udział w takich zajęciach a inne nie, duzo tu zalezy od nauczyciela i temperamentu dziecka. Może polubic angielki od zaraz a może też dopiero po miesiącu stac się aktywne i zainteresowane tym co się dzieje wokół niego. Warto jednak spóbować :)
napisał/a: Aneta Piorun 2008-11-04 15:51
Wiele osób sceptycznie podchodzi do nauki małych dzieci języków obcych, argumentując swoją postawę tym, że dziecko w tym wieku niewiele jest w stanie zapamiętać i zrozumieć. Ponadto uważają, że maluchy jeszcze zdążą się w swoim życiu namęczyć, więc po co mi tę katorgę przyśpieszać.



Tymczasem nauka języka obcego w przypadku takich maluchów polega głównie na zabawie, w trakcie której dziecko podświadomie chwyta obcojęzyczne słowa. Poprzez osłuchanie, a w późniejszym wieku (kiedy zna już alfabet polski) opatrzenie się angielskich słów, zdobywa wiedzę intuicyjną, o wiele cenniejszą niż ta wykuta na blachę.



Dziecko powinno mieć kontakt z językiem obcym jak najwcześniej, ponieważ właśnie w trakcie pierwszych sześciu lat życia umysł dziecka jest najbardziej otwarty na zdobywanie nowej wiedzy. Wówczas w mózgu naszej pociechy wytwarzają się najważniejsze połączenia między komórkami nerwowymi. To jak się one rozwiną będzie miało wielki wpływ na późniejsze sukcesy dziecka w szkole. Wczesna nauka języków obcych przyniesie także owoc w postaci świetnego akcentu. Proszę pamiętać, że dziecko później nie będzie chłonęło wiedzy chętniej niż właśnie teraz.
tomasz-szatanski
napisał/a: tomasz-szatanski 2008-11-20 21:36
Moim zdaniem posyłanie dwuletniego dziecka na naukę języka obcego to nonsens i zwykłe męczenie dzieciaka. Jeśli tak bardzo chce się nauczyć dziecko języka - wyjedź z nim za granicę.
napisał/a: henryk1 2008-11-25 08:15
To nie jest nonsens. Zajęcia z angielskiego wśród najmłodszych polegają tylko i wyłącznie na luźnej zabawie, dziecko nie odczuwa tego jako naukę.
tomasz-szatanski
napisał/a: tomasz-szatanski 2008-11-25 09:32
Jasne. Synek mojej koleżanki (dokładnie w tym samym wieku) błagał swoją mamę, żeby zabrać go z zajęć języka angielskiego. Uważam, że znalezienie odpowiedniego nauczyciela z idealnym podejściem do uczenia takich dzieci zakrawa na cud. Poza tym taka nauka nie utrwala się dziecku w żaden sposób, kiedy w domu mówi się wyłącznie po polsku.Edytowano 2008:11:25 09:32:51 przez Tomasz Szatański
napisał/a: henryk1 2009-04-06 11:37
Dzieciaki są naprawdę bardziej pojętne niż Ci się wydaje. Zapamiętują mnóstwo bez potrzeby utrwalania, właśnie dlatego, że nauka przez zabawę przychodzi im łatwo. Dzięki temu w przyszłości będzie miał przewagę nad tymi, którzy we wczesnym dzieciństwie nie stykali sie z obcym jęzkiem.
napisał/a: ~Wester 2015-04-21 09:40
Open School Poznań, to jak dla mnie świetny wybór. Polecam wam.