kiedy facet odchodzi..???????????????/

napisał/a: ~beta 2009-11-20 22:39
no nie wiem jak to nazwac..odejscie,porzucenie,...itp
byl ktos kto rozswietlal moj swiat...zycie nabralo innych kolorow..latwiej bylo zyc...
przerwa.....dlugaaaaaaaaaa/
bo 8 mies.. milczy komorka..''niema takiego numeru''
znajomosc 5lat.....my juz nie mlodzi/60lat/
co robic....czy warto szukac...hmmmm
teskno mi....poradzcie moze????!!!!!!!!!!!!!!!!1
anka_
napisał/a: anka_ 2009-11-27 21:18
trudna sytuacja....a kazdego dnia żal.../trudno radzić/ ...ejjj...życie ....niech Ci sie poukłada.....trzymaj się.
napisał/a: renata-ostojska 2009-12-28 16:46
Witam,

nie wazne, czy czlowiek ma 20, 40 czy 60 lat, chce byc kochanym i miec z kim dzielic zycie. Mysle, ze warto szukac, aby znow zaznacz szczescia :)

Wszystkiego najlepszego