Jak rzucic palenie ??

napisał/a: kobietka Swiss 2007-01-09 17:12
Jak skutecznie rzucic palenie zeby nie przytyc??
napisał/a: dark_salve 2007-01-09 17:14
Ja ograniczyłem palenie do jednego papierosa dziennie zaczynając od zeszłego czwartku. W niedzielę wypalilem dwa. A to wszystko przez to że byłem chory. I taka przymusowa przerwa coś daje. Teraz tylko nie kupować fajek (co nie będzie prostą sprawą). Ja się osobiście zastanawiam, czy jutro (póki jeszcze na L-4 jestem) czy nie kupić jakiś tabletek albo gum typu nikoret czy nikłitin. Może nie są skuteczne zbytnio, ale może skoro jeszcze mnie na nowo nie ciągnie, to da radę mnie powstrzymać.
napisał/a: kobietka Swiss 2007-01-09 17:16
Co do tabletek to nie jestem przekonana...Mowia ze potrzebna jest silna wola...A co do kupowania papierosow to chyba jest jakis sposob nawet jesli sie mieszka zagranica i paczka kosztuje 18zl...
napisał/a: iza19821 2007-01-09 18:12
Nie wiem jak zrzucic bo nigdy nie palilam
napisał/a: samsam 2007-01-09 18:23
Moja mama od września nie pali, a paliła przez 30 lat. Wiec można to uznać za mały sukces.
Ona była na jakiś blaszkach, czy coś w tym stylu. Ale sama stwierdziła, że to głupota, wydała tylko pieniądze. Po prostu zawzieła się. Silna wola i nic poza tym. Nie ma chyba skuteczniejszego środka.
dark_salve napisal(a):czy nie kupić jakiś tabletek albo gum typu nikoret czy nikłitin.

Moja mam już dawno próbowała różnych specyfików, które ułatwiłyby jej rzucenie palenia, m,in gumy, sztuczne papierosy itp. Nie udało się. Wówczas.
napisał/a: dark_salve 2007-01-09 19:02
Te blaszki to pewnie coś w stylu co znajomy był. Zapłacili z żoną za osobę ponad 200zł za jakieś wpatrywanie się w duże telewiozry z różnymi obrazkami, i za jakąś dziwną aparaturę. Suma sumarum on wyszedł, mocno się wkur... zdenerwował i przestał palić. Stwierdził że kasę wyrzucił w błoto na jakieś niewiadomo co. I nie palą już z żoną.
napisał/a: Kaira86 2007-01-09 19:12
moj ojciec kiedys byl na jakims zabiegu cos zwiazane z akupunktura i jakimis innymi metodami tez zaplacil sporo kasy...rzucil palenie na rok ale zastapil papierosy tik-takami co mnie czasem wkurzalo bo okropnie sie tlukly te tik-taki w jego kieszeni niestety po roku zmienila sie sytuacja w naszej rodzinie i teraz pali jeszcze wiecej

jednak najlepsza metoda jest silna wola i dobre checi a przykladem jest moja mama ktora powiedziala ze rzuca palenie i rzucila

za to moja siostra w ciaz powtarza ze napewno jednym z dobrych metod jest ciaza bo wiadomo dlaczego...i kazdemu kto jej zwraca uwage o papierosy odpowiada ze jak bedzie w ciazy to napewno rzuci
napisał/a: jente8 2007-01-09 19:34
Najważniejsza jest właśnie silna wola. Mój tata - podobnie jak mama Kairy - powiedział, że rzuca (w dniu urodzin, chyba 45) i rzucił. Z dnia na dzień. Tylko, że za to polubił słodycze i mocno przybrał na wadze. I po 1,5 roku wrócił do palenia, żeby zapobiec tyciu Więc na pytanie kobietki_Swiss "jak rzucić palenie żeby nie przytyć?" nie znam odpowiedzi.
Teraz trzymam kciuki za moje Kochanie, żeby udało mu się zwalczyć nałóg.
napisał/a: ami1 2007-01-09 22:06
ula_jente napisal(a):"jak rzucić palenie żeby nie przytyć?"

Chyba najlepiej z dnia na dzień. Powiedzieć sobie, że od dziś nie palę i przestać. Kwestia przytycia jest sprawą indywidualną. Ja nie przytyłam (na szczęście) choć jadłam więcej.
napisał/a: Anetka1 2007-01-10 00:02
sylwia napisal(a):Wiec można to uznać za mały sukces.
sylwia to jest olbrzymi sukces. Właśnie jak przeczytała ten temat od razu pomyślałam o Twojej mamie i akurat znalazłam odpowiedź w Twoim poście, bo pewnie bym zapytała.

Ja też-mimo że nie palę i nie paliłam - zastanawiałam się kiedyś jak to jest z tym tycie jak rzuci się palenie. I nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi. Większy apetyt może być wywołany stresem związanym z brakiem nikotytny, a niektórzy własnie poprzez jedzenie smakołyków odreagowują stres.
napisał/a: Patka2 2007-01-10 08:49
ja nie palę juz ponad dwa miesiące, rzuciła z dnia na dzień. Ponieważ pewnego pazdziernikowego dnia zemdlałam w autobusie , mama stwierdziła ze za duzo stersów mam żle sie odzywaim i do tego za duzo pale wiec rzuciłam i juz mnie wcale nie ciągnie.

Za to moja kumplea uzywa plastró niquetin czy jakos tak i tez jej to pomaga i nie pali wcale !!!
napisał/a: Kasia248 2007-01-10 10:15
A u mnie dzis okragła rocznica nie palenia mijają 2 lata jak wypaliłam ostatnią fajkę i musze przyznac że to nic trudnego...

Najlepiej powiedzieć że to nałóg i jesteśmy uzależnieni ale tak naprawdę uzależnieni są ludzie którzy pala lat 20-30 a Ci co palą kilka lat tylko sobie to wmawiają-wiem po sobie...

Silna wola w zupełności wystarczy, a czy uniknie się tycia to chyba jest nieuniknione choć moge się mylić